REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Drugi dzień dużych spadków na GPW

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Inwestorzy nie czekali na ważne dane zza oceanu i od rana chętnie pozbywali się akcji. Widać nie liczyli na zbyt wiele. I okazało się, że mieli rację. Oczekiwano, że liczba etatów w amerykańskim sektorze pozarolniczym zwiększy się o kilkanaście tysięcy, tymczasem spadła o 20 tysięcy.

Stopa bezrobocia wyniosła 9,7 proc., podczas gdy spodziewano się, że będzie wyższa, ale tak naprawdę nie miało to większego znaczenia. Tylko rewelacyjne informacje miały szansę powstrzymać przecenę. Rynki akcji nabrały już rozpędu i podążają w kierunku wyznaczonym już wcześniej.

REKLAMA

REKLAMA

GPW

Piątkowa sesja zaczęła się oczywiście w minorowych nastrojach, ale spadki nie były na otwarciu dramatyczne, biorąc pod uwagę zakończenie czwartkowego handlu na Wall Street. Zniżki indeksów po około 1,5 proc. można było uznać wręcz za umiarkowane. Podaż jednak nie próżnowała i spychała ceny na coraz niższe poziomy. Około południa wskaźnik największych spółek tracił 3,5 proc. Znów „przodowały” firmy surowcowe. Akcje KGHM traciły w najgorszym momencie 4,5 proc. Ponad 4 proc. zniżkowały walory Lotosu. Niewiele ustępowały im papiery PKN Orlen. Inwestorzy chętnie pozbywali się też akcji banków, przeceniając je o blisko 4 proc. Wszystko to działo się przy sporych obrotach. Niedźwiedzie nie pozwalały odetchnąć niemal przez cały dzień, choć po południu ich nacisk nieco zelżał. Końcówka sesji przyniosła jednak kolejne uderzenie podaży. Ostatecznie indeks największych spółek stracił 3,95 proc., WIG zniżkował o 3,29 proc., mWIG40 poszedł w dół o 2,32 proc., a sWIG80 o 1,87 proc. Obroty wyniosły aż 2 mld zł i były najwyższe od połowy grudnia ubiegłego roku.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Rosnącą zmienność indeksów na Wall Street było widać już od kilku dni. Jednak tak poważnego spadku, z jakim mieliśmy do czynienia w czwartek, nie obserwowaliśmy od października ubiegłego roku. Ponad 27 punktów S&P500 stracił 1 października, ostatniego dnia tego miesiąca zniżka sięgała prawie 30 punktów. Wczoraj indeks stracił ponad 34 punkty, czyli 3,11 proc. Niewiele ustępował mu Dow Jones, zniżkujący o 2,6 proc. W jego przypadku wrażenie robi nie tylko dawno nie widziany spadek o 268 punktów, ale i zbliżenie się do psychologicznej bariery 10 tys. punktów. Oba wskaźniki znalazły się na poziomie najniższym od 4 listopada 2009 r. Poważna „awaria” trwającej od prawie roku tendencji zwyżkowej na giełdach stała się aż nadto widoczna. Oczekiwana od wielu miesięcy większa korekta w końcu nadeszła. Trudno gwałtowność wczorajszego tąpnięcia uzasadniać jakimś konkretnym wydarzeniem, czy informacją. Z pewnością większa niż się spodziewano liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych była jedynie pretekstem do tak poważnej przeceny. Jest ona raczej efektem obaw o przyszłość sytuacji na giełdach i ma o wiele głębsze przyczyny. Zresztą wyraźne oznaki „psucia się” trendu wyraźnie widoczne były już od dłuższego czasu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mocna przecena była dziś kontynuowania na giełdach azjatyckich. Indeks na Tajwanie zniżkował o 4,3 proc., w Hong Kongu spadek sięgał 3,3 proc. Japoński Nikkei stracił 2,9 proc. Po 1,87 proc. w dół poszły oba indeksy w Szanghaju. Główne parkiety europejskie zaczęły dzień od niewielkich spadków rzędu 0,3 proc., jednak szybko nastroje zdecydowanie się pogorszyły. Od południa zaczęło się mozolne odrabianie strat, ale przewaga podaży widoczna była przez cały czas. Najgorzej wyglądała sytuacja na giełdzie paryskiej, gdzie zniżka sięgała 2%. Nieco mniej tracił londyński FTSE. DAX zdołał ograniczyć spadek do 1 proc.

