REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Drugi dzień dużych spadków na GPW

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Inwestorzy nie czekali na ważne dane zza oceanu i od rana chętnie pozbywali się akcji. Widać nie liczyli na zbyt wiele. I okazało się, że mieli rację. Oczekiwano, że liczba etatów w amerykańskim sektorze pozarolniczym zwiększy się o kilkanaście tysięcy, tymczasem spadła o 20 tysięcy.

Stopa bezrobocia wyniosła 9,7 proc., podczas gdy spodziewano się, że będzie wyższa, ale tak naprawdę nie miało to większego znaczenia. Tylko rewelacyjne informacje miały szansę powstrzymać przecenę. Rynki akcji nabrały już rozpędu i podążają w kierunku wyznaczonym już wcześniej.

REKLAMA

GPW

Piątkowa sesja zaczęła się oczywiście w minorowych nastrojach, ale spadki nie były na otwarciu dramatyczne, biorąc pod uwagę zakończenie czwartkowego handlu na Wall Street. Zniżki indeksów po około 1,5 proc. można było uznać wręcz za umiarkowane. Podaż jednak nie próżnowała i spychała ceny na coraz niższe poziomy. Około południa wskaźnik największych spółek tracił 3,5 proc. Znów „przodowały” firmy surowcowe. Akcje KGHM traciły w najgorszym momencie 4,5 proc. Ponad 4 proc. zniżkowały walory Lotosu. Niewiele ustępowały im papiery PKN Orlen. Inwestorzy chętnie pozbywali się też akcji banków, przeceniając je o blisko 4 proc. Wszystko to działo się przy sporych obrotach. Niedźwiedzie nie pozwalały odetchnąć niemal przez cały dzień, choć po południu ich nacisk nieco zelżał. Końcówka sesji przyniosła jednak kolejne uderzenie podaży. Ostatecznie indeks największych spółek stracił 3,95 proc., WIG zniżkował o 3,29 proc., mWIG40 poszedł w dół o 2,32 proc., a sWIG80 o 1,87 proc. Obroty wyniosły aż 2 mld zł i były najwyższe od połowy grudnia ubiegłego roku.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Rosnącą zmienność indeksów na Wall Street było widać już od kilku dni. Jednak tak poważnego spadku, z jakim mieliśmy do czynienia w czwartek, nie obserwowaliśmy od października ubiegłego roku. Ponad 27 punktów S&P500 stracił 1 października, ostatniego dnia tego miesiąca zniżka sięgała prawie 30 punktów. Wczoraj indeks stracił ponad 34 punkty, czyli 3,11 proc. Niewiele ustępował mu Dow Jones, zniżkujący o 2,6 proc. W jego przypadku wrażenie robi nie tylko dawno nie widziany spadek o 268 punktów, ale i zbliżenie się do psychologicznej bariery 10 tys. punktów. Oba wskaźniki znalazły się na poziomie najniższym od 4 listopada 2009 r. Poważna „awaria” trwającej od prawie roku tendencji zwyżkowej na giełdach stała się aż nadto widoczna. Oczekiwana od wielu miesięcy większa korekta w końcu nadeszła. Trudno gwałtowność wczorajszego tąpnięcia uzasadniać jakimś konkretnym wydarzeniem, czy informacją. Z pewnością większa niż się spodziewano liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych była jedynie pretekstem do tak poważnej przeceny. Jest ona raczej efektem obaw o przyszłość sytuacji na giełdach i ma o wiele głębsze przyczyny. Zresztą wyraźne oznaki „psucia się” trendu wyraźnie widoczne były już od dłuższego czasu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mocna przecena była dziś kontynuowania na giełdach azjatyckich. Indeks na Tajwanie zniżkował o 4,3 proc., w Hong Kongu spadek sięgał 3,3 proc. Japoński Nikkei stracił 2,9 proc. Po 1,87 proc. w dół poszły oba indeksy w Szanghaju. Główne parkiety europejskie zaczęły dzień od niewielkich spadków rzędu 0,3 proc., jednak szybko nastroje zdecydowanie się pogorszyły. Od południa zaczęło się mozolne odrabianie strat, ale przewaga podaży widoczna była przez cały czas. Najgorzej wyglądała sytuacja na giełdzie paryskiej, gdzie zniżka sięgała 2%. Nieco mniej tracił londyński FTSE. DAX zdołał ograniczyć spadek do 1 proc.

