REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Kiedy budowano mieszkania o odpowiednim dla nas metrażu?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Nasz wymarzony metraż odpowiada rozmiarowi mieszkań z gierkowskiej dekady.
Nasz wymarzony metraż odpowiada rozmiarowi mieszkań z gierkowskiej dekady.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W latach siedemdziesiątych mieszkania powstawały jak grzyby po deszczu – w ciągu roku przybywało ich przeszło 270 tys. W 2010 r. wybudowano ich dwa razy mniej. Między rokiem 1971 a 1978 wzniesiono tyle lokali co w ciągu ostatniego dwudziestolecia. Inwestycje z dekady Gierka były strzałem w dziesiątkę – miały dokładnie taki metraż, jaki jest najbardziej pożądany obecnie. Tymczasem deweloperzy oferują mieszkania o 14,8 m kw. za duże.

Czterdzieści lat temu, w styczniu 1971 roku Edward Gierek objął stanowisko pierwszego sekretarza KC PZPR. Jego rządy trwały do 1980 roku. W społeczeństwie można znaleźć osoby wspominające ten okres pozytywnie, przez pryzmat wzrostu poziomu życia i modernizację kraju. Krytycy podkreślają natomiast, że zmiany te w dużej części wynikały z zadłużania Polski, co doprowadziło do załamania gospodarki i czego skutki odczuwać będziemy jeszcze przez długie lata. Bez wątpienia jednak rodzime budownictwo mieszkaniowe nigdy nie przeżywało aż tak dynamicznego rozwoju jak w latach siedemdziesiątych.

REKLAMA

Przeszło dwa miliony mieszkań w ciągu ośmiu lat

Statystyki GUS pokazują, że w latach 1971 – 1978 wybudowanych zostało ponad 2,2 mln mieszkań, czyli niewiele mniej niż w ciągu ostatnich 20 lat łącznie. W latach siedemdziesiątych oddawano do użytkowania przeciętnie 270 tys. lokali rocznie. Jest to wynik dwukrotnie lepszy niż w całym 2010 roku oraz o ponad 60% wyższy niż w rekordowym 2008 roku, kiedy to powstało 165 tys. nowych mieszkań. Warto zauważyć, że obecnie największa część budownictwa mieszkaniowego pochodzi od inwestorów indywidualnych. W ostatnich latach deweloperzy nigdy nie zbudowali więcej niż 50 proc. mieszkań w danym roku. W rekordowym 2009 roku oddali oni do użytkowania 72,3 tys. lokali, co jest rezultatem mizernym, w porównaniu z wynikami z lat siedemdziesiątych.

Dowiedz się także: Dlaczego 80 tys. osób ma dopłacić do kupowanego mieszkania?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wady i zalety gierkowskich bloków

Jakość mieszkań budowanych w latach siedemdziesiątych jest oczywiście odmienna od obecnie obowiązujących standardów, a trzonem ówczesnego budownictwa była „wielka płyta”. Wiele osób odpychają w niej: skrajnie modernistyczna architektura, krzywe ściany, problemy z wentylacją, akustyką i termoizolacyjnością czy chociażby wielkość i wysokość pokoi. Nie brakuje też l wątpiących w trwałość budynków, wzniesionych w technologii wielkopłytowej. Wskazują oni na wątpliwą jakość połączeń między płytami. Po drugiej stronie barykady stoją zwolennicy tego typu budownictwa, którzy wskazują na rozwiniętą infrastrukturę, często atrakcyjną lokalizację i dobrą komunikację, a także duże przestrzenie między poszczególnymi blokami na terenie osiedli budowanych w technologii wielkopłytowej. Po wybuchu gazu w Gdańsku w 1995 roku zwolennicy amatorzy typu rozwiązań zyskali także argument, wskazujący na trwałość betonowych bloków. W wyniku tej tragicznej w skutkach katastrofy trzy kondygnacje znalazły się pod ziemią, a mimo to nie doszło do zawalenia budowli. Często za wyborem mieszkania w budynku z wielkiej płyty przemawia niska cena. Pewnie też dlatego w 2010 roku co trzecie mieszkanie, sprzedane na rynku wtórnym, znajdowało się w nieruchomości z „wielkiej płyty”.

Polecamy serwis: Budżet domowy

Mieszkania na miarę naszych czasów

REKLAMA

Warto zauważyć, że mieszkania oddawane obecnie do użytkowania są większe niż wynikałoby to z potrzeb kupujących. W całym 2010 roku, w największych miastach, kupujący zgłaszali potrzebę zakupu lokali o przeciętnej powierzchni 51,5 m kw. W tym samym czasie deweloperzy oddawali do użytkowania lokale o przeciętnej powierzchni 66,3 m kw. Bliżej popytu plasowała się podaż, dostarczana przez spółdzielnie. Przeciętnie w 2010 roku udostępniały one mieszkania o powierzchni 58,7 m kw. Ponadto mieszkania oddane do użytkowania przez spółdzielnie w październiku miały przeciętną powierzchnię 50 m kw., a więc nieznacznie poniżej wielkości preferowanej przez nabywców.