Na giełdach naszego regionu nastroje nadal były fatalne. Liderem spadków był indeks w Tallinie, który tracił 5,6 proc. Po jego niedawnej sile niewiele pozostało. W Budapeszcie, Pradze i Moskwie wskaźniki traciły po około 2 proc. W Bukareszcie spadek sięgał 3 proc. Najgorzej było w Atenach, gdzie przecena sprowadziła tamtejszy indeks o 3,7 proc. w dół. Turecki ISE100 tracił ponad 3,5 proc.

Waluty

Powagę wydarzeń, mających wczoraj miejsce na giełdach papierów wartościowych, potwierdzała sytuacja na światowym rynku walutowym. Z dzisiejszej perspektywy można nawet stwierdzić, że zjawiska na nim zachodzące wyprzedzały tąpnięcie na Wall Street. Pierwszym sygnałem było już środowe umocnienie się amerykańskiej waluty. Kurs euro spadł tego dnia z 1,402 do 1,389 dolara, czyli o 1,3 centa. W czwartek zniżka została pogłębiona o kolejne prawie 2 centy. Tak znaczącego ruchu nie widziano już od wielu miesięcy. W ciągu dwóch dni dolar umocnił się wobec euro o ponad 3 centy, a więc o 2,2 proc. To czyni bardzo prawdopodobną tezę, że przyczyną tego, co obecnie widzimy, są narastające kłopoty coraz większego grona państw europejskich i obawy z tym związane. Tak znaczące umocnienie dolara spowodowało „mały” Armagedon na rynku surowców. Notowania ropy naftowej runęły w dół o 5,5 proc., a cena baryłki surowca gatunku Brent spadła do 71,7 dolara, czyli do poziomu najniższego od połowy grudnia ubiegłego roku. Układ rynku z punktu widzenia analizy technicznej sugeruje możliwość dalszej poważnej zniżki. Kontrakty terminowe na miedź zniżkowały o 4,2 proc., notowania srebra poszły w dół o 6,75 proc., palladu o ponad 7 proc. Najbardziej zastanawiający jest jednak ponad 4 proc. spadek notowań złota, którego cena doszła do 1064 dolarów za uncję. Widać inwestorzy uznali, że dolar jest bezpieczniejszym schronieniem niż ta tradycyjna „spokojna przystań” kapitału. Dziś na światowym rynku walutowym było o wiele spokojniej. Kurs euro wahał się w dość wąskim przedziale 1,36-1,37 dolara.

Kursy walut on-line

Złoty niezwykle dotkliwie odczuł zawirowania na rynkach. Stracił wczoraj wobec dolara aż 2,84 proc. Żadna waluta krajów naszego regionu aż tak mocno nie ucierpiała. Poza konkurencją pozostawił nawet południowoafrykańskiego randa, który zniżkował o 2,39 proc. Wczoraj wieczorem dolar wyceniany był na 2,97 zł, cena euro skoczyła do 4,07 zł, a frankiem handlowano po 2,78 zł. Dziś wahania były już zdecydowanie mniejsze. Nie udała się dolarowi próba sforsowania poziomu 3 zł, ale i zejście poniżej 2,95 zł zakończyło się dla naszej waluty niepowodzeniem. Tuż przed końcem dnia dolara wyceniano na 2,97-2,98 zł., za euro płacono 4,07 zł, a za franka 2,77 zł.

