REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przed czym chronią fundusze z ochroną kapitału

Bernard Waszczyk
Bernard Waszczyk
Analityk rynku funduszy inwestycyjnych Open Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Tzw. fundusze z ochroną kapitału, będące odpowiedzią TFI na obawy inwestorów dotyczące zmiennych warunków rynkowych, rzeczywiście są w stanie ochronić zainwestowane pieniądze. Nie chronią jednak przed wszystkimi zmianami, w tym przed inflacją.

REKLAMA

Fundusze z funkcją ochrony kapitału to propozycja towarzystw funduszy inwestycyjnych na niepewne i zmienne warunki rynkowe. Ich idea zasadza się na tym, że fundusz deklaruje, iż dołoży wszelkich możliwych starań, aby w określonym czasie wartość wpłaconego przez nas kapitału nie zmniejszyła się poniżej określonej wartości początkowej. Jednocześnie można mieć nadzieję na wypracowanie dodatkowego, choć względnie niewielkiego zysku.

REKLAMA

Dla części osób taka propozycja może się wydać mało atrakcyjna. Jednak po przejrzeniu wyników pozostałych kategorii funduszy z ostatnich trzech lat, część z nich może zmienić zdanie i poważnie rozważyć możliwość dokonania takiej inwestycji. Pod koniec czerwca br. główne indeksy warszawskiej giełdy były na ok. 40-proc. minusach względem stanu notowanego na koniec czerwca 2007 roku. Podobne straty w tym samym czasie wykazują fundusze akcji – średnio ok. 40 proc., przy czym różnica między najlepszym i najgorszym funduszem jest bardzo duża i sięga 30 pkt proc. (Allianz Akcji -27 proc. vs PKO Akcji -56 proc.). Do odrobienia całości strat bliżej oczywiście funduszom mieszanym – na koniec pierwszego półrocza br. po trzech latach średnia strata w przypadku funduszy zrównoważonych wynosiła 21,5 proc., a stabilnego wzrostu 6,7 proc. Na tym tle fundusze ochrony kapitału spisały się względnie dobrze, bo przyniosły średni zysk w wysokości 2,7 proc. To zdecydowanie słabiej od inflacji, która w tym czasie wyniosła 11,4 proc., ale zawsze lepiej niż przytaczane powyżej fundusze akcji, zrównoważone czy stabilnego wzrostu. Choć z drugiej strony gorzej od funduszy rynku pieniężnego (13,9 proc.) i obligacji (20 proc.).

Polecamy: ABC Inwestowania

Przepis na ochronę

Fundusze z ochroną kapitału to w gruncie rzeczy specyficzna odmiana funduszy mieszanych (hybrydowych), łączących cechy funduszy akcji (agresywnych) i obligacji (bezpiecznych), czyli klasyczne dwa w jednym.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Deklarując zachowanie różnych proporcji pomiędzy tymi dwoma, podstawowymi składnikami portfela inwestycyjnego (akcje i papiery dłużne), otrzymujemy różne produkty, które TFI pakują do pudełek z napisami: „zrównoważony”, „stabilnego wzrostu” czy „aktywnej alokacji aktywów”. Oferta jest tak skonstruowana, aby każdy potencjalny klient znalazł produkt idealny dla siebie, w zależności od właściwego mu profilu ryzyka. Jedno z tych pudełek nosi nazwę „ochrona kapitału”.

Filozofia inwestycyjna wszystkich funduszy z grubsza zasadza się na dwóch podstawowych fundamentach, czyli maksymalizacji zysków i minimalizacji strat. Fundusze z ochroną kapitału koncentrują się przeważnie na tym drugim, często stosując strategię zabezpieczenia portfela Constant Proportion Portfolio Insurance. Brzmi groźnie, ale sprowadza się do tego, że zdecydowaną większość aktywów inwestują bezpiecznie, a tylko niewielką część w akcje. W przeciwieństwie jednak do funduszy zrównoważonych czy stabilnego wzrostu, nie utrzymują przez cały czas tej proporcji na mniej więcej stałym poziomie, ale aktywnie dostosowują ją do sytuacji panującej na rynkach, co oznacza, że w skrajnych przypadkach w ich portfelach nie będzie ani jednej akcji.

