Agencje ratingowe wywierają presję na euro
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Oczywiście można się sprzeczać, czy takie, a nie inne postępowanie agencji ratingowych jest słuszne, niemniej trudno im tego zabronić. Co ciekawe, kurs EUR/USD nie zmienił się znacząco od wczorajszego popołudnia – w efekcie okolice 1,31 jako wsparcia dalej się bronią. To pokazywałoby, że pomimo całej niechęci do euro, w sytuacji, kiedy zbliżają się Święta, nie ma zbyt wielu chętnych do otwierania nowych pozycji przeciwko wspólnej walucie. A każde pozytywne informacje są wykorzystywane do szybkiego pokrywania krótkich pozycji. Tak stało się po nocnych komentarzach z Chin, gdzie wyrażono chęć wsparcia europejskich decydentów w walce z obecnym kryzysem na rynku długu. Widać wyraźnie, że Chińczycy chcą wykorzystać polityczną słabość Unii Europejskiej do wzmocnienia własnej pozycji i zbudowania nowych stref wpływów – kraje PIIGS?
REKLAMA
Dzisiaj kluczowe będą wyniki aukcji bonów skarbowych w Hiszpanii, które poznamy o godz. 10.40. Niemniej chwilowa stabilizacja EUR/USD sprzyja złotemu, który powrócił poniżej poziomu 4,00 zł za euro. Rynek nie zareagował zbytnio na słowa szefa NBP, który w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” przyznał, że wzrost gospodarczy na poziomie 4 proc. nie musi pociągać za sobą wzrostu inflacji. Z kolei „Rzeczpospolita” powołała się na wyliczenia resortu finansów i podała informację, iż tegoroczny deficyt budżetu wyniesie około 47,5 mld zł, zamiast planowanych 48,3 mld zł.
Dowiedz się także: Jak silna jest gospodarka Niemiec w porównaniu z USA?
EUR/PLN:
Wczorajsze, popołudniowe naruszenie poziomu 4,00 było nieznaczne, a dzisiaj wróciliśmy poniżej tego poziomu. Teoretycznie rzecz biorąc nadal obowiązuje trend boczny 3,9750–4,0000, chociaż presja na wzrost w okolice 4,02 nadal będzie utrzymywać się. Wiele zależy od sytuacji na EUR/USD i nastrojów globalnych.
Polecamy serwis: Inwestycje
USD/PLN:
Wsparcie znajduje się w rejonie 3,00, a opór to 3,05. Nadal pozostajemy w tym kanale, gdyż wczorajsze wyjście powyżej 3,05 było krótkotrwałe. Jeżeli EUR/USD nie spadnie poniżej 1,31, to trudno będzie o wyraźne wyjście powyżej 3,05. Kluczowa linia trendu wzrostowego, która została naruszona w zeszłym tygodniu, przebiega w okolicach 3,06.
EUR/USD:
REKLAMA
Nadal obowiązuje wsparcie w rejonie 1,31, gdyż wczorajsze naruszenie tego poziomu było krótkie. Mocny opór to 1,32. Poziom ten był testowany w nocy. Najlepszy scenariusz na dzisiaj przewiduje trend horyzontalny 1,31–1,32. W średnim terminie nadal obowiązują spadki, stąd też do końca tygodnia wciąż możliwa jest zniżka w okolice 1,30.
GBP/USD:
Wczoraj udało się powrócić powyżej poziomu 1,55. Mocny opór to okolice 1,5570–1,5600. Dzisiaj najbardziej prawdopodobny jest scenariusz trendu horyzontalnego w widełkach 1,55–1,56. W perspektywie do końca tygodnia trzeba się jednak liczyć ze spadkiem poniżej 1,5450.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.