Dlaczego w listopadzie otwarte fundusze inwestycyjne przyniosły straty?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W pierwszej dekadzie listopada indeksy WIG i WIG20 wspięły się na najwyższe poziomy trwającej od blisko dwóch lat hossy. Jednak w trakcie kolejnych tygodni ponownie zaczęły narastać obawy o światową gospodarkę. Główną przyczyną powrotu awersji do ryzyka okazała się sytuacja w Chinach oraz Irlandii. Lęk inwestorów wzbudziły plotki o planach dalszego zaostrzania polityki pieniężnej, zmierzającego do ochłodzenia prężnie rozwijającej się gospodarki państwa środka. Natomiast kłopoty Irlandii to kolejna odsłona kryzysu fiskalnego państw peryferyjnych strefy euro. W wyniku narastania pesymizmu inwestorów indeks szerokiego rynku akcji, notowanych na warszawskim parkiecie, spadł w listopadzie o -1,9% , natomiast indeks 20 największych spółek o -1,5%.
REKLAMA
W takich warunkach nie dziwi fakt, iż mediana stóp zwrotu dla funduszy z grupy akcji krajowych wyniosła -1,5%. Pomimo niesprzyjających okoliczności rynkowych, zarządzający funduszem Aviva Investors Nowych Spółek wypracowali ponad +4% zysk. Wysoką stopę zwrotu uzyskał również Aviva Investors Nowoczesnych Technologii (+3,4%). Nieznacznie słabszy rezultat osiągnął Copernicus Akcji. Listopad okazał się pechowy dla BPH Akcji oraz DWS Sektora Infrastruktury i Informatyki, których jednostki uczestnictwa traciły w tym okresie około 3%.
W grupie funduszy akcji polskich małych i średnich spółek tylko jeden fundusz uzyskał dodatnią stopę zwrotu. Podobnie jak w grupie akcji polskich, również tutaj na wyróżnienie zasługuje zespół ekspertów z Avivy Investors. Fundusz Małych Spółek tego TFI zyskał 3,1%, podczas gdy mediana dla całej grupy wyniosła -2,0%.
Dowiedz się także: Które certyfikaty inwestycyjne FIZ miały w listopadzie najlepszy wynik?
REKLAMA
Poza funduszami z grup pieniężnych i gotówkowych, jedną z nielicznych grup funduszy, których przeciętna stopa zwrotu okazała się dodatnia, są fundusze inwestujące za granicą, wyceniane w złotych. Mediana wyników funduszy akcji zagranicznych (PLN) wyniosła 1% w skali miesiąca, a funduszy akcji zagranicznych sektorowych (PLN) – 2,1%. Na tle indeksów globalnych to bardzo dobre wyniki. Indeks MSCI dla rynków wschodzących spadł w tym czasie o -2,7%, a indeks MSCI dla krajów rozwiniętych – o 2,4%. Taki rezultat to przede wszystkim zasługa deprecjacji krajowej waluty. W listopadzie polski złoty, wraz z węgierskim forintem oraz czeską koroną, okazał się jedną z trzech najsłabszych walut względem dolara. Ponad 8% stopy zwrotu przyniosły inwestujące w Rosji fundusze DWS i Quercus’a, fundusz PKO Akcji Rynku Japońskiego jak również ING (L) Sektora Energii. Ostatni z nich osiągnął najlepszy rezultat spośród wszystkich analizowanych funduszy w listopadzie (+9,6%).
Problemy Irlandii, jak również kontrowersyjna decyzja węgierskiego rządu, mającymi na celu znacjonalizowanie systemu emerytalnego, sprawiły, że na światowych rynkach zmniejszył się apetyt na ryzyko. To negatywnie odbiło się na sentymencie dla polskiego rynku obligacji. Indeks Bloomberg’a, skupiający wszystkie polskie dłużne papiery skarbowe o zapadalności powyżej jednego roku, spadł w ciągu ostatniego miesiąca o 0,55%. W takich warunkach mediana stóp zwrotu w grupie krajowych funduszy dłużnych wyniosła -1,2%. Najlepszy z nich – Copernicus Dłużnych Papierów Skarbowych - zyskał +0,6%.
Polecamy serwis: Lokaty
Po październikowych wzrostach listopad przyniósł ochłodzenie na rynku akcji i długu. Jednak seria pozytywnych danych z przełomu dwóch ostatnich miesięcy doprowadziła do gwałtownej poprawy nastrojów. Tym samym pojawiające się wcześniej zagrożenia zostały odsunięte na boczny tor. Wzrosły wskaźniki PMI dla Chin, Polski oraz państw strefy euro. Na wysokim poziomie pozostaje wskaźnik ISM dla amerykańskiego sektora przemysłowego. Ponownej poprawie uległa również sytuacja na rynku pracy w USA. Kolejnym potwierdzeniem dobrych fundamentów polskiej gospodarki okazały się dane, dotyczące PKB za III kwartał 2010. Również ostatnie prognozy Komisji Europejskiej przedstawiają w pozytywnym świetle perspektywy koniunktury w Polsce. Według publikacji KE w 2011 Polska będzie drugim, najszybciej rozwijającym się krajem wśród państw członkowskich, aby w 2012 roku zostać liderem wzrostu PKB.
Za sprawą zwyżek indeksów akcji w pierwszych dniach grudnia oddaliło się widmo spadków. Co prawda martwią niższe obroty, towarzyszące odbiciu, ale i tak techniczny obraz uległ wyraźnej poprawie. Spadki indeksu WIG20 ponownie zatrzymały się w okolicach 2600-2610 punktów, co potwierdza znaczenie zlokalizowanego w tych rejonach wsparcia. Dopóki indeks dwudziestu największych spółek, notowanych na warszawskim parkiecie, utrzymuje się powyżej tego poziomu, dopóty nie należy obawiać się głębszej przeceny na rynku.
Pomimo ostatnich wzrostów trzeba jednak pamiętać, że w cieniu wciąż pozostały nierozwiązane problemy fiskalne peryferyjnych państw UE, kwestie związane z rosnąca inflacją Chin czy też wzrostem napięć geopolitycznych między Koreą Płn. i Koreą Płd. Każdy z tych czynników mógłby ponownie wywołać powrót awersji do ryzyka, co negatywnie przełożyłoby się na sentyment do rynku papierów udziałowych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.