Głównym celem, jaki chce osiągnąć TFI zarządzające w ten sposób funduszem, jest doprowadzenie do sytuacji, w której wartość jednostki uczestnictwa na koniec wyznaczonych okresów (przeważnie dwóch, trzech lat), jest nie niższa niż w pierwszym dniu tego okresu. Ewentualne dodatkowe zyski nie są rzecz jasna wykluczone, ale nie trudno jednak odnieść wrażenie, że pozostają na drugim planie.

Trzeba pamiętać, że fundusze z ochroną kapitału nic nie gwarantują (nie mylić z funduszami z tzw. gwarancją kapitału). W prospektach informacyjnych lub emisyjnych wyraźnie to zastrzegają, używając standardowej formułki: „Fundusz nie gwarantuje osiągnięcia celu inwestycyjnego ani uzyskania określonego wyniku inwestycyjnego. Uczestnik musi liczyć się z możliwością utraty przynajmniej części wpłaconych środków”.

Zobacz także: Czy warto jeszcze inwestować w fundusze hedgingowe

Semantyczne nadużycie?

Nie można też zostawić bez komentarza samego stwierdzenia „ochrona kapitału”. Z semantycznego punktu widzenia, użycie tych słów na opisanie cechy produktu, która ma nam zapewnić, że w najgorszym wypadku za trzy lata odzyskamy zainwestowane dziś pieniądze, można uznać za właściwe. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że to nie to samo co ochrona wartości kapitału, która polega na obronie siły nabywczej naszych pieniędzy, która kurczy się na skutek inflacji. W ciągu ostatnich trzech lat wzrost cen wyniósł ponad 11 proc. Tyle zatem wyniosłaby nasza strata, gdybyśmy przed trzema laty zainwestowali w fundusz z ochroną kapitału, którego jednostka uczestnictwa byłaby obecnie na tym samym poziomie co wówczas. Jednocześnie zarządzający funduszem mógłby być z siebie zadowolony, bo ostatecznie zrealizował podstawowy stawiany przed nim cel. Najlepiej i zdecydowanie najprecyzyjniej do opisu omawianych funduszy nadaje się zatem stwierdzenie: „ochrona wartości jednostki uczestnictwa”.

W zdecydowanej większości przypadków tak zresztą jest. Trzeba przyznać, że fundusze deklarujące ochronę kapitału wypełniają podjęte zobowiązanie. Po przejrzeniu wyników dziesięciu funduszy, których historia jest na tyle długa, że można sprawdzić jak poradziły sobie w zakończonych już okresach rozliczeniowych, w dziewięciu przypadkach wartość jednostki uczestnictwa na koniec okresu była wyższa od tej z jego początku. Wzrosty wahały się od symbolicznych 0,07 proc. do ponad 29 proc. W jednym przypadku co prawda zanotowaliśmy spadek, ale wynoszący zaledwie 0,03 proc. Jednocześnie w większości przypadków wzrost wartości jednostki uczestnictwa we właściwym dla danego funduszu okresie rozliczeniowym był niższy od inflacji, co zasadniczo zmniejsza ich atrakcyjność, choćby w porównaniu z ofertą najlepszych depozytów bankowych, które zazwyczaj zapewniają kilka punktów procentowych realnego zysku.

Instytucje finansowe kuszą nas reklamami, w których prezentują niezliczone zyski i absolutne bezpieczeństwo, jakie dają nam ich produkty. Ale nie wszystko złoto, co się świeci. Trzeba pamiętać o tym przysłowiu i dokładnie czytać oferty, szczególnie to, co jest napisane gdzieś u dołu małym druczkiem. Należy to robić, aby zrozumieć istotę interesującego nas produktu, żeby móc odpowiedzieć sobie na pytanie, które zawsze, przed każdym zakupem czy inwestycją, powinniśmy sobie zadawać – czy aby na pewno jest nam to potrzebne?

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Jak na Black Friday mogą skorzystać inwestorzy?