Obecnie zgłaszany popyt na mieszkania najbardziej zbliżone rozmiarowo do lokali z lat siedemdziesiątych. Co prawda dane GUS pokazują, że przeciętne mieszkanie, zbudowane na obszarze całego kraju, miało wówczas powierzchnię 62,6 m kw., ale już w miastach wojewódzkich liczyło 51,2 m kw., a więc tyle, ile chcą dziś kupić mieszkańcy największych miast.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sukcesja w firmach rodzinnych: kluczowe wyzwania i rosnąca rola fundacji rodzinnych

29 maja 2025 r. w warszawskim hotelu ARCHE odbyła się konferencja „SUKCESJA BIZNES NA POKOLENIA”, której idea narodziła się z współpracy Business Centre Club, Banku Pekao S.A. oraz kancelarii Domański Zakrzewski Palinka i Pru – Prudential Polska. Różnorodne doświadczenia i zakres wiedzy organizatorów umożliwiły kompleksowe i wielowymiarowe przedstawienie tematu sukcesji w firmach rodzinnych.

Raport Strong Women in IT: zgłoszenia do 31 lipca 2025 r.

Ruszył nabór do raportu Strong Women in IT 2025. Jest to raport mający na celu przybliżenie osiągnięć kobiet w branży technologicznej oraz w działach IT-Tech innych branż. Zgłoszenia do 31 lipca 2025 r.

Gdy ogień nie jest przypadkiem. Pożary w punktach handlowo-usługowych

Od stycznia do początku maja 2025 roku straż pożarna odnotowała 306 pożarów w obiektach handlowo-usługowych, z czego aż 18 to celowe podpalenia. Potwierdzony przypadek sabotażu, który doprowadził do pożaru hali Marywilska 44, pokazuje, że bezpieczeństwo pożarowe staje się kluczowym wyzwaniem dla tej branży.

Przedsiębiorcy zyskają nowe narzędzia do analizy rynku. Współpraca GUS i Rzecznika MŚP

Nowe intuicyjne narzędzia analityczne, takie jak Dashboard Regon oraz Dashboard Koniunktura Gospodarcza, pozwolą firmom na skuteczne monitorowanie rynku i podejmowanie trafniejszych decyzji biznesowych.

REKLAMA

Firma w Anglii w 2025 roku – czy to się nadal opłaca?

Rok 2025 to czas ogromnych wyzwań dla przedsiębiorców z Polski. Zmiany legislacyjne, niepewne otoczenie podatkowe, rosnąca liczba kontroli oraz nieprzewidywalność polityczna sprawiają, że coraz więcej firm poszukuje bezpiecznych alternatyw dla prowadzenia działalności. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków pozostaje Wielka Brytania. Mimo Brexitu, inflacji i globalnych zmian gospodarczych, firma w Anglii to nadal bardzo atrakcyjna opcja dla polskich przedsiębiorców.

Windykacja należności krok po kroku [3 etapy]

Niezapłacone faktury to codzienność, z jaką muszą się mierzyć w swej działalności przedsiębiorcy. Postępowanie windykacyjne obejmuje szereg działań mających na celu ich odzyskanie. Kluczową rolę odgrywa w nim czas. Sprawne rozpoczęcie czynności windykacyjnych zwiększa szanse na skuteczne odzyskanie należności. Windykację możemy podzielić na trzy etapy: przedsądowy, sądowy i egzekucyjny.

Roczne rozliczenie składki zdrowotnej. 20 maja 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców

20 maja 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców. Chodzi o rozliczenie składki zdrowotnej. Kto musi złożyć dokumenty dotyczące rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne za 2024 r.? Co w przypadku nadpłaty składki zdrowotnej?

Klienci nie płacą za komórki i Internet, operatorzy telekomunikacyjni sami popadają w długi

Na koniec marca w rejestrze widniało niemal 300 tys. osób i firm z przeterminowanymi zobowiązaniami wynikającymi z umów telekomunikacyjnych - zapłata za komórki i Internet. Łączna wartość tych zaległości przekroczyła 1,4 mld zł. Największe obciążenia koncentrują się w stolicy – mieszkańcy Warszawy zalegają z płatnościami na blisko 130 mln zł, w czołówce jest też Kraków, Poznań i Łódź.

REKLAMA

Leasing: szykowana jest zmiana przepisów, która dodatkowo ułatwi korzystanie z tej formy finansowania

Branża leasingowa znajduje się obecnie w przededniu zmian legislacyjnych, które jeszcze bardziej ułatwią zawieranie umów. Dziś, by umowa leasingu była ważna, wymagana jest forma pisemna, a więc klient musi złożyć kwalifikowany podpis elektroniczny lub podpisać dokument fizycznie. To jednak już niebawem może się zmienić.

Spółka cywilna – kto jest odpowiedzialny za zobowiązania, kogo pozwać?

Spółka cywilna jest stosunkowo często spotykaną w praktyce formą prowadzenia działalności gospodarczej. Warto wiedzieć, że taka spółka nie ma osobowości prawnej i tak naprawdę nie jest generalnie żadnym samodzielnym podmiotem prawa. Jedynie niektóre ustawy (np. ustawy podatkowe) nadają spółce cywilnej przymiot podmiotu praw i obowiązków. W jaki sposób można pozwać kontrahenta, który prowadzi działalność w formie spółki cywilnej?

REKLAMA