Na giełdach naszego regionu nastroje nadal były fatalne. Liderem spadków był indeks w Tallinie, który tracił 5,6 proc. Po jego niedawnej sile niewiele pozostało. W Budapeszcie, Pradze i Moskwie wskaźniki traciły po około 2 proc. W Bukareszcie spadek sięgał 3 proc. Najgorzej było w Atenach, gdzie przecena sprowadziła tamtejszy indeks o 3,7 proc. w dół. Turecki ISE100 tracił ponad 3,5 proc.

Waluty

Powagę wydarzeń, mających wczoraj miejsce na giełdach papierów wartościowych, potwierdzała sytuacja na światowym rynku walutowym. Z dzisiejszej perspektywy można nawet stwierdzić, że zjawiska na nim zachodzące wyprzedzały tąpnięcie na Wall Street. Pierwszym sygnałem było już środowe umocnienie się amerykańskiej waluty. Kurs euro spadł tego dnia z 1,402 do 1,389 dolara, czyli o 1,3 centa. W czwartek zniżka została pogłębiona o kolejne prawie 2 centy. Tak znaczącego ruchu nie widziano już od wielu miesięcy. W ciągu dwóch dni dolar umocnił się wobec euro o ponad 3 centy, a więc o 2,2 proc. To czyni bardzo prawdopodobną tezę, że przyczyną tego, co obecnie widzimy, są narastające kłopoty coraz większego grona państw europejskich i obawy z tym związane. Tak znaczące umocnienie dolara spowodowało „mały” Armagedon na rynku surowców. Notowania ropy naftowej runęły w dół o 5,5 proc., a cena baryłki surowca gatunku Brent spadła do 71,7 dolara, czyli do poziomu najniższego od połowy grudnia ubiegłego roku. Układ rynku z punktu widzenia analizy technicznej sugeruje możliwość dalszej poważnej zniżki. Kontrakty terminowe na miedź zniżkowały o 4,2 proc., notowania srebra poszły w dół o 6,75 proc., palladu o ponad 7 proc. Najbardziej zastanawiający jest jednak ponad 4 proc. spadek notowań złota, którego cena doszła do 1064 dolarów za uncję. Widać inwestorzy uznali, że dolar jest bezpieczniejszym schronieniem niż ta tradycyjna „spokojna przystań” kapitału. Dziś na światowym rynku walutowym było o wiele spokojniej. Kurs euro wahał się w dość wąskim przedziale 1,36-1,37 dolara.

Kursy walut on-line

Złoty niezwykle dotkliwie odczuł zawirowania na rynkach. Stracił wczoraj wobec dolara aż 2,84 proc. Żadna waluta krajów naszego regionu aż tak mocno nie ucierpiała. Poza konkurencją pozostawił nawet południowoafrykańskiego randa, który zniżkował o 2,39 proc. Wczoraj wieczorem dolar wyceniany był na 2,97 zł, cena euro skoczyła do 4,07 zł, a frankiem handlowano po 2,78 zł. Dziś wahania były już zdecydowanie mniejsze. Nie udała się dolarowi próba sforsowania poziomu 3 zł, ale i zejście poniżej 2,95 zł zakończyło się dla naszej waluty niepowodzeniem. Tuż przed końcem dnia dolara wyceniano na 2,97-2,98 zł., za euro płacono 4,07 zł, a za franka 2,77 zł.

Podsumowanie

Dziś nasz rynek znów należał do najsłabszych w Europie. Ustępowaliśmy jedynie giełdom w Tallinie, Atenach i Istambule. Momentami indeks największych spółek tracił 3,5 proc. Widać, że w momentach, gdy na rynkach wschodzących robi się nerwowo, cierpimy „podwójnie” i niezasłużenie. To skutek uboczny wysokiej płynności naszej giełdy. W każdym razie mamy do czynienia z najpoważniejszą korektą w historii całej tendencji wzrostowej. Dwa dni spadków „cofnęły” nasze indeksy do poziomu dołków z początku listopada. Niewiele wskazuje na to, by sytuacja miała ulec szybkiej poprawie. Po tak dużej przecenie można się spodziewać odreagowania, ale na trwały powrót optymizmu przyjdzie poczekać chyba trochę dłużej.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kontrole na granicy polsko-niemieckiej się intensyfikują. Przedsiębiorcy mówią o odbieraniu renty geograficznej

Przedsiębiorcy Pomorza Zachodniego mówią o odbieraniu im renty geograficznej. Kontrole na granicy polsko-niemieckiej się intensyfikują. W Kołbaskowie i Rosówku tworzą się kilkukilometrowe korki.