    Black Friday, prawdziwe zakupowe święto, mocno zakorzeniło się w naszym kraju. Szaleństwo wyprzedaży dotyczy u nas zarówno sklepów internetowych, jak i stacjonarnych. I choć wielu konsumentów przygotowuje się do przedświątecznych wyprzedaży, śledząc nadchodzące okazje, to z Black Friday mogą skorzystać również inwestorzy. Zakupowe święto może być bowiem impulsem do wzrostów dla spółek w wielu sektorach, a szczególnie e-commerce. 

    Wrzesień uratował sezon letni na Pomorzu Zachodnim

    Trudno nie zgodzić się z faktem, że tak gorącego września nie było w Polsce od lat. W wiele dni temperatura sięgała nawet 30 stopni Celsjusza, co powodowało, że turyści zdecydowali się na wyjazdy nad morze lub nawet spontaniczne, dłuższe wypady.

    Nowe przepisy dotyczące efektywności energetycznej wchodzą już za chwilę. Zmiany dotkną wielu branż

    Dyrektywa EED wymusi na operatorach centrów danych raportowanie emisji CO2 oraz zużycia wody i energii. Ale to nie wszystko. Wpływ na środowisko będzie musiał być określony w planowanych inwestycjach. Nowe przepisy wchodzą w życie już 10 października.

    Czy obietnice wyborcze odbiją się na cenach w sklepach?

    Chociaż dynamika wzrostu cen spada to eksperci nie są zgodni co do tego czy ten trend się utrzyma. Zbyt wiele jest czynników, które utrudniają prognozy. Co mają do tego obietnice wyborcze? 

    REKLAMA

    SN: Firma może domagać się zadośćuczynienia za negatywną opinię w internecie

    Osoba prawna może domagać się finansowego zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych od osoby prywatnej, która zamieściła opinię w internecie. Tak wynika z wtorkowej uchwały Sądu Najwyższego.

    Konsumenci nie przestaną kupować w sieci. Jak sprawić, aby e-commerce był bardziej eko?

    Światowy e-commerce generuje olbrzymie ilości emisji gazów cieplarnianych, ale można zauważyć, że największe firmy z tego obszaru są na dobrej drodze w kwestii neutralności klimatycznej. Co mogą robić mniejsi gracze na rynku? Jak zmniejszyć koszty redukcji emisji dwutlenku węgla? Jest kilka możliwości. 

    Jak zweryfikować, czy firma jest eko? Greenwashing jest coraz powszechniejszy

    Greenwashing nie jest już pojęciem obcym. Firmy coraz częściej proponują rozwiązania, które nazywają proekologicznymi. Czy jednak są takimi rzeczywiście?  Jak weryfikować te działania, by nie dać się nabić w „zieloną butelkę”?

    Małe, ale ważne. Busy do 3,5 t nieocenioną częścią sektora TSL

    Jeden z najszybciej rozwijających się sektorów polskiej gospodarki to sektor TSL (transport, spedycja, logistyka). Jak się okazuje, bardzo istotną częścią transportu drogowego w Polsce są busy do 3,5 t. Raport “Transport drogowy w Polsce 2023” podaje, że blisko połowa przychodów branży transportu drogowego pochodzi od transportu nierejestrowanego o DMC do 3,5 t.

    REKLAMA

    Firmy w okresowych trudnościach mogą ubiegać się o wsparcie. Budżet konkursu to 66 mln zł

    Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości ogłosiła nabór do konkursu „Wsparcie firm w okresowych trudnościach”. Kto może złożyć wniosek o dofinansowanie i w jakim terminie? Na co można przeznaczyć otrzymane środki?

    Rozwój sztucznej inteligencji jak rewolucja przemysłowa? Firmy gotowe na zmiany

    Do 2030 r. będzie dziesiątki milionów nowych miejsc pracy dzięki SI - tak wynika z raportu McKinsey. Światowe Forum Ekonomiczne akcentuje jednak, że wiele stanowisk ulegnie likwidacji. O tym, że firmy muszą dostosować się do nowej rzeczywistości, wiadomo, pytanie brzmi - jak szybko? 

    REKLAMA