REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Dlaczego inwestorzy ponownie wątpią w siłę amerykańskiej gospodarki?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Inwestorzy zaczęli pozbywać się udziałów w spółkach z sektorów przemysłowego, finansowego i surowcowego.
Inwestorzy zaczęli pozbywać się udziałów w spółkach z sektorów przemysłowego, finansowego i surowcowego.

REKLAMA

REKLAMA

Przez dwa pierwsze tygodnie maja w notowaniach na rynkach akcji uwidacznił się stosunek inwestorów do ryzyka. Eurodolar poszedł w dół o 1,7 procent, zaś indeks CRB powędrował w górę, co w dużej mierze miało związek z odbiciem ropy, jak zauważyli eksperci. Co spowodowała awersja do ryzyka, w połączeniu z drożejącymi cenami amerykańskich obligacji? Uczestnicy rynku bez kozery zaczęli pozbywać się akcji.

W istocie skromne w sumie zmiany wartości indeksów na Wall Street nie oddają układu sił, który kształtuje teraz ceny. Porównanie zachowania poszczególnych sektorów wskazuje, iż za minimalnymi spadkami kryło się klasyczne dla zwątpienia w siłę gospodarki przesunięcie w portfelach. Sprzedawano spółki z sektorów przemysłowego, finansowego oraz surowcowego, a kupowano spółki medyczne i farmaceutyczne. Co ważniejsze, proces ten nie zaczął się w minionym tygodniu, ale w poprzednim.

REKLAMA

REKLAMA

Oznacza to, iż na Wall Street, ale również w Europie, przewagę zyskali pozycjonujący się pod słabszą od oczekiwań koniunkturę. Nie ma jednak wątpliwości, iż centrum sceny zajmują dziś Stany Zjednoczone, gdzie słabość rynku pracy, pokazywana przez liczbę nowych bezrobotnych i mizerne, bo w dużej mierze zbudowane na zakupach paliw, dane o sprzedaży detalicznej, pozwalały i pozwalają wątpić w odbudowę dynamiki PKB w II kwartale.

Dowiedz się także: Co wpływa na wzrost cen srebra i złota?

Po słabym odczycie dynamiki PKB w I kwartale (+1,8 procent), którego genezy szukano w ciężkiej zimie i wydarzeniach w Japonii, rynek spodziewał się, iż w II kwartale dynamika PKB zostanie odbudowana do 3,2 procent. Ostatnia seria danych makro zmusiła graczy do przemyślenia tych szacunków. Co gorsze, relatywnie niskiej dynamice gospodarki ma towarzyszyć wysoka inflacja. Razem daje to koktajl, w którym rynkowi pesymiści będą widzieli i widzą zalążki kolejnej fali kryzysu.

REKLAMA

Polecamy serwis: Kredyty

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dla tak zarysowanego układu sił przeciwwagą nie mogą stać się bardzo dobre odczyty dynamiki PKB w Niemczech i Francji oraz poprawne w strefie euro, gdyż Europa skoncentrowała teraz swoją uwagę na potencjalnych stratach banków, które mogą zostać zmuszone do pogodzenia się z restrukturyzacją greckiego długu. W praktyce oznaczałoby, iż spora część straconego w Grecji kapitału stanie się problemem sektora bankowego, który jeszcze nie podniósł się z kryzysu na rynku nieruchomości.

Z tej perspektywie patrząc, bliska przyszłość rynków akcji w dużej mierze zależy od tego, jak na powrót Grecji na pierwsze strony serwisów giełdowych zareagują politycy Unii Europejskiej i w jaki sposób ukształtuje się stosunek do ryzyka, którego probierzem będzie zachowanie surowców, dolara i amerykańskiego długu. Powrót obaw o siłę amerykańskiej gospodarki powoduje, iż na wszystkich rynkach do rangi wydarzenia tygodnia urasta czwartkowy raport, pokazujący liczbę nowych bezrobotnych w USA.

Adam Stańczak, analityk DM BOŚ SA

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

Firmy płacą ukryty abonament za cyberataki. Raport: większość ofiar wciąż wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń

Nowe badanie Enterprise Strategy Group ujawnia niepokojącą rozbieżność: choć 62 proc. firm padło w ostatnim roku ofiarą cyberataków, aż 93 proc. z nich nadal wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń. Eksperci ostrzegają – brak proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa może kosztować organizacje miliony i zrujnować ich reputację.

Powrót do przyszłości: wskazówki dla nowego pokolenia programistów

Dla programistów u progu swojej kariery zawodowej istnieją obecnie dwie całkowicie odmienne drogi wejścia do branży.

ZUS udostępnił nowy formularz wniosku o wakacje składkowe

Zmiana upraszcza zasady wykazywania otrzymanej pomocy de minims. Płatnicy nie muszą już podawać danych organów udzielających pomocy wraz z kwotą i datą jej udzielenia.

REKLAMA

Test zaspokojenia – nowy mechanizm ochrony wierzycieli

Test zaspokojenia wierzycieli jest nową instytucją w Prawie restrukturyzacyjnym. Jej podstawowym celem pozostaje udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie restrukturyzacyjne rzeczywiście pozostaje najlepszą metodą wyjścia z zadłużenia przez przedsiębiorcę.

Odsetki w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Odsetki stanowią jeden z podstawowych mechanizmów motywowania dłużnika do regulowania należności na rzecz wierzyciela. Założenie jest tu bardzo proste: im dłuższe opóźnienie, tym większe odsetki trzeba zapłacić. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego właściwie niewiele tutaj zmienia, aczkolwiek w inny sposób się ich dochodzi, a niekiedy również kalkuluje.

REKLAMA