REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Stopy procentowe w NBP ponownie najniżej w historii

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Emil Szweda
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła – zgodnie z oczekiwaniami – stopy procentowe o 25 pkt bazowych. Zadowoleni mogą być posiadacze kredytów złotowych. Oprocentowanie lokat ma szansę się utrzymać, obligacje mogą się wzmocnić.

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) jest już zdyskontowana przez rynek. Łącznie RPP w czterech ostatnich ruchach obniżyła stopy procentowe o 200 pkt bazowych (2 pkt proc.). Tymczasem stopa WIBOR spadła od szczytu w październiku o 220 pkt bazowych (z 6,8 do 4,6 proc.). Przy czym szczyt stopy WIBOR przypadł na okres największej paniki na rynku pieniężnym i można założyć, że 20 pkt było efektem tej właśnie paniki. Innymi słowy spadek stopy WIBOR zdyskontował w całości ostatnie posunięcia Rady, w tym także i ostatnią decyzję.

REKLAMA

REKLAMA

Warto zauważyć, że główna stopa procentowa w NBP znalazła się w następstwie decyzji Rady na poziomie z początku 2007 roku, który był zarazem historycznie najniższym poziomem stóp procentowych w banku centralnym. W I kwartale 2007 r. w warunkach spokoju na rynku pieniężnym trzymiesięczna stopa WIBOR wynosiła 4,2 proc. (historyczne minimum). Dziś przy analogicznej wysokości stóp procentowych w NBP WIBOR ma wartość 4,6 proc. – te 40 punktów różnicy między ceną pieniądza dziś i wtedy można przypisać kłopotom z płynnością na rynku pieniężnym.

Oczywiście decyzja RPP oznacza kolejne korzyści dla posiadaczy kredytów w rodzimej walucie. W porównaniu do szczytu z października, raty 30-letnich kredytów złotowych mogą być dziś niższe nawet o 20 proc. (decyduje jednak moment aktualizacji oprocentowania przez banki; w poniższym wyliczeniu zakładamy, że następuje ona na bieżąco, a więc jest to założenie fikcyjne). Licząc inaczej różnica sięga ok. 146 PLN miesięcznie dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN (czyli ok. 292 PLN dla kredytu 200 tys. PLN, 438 PLN dla kredytu 300 tys. PLN itd.)

Jak zmieniła się wysokość rat kredytów złotowych od października 2008

REKLAMA

Dalszy ciąg materiału pod wideo

wota kredytu

oprocentowanie w październiku 2008

rata kredytu

oprocentowanie dziś

rata kredytu

zmiana

100 000 PLN

7,8 proc.

720 PLN

5,6 proc.

574 PLN

-20,2 proc.

Kredyt na 30 lat raty równe. Marża 1 pkt proc. ponad WIBOR 3M (aby uzyskać wyniki dla innych kwot należy proporcjonalnie podnieść raty kredytów)

Powyższe wyliczenia przedstawiają sytuację osób, które spłacają kredyty hipoteczne zaciągnięte przed okresem nasilenia kryzysu na rynkach finansowych, a więc z niskimi marżami. Oprocentowanie tego rodzaju kredytów jest dziś najniższe od czerwca 2007 roku. Z nowymi kredytami, przy udzielaniu których banki wymagają wyższych marż, sytuacja jest podobna jeśli chodzi o skalę obniżenia rat, natomiast same raty są naturalnie wyższe.

Zobacz też serwis: Kredyty

Jak zmieniły się raty nowych kredytów złotowych od października 2008 r.

kwota kredytu

oprocentowanie w październiku 2008

rata kredytu

oprocentowanie dziś

rata kredytu

zmiana

100 000 PLN

8,8 proc.

790 PLN

6,6 proc.

639 PLN

-19,1 proc.