Kody kreskowe a system kaucyjny w 2025 roku

Już od 1 października 2025 roku w Polsce zacznie obowiązywać system kaucyjny. Choć dla wielu konsumentów oznacza to przede wszystkim zwrot pieniędzy za plastikowe butelki i puszki, za jego działaniem stoi precyzyjnie zaprojektowany mechanizm. Jednym z kluczowych, choć często niedostrzeganych elementów są kody kreskowe – to właśnie one umożliwiają identyfikację opakowań i prawidłowe naliczanie kaucji.

Kodeks Dobrych Praktyk PZPA – nowe standardy etyczne i operacyjne w branży taxi oraz dostaw aplikacyjnych

Kodeks Dobrych Praktyk - oddolna inicjatywa samoregulacyjnej branży platformowej taxi oraz dostaw na aplikacje. Dokument określa obowiązki pomiędzy partnerami aplikacyjnymi, aplikacjami a kierowcami i kurierami.

Sukcesja w firmach rodzinnych: kluczowe wyzwania i rosnąca rola fundacji rodzinnych

29 maja 2025 r. w warszawskim hotelu ARCHE odbyła się konferencja „SUKCESJA BIZNES NA POKOLENIA”, której idea narodziła się z współpracy Business Centre Club, Banku Pekao S.A. oraz kancelarii Domański Zakrzewski Palinka i Pru – Prudential Polska. Różnorodne doświadczenia i zakres wiedzy organizatorów umożliwiły kompleksowe i wielowymiarowe przedstawienie tematu sukcesji w firmach rodzinnych.

REKLAMA

Raport Strong Women in IT: zgłoszenia do 31 lipca 2025 r.

Ruszył nabór do raportu Strong Women in IT 2025. Jest to raport mający na celu przybliżenie osiągnięć kobiet w branży technologicznej oraz w działach IT-Tech innych branż. Zgłoszenia do 31 lipca 2025 r.

Gdy ogień nie jest przypadkiem. Pożary w punktach handlowo-usługowych

Od stycznia do początku maja 2025 roku straż pożarna odnotowała 306 pożarów w obiektach handlowo-usługowych, z czego aż 18 to celowe podpalenia. Potwierdzony przypadek sabotażu, który doprowadził do pożaru hali Marywilska 44, pokazuje, że bezpieczeństwo pożarowe staje się kluczowym wyzwaniem dla tej branży.

Przedsiębiorcy zyskają nowe narzędzia do analizy rynku. Współpraca GUS i Rzecznika MŚP

Nowe intuicyjne narzędzia analityczne, takie jak Dashboard Regon oraz Dashboard Koniunktura Gospodarcza, pozwolą firmom na skuteczne monitorowanie rynku i podejmowanie trafniejszych decyzji biznesowych.

Firma w Anglii w 2025 roku – czy to się nadal opłaca?

Rok 2025 to czas ogromnych wyzwań dla przedsiębiorców z Polski. Zmiany legislacyjne, niepewne otoczenie podatkowe, rosnąca liczba kontroli oraz nieprzewidywalność polityczna sprawiają, że coraz więcej firm poszukuje bezpiecznych alternatyw dla prowadzenia działalności. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków pozostaje Wielka Brytania. Mimo Brexitu, inflacji i globalnych zmian gospodarczych, firma w Anglii to nadal bardzo atrakcyjna opcja dla polskich przedsiębiorców.

REKLAMA

Windykacja należności krok po kroku [3 etapy]

Niezapłacone faktury to codzienność, z jaką muszą się mierzyć w swej działalności przedsiębiorcy. Postępowanie windykacyjne obejmuje szereg działań mających na celu ich odzyskanie. Kluczową rolę odgrywa w nim czas. Sprawne rozpoczęcie czynności windykacyjnych zwiększa szanse na skuteczne odzyskanie należności. Windykację możemy podzielić na trzy etapy: przedsądowy, sądowy i egzekucyjny.

Roczne rozliczenie składki zdrowotnej. 20 maja 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców

20 maja 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców. Chodzi o rozliczenie składki zdrowotnej. Kto musi złożyć dokumenty dotyczące rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne za 2024 r.? Co w przypadku nadpłaty składki zdrowotnej?

REKLAMA