Kredyt na 30 lat, raty równe, marża 2 pkt proc. ponad WIBOR 3M (aby uzyskać wyniki dla innych kwot należy proporcjonalnie podnieść raty kredytów)

Lokaty bankowe

Można byłoby oczekiwać, że obniżki stóp procentowych będą prowadzić do dalszego obniżania lokat i depozytów bankowych. Tak jednak stać się nie musi, a wszystko przez sytuację na rynku walutowym. Wzrost kursów walut oznacza wzrost wartości udzielonych kredytów przeliczonych na złote, a to z kolei oznacza konieczność powiększenia pasywów, a więc akcji depozytowej, która jest jedynym i najtańszym źródłem pozyskiwania kapitału. Ostatni wzrost kursów walut może oznaczać dla części banków konieczność ponowienia wysiłków związanych z poszukiwaniem depozytów. I choć nie należy się raczej spodziewać powtórki z wojny depozytowej toczonej jesienią 2008 r., to tak długo jak długo notowania złotego pozostają niestabilne, stają się one potencjalnym zagrożeniem dla sektora bankowego w Polsce. Stąd mimo obniżki stóp, można spodziewać się utrzymania oprocentowania depozytów na obecnych poziomach.

Zobacz też serwis: Lokaty

Rynki akcji i obligacji

Rentowność obligacji wzrosła w ostatnim czasie niezależnie od dotychczasowej postawy RPP. Decydującą rolę odgrywa w tym wypadku klimat inwestycyjny na rynkach światowych, na które Rada nie ma wpływu. Jednak spadek cen obligacji nie wydaje się obecnie uzasadniony sytuacją budżetową Polski, stąd nie można wykluczyć powrotu hossy na rynku obligacji w kolejnych tygodniach.

Decyzja Rady o obniżce stóp pozostaje bez większego wpływu na sytuację inwestorów giełdowych. Obniżenie kosztu kapitału w banku centralnym nie przekłada się bowiem na jego dostępność dla przedsiębiorstw. W dłuższym terminie przybliża rynek pieniężny do momentu odzyskania płynności, co wydaje się niezbędnym elementem do poprawy nastrojów na GPW.

Perspektywy

Zakładamy, że główna stopa procentowa w NBP może zostać obniżona do 3,25 proc. w ciągu 6-12 miesięcy, co oznaczałoby potencjalny spadek stopy WIBOR do ok. 3,8 proc. Oprocentowanie złotowych kredytów hipotecznych udzielonych z marżą 1 pkt proc. spadłoby wówczas do historycznie niskiego poziomu 4,8 proc., co oznaczałoby spadek rat o kolejnych 9-10 proc. w porównaniu do dziś (przy kredytach 30-letnich). Trudno w takiej perspektywie wyobrazić sobie, by rentowność obligacji nadal miała przekraczać 6 proc., a oprocentowanie lokat mogło utrzymać się na obecnym poziomie. Realizacja takiego scenariusza oznaczałaby więc powrót do hossy na rynku obligacji i spadek oprocentowania depozytów.

Przeszkodą w realizacji takiego scenariusza może być wzrost inflacji wynikający z osłabienia złotego, co należy mieć na uwadze podejmując decyzje inwestycyjne i kredytowe. W szczególności należy zwrócić uwagę na dysonans wynikający z dzisiejszej decyzji RPP i poniedziałkowego komunikatu NBP, w którym bank centralny ostrzega przed możliwością interwencji rynkowych. Te dwa działania w zasadzie wykluczają się wzajemnie i mogą powodować dodatkową nerwowość na rynkach finansowych, podobnie jak zaostrzający się konflikt, między rządem z jednej, a z NBP i prezydentem z drugiej strony, co do terminu wprowadzenia złotego do ERM2.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rozliczenie pojazdów firmowych w 2026 roku i nowe limity dla kosztów podatkowych w firmie – mniejsze odliczenia od podatku, czyli dlaczego opłaca się kupić samochód na firmę jeszcze w 2025 roku

Od 1 stycznia 2026 roku poważnie zmieniają się zasady odliczeń podatkowych co do samochodów firmowych – zmniejszeniu ulega limit wartości pojazdu, który można przyjmować do rozliczeń podatkowych. Rozwiązanie to miało w założeniu promować elektromobilność, a wynika z pakietu ustaw uchwalanych jeszcze w ramach tzw. „Polskiego Ładu”, z odroczonym aż do 2026 roku czasem wejścia w życie. Resort finansów nie potwierdził natomiast, aby planował zmienić te przepisy czy odroczyć ich obowiązywanie na dalszy okres.

Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

REKLAMA

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

REKLAMA

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

REKLAMA