Podsumowanie

Dziś nasz rynek znów należał do najsłabszych w Europie. Ustępowaliśmy jedynie giełdom w Tallinie, Atenach i Istambule. Momentami indeks największych spółek tracił 3,5 proc. Widać, że w momentach, gdy na rynkach wschodzących robi się nerwowo, cierpimy „podwójnie” i niezasłużenie. To skutek uboczny wysokiej płynności naszej giełdy. W każdym razie mamy do czynienia z najpoważniejszą korektą w historii całej tendencji wzrostowej. Dwa dni spadków „cofnęły” nasze indeksy do poziomu dołków z początku listopada. Niewiele wskazuje na to, by sytuacja miała ulec szybkiej poprawie. Po tak dużej przecenie można się spodziewać odreagowania, ale na trwały powrót optymizmu przyjdzie poczekać chyba trochę dłużej.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Masz swoją tożsamość cyfrową. Pytanie brzmi: czy potrafisz ją chronić? [Gość Infor.pl]

Żyjemy w świecie, w którym coraz więcej spraw załatwiamy przez telefon lub komputer. Logujemy się do banku, zamawiamy jedzenie, podpisujemy umowy, składamy wnioski w urzędach. To wygodne. Ale ta wygoda ma swoją cenę – musimy umieć potwierdzić, że jesteśmy tymi, za których się podajemy. I musimy robić to bezpiecznie.

Przedsiębiorca był pewien, że wygrał z urzędem. Wystarczyło milczenie organu administracyjnego. Ale ten wyrok NSA zmienił zasady - Prawo przedsiębiorców nie działa

Spółka złożyła wniosek o interpretację indywidualną i czekała na odpowiedź. Gdy organ nie wydał decyzji w ustawowym terminie 30 dni, przedsiębiorca uznał, że sprawa załatwiła się sama – na jego korzyść. Wystąpił o zaświadczenie potwierdzające milczące załatwienie sprawy. Naczelny Sąd Administracyjny wydał jednak wyrok, który może zaskoczyć wielu przedsiębiorców liczących na bezczynność urzędników.

Robią to od lat, nie wiedząc, że ma to nazwę. Nowe badanie odsłania prawdę o polskich firmach

Niemal 60 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje znajomość pojęcia ESG. Jednocześnie znaczna część z nich od lat realizuje działania wpisujące się w zrównoważony rozwój – często nie zdając sobie z tego sprawy. Najnowsze badanie Instytutu Keralla Research pokazuje, jak wygląda rzeczywistość polskiego sektora MŚP w kontekście odpowiedzialnego zarządzania.

Większość cyberataków zaczyna się od pracownika. Oto 6 dobrych praktyk dla pracowników i pracodawców

Ponad połowa cyberataków spowodowana jest błędami pracowników. Przekazujemy 6 dobrych praktyk dla pracownika i pracodawcy z zakresu cyberbezpieczeństwa. Każda organizacja powinna się z nimi zapoznać.

REKLAMA

Rolnictwo precyzyjne jako element rolnictwa 4.0 - co to jest i od czego zacząć?

Rolnictwo precyzyjne elementem rolnictwa 4.0 - co to jest i jak zacząć? Wejście w świat rolnictwa precyzyjnego nie musi być gwałtowną rewolucją na zasadzie „wszystko albo nic”. Co wynika z najnowszego raportu John Deere?

Każdy przedsiębiorca musi pamiętać o tym na koniec 2025 r. Lista zadań na zakończenie roku podatkowego

Każdy przedsiębiorca musi pamiętać o tym na koniec 2025 r. Lista zadań na zakończenie roku podatkowego dotyczy: kosztów podatkowych, limitu amortyzacji dla samochodów o wysokiej emisji CO₂, remanentu, warunków i limitów małego podatnika, rozrachunków, systemów księgowych i rozliczenia podatku.

Ugorowanie to katastrofa dla gleby - najlepszy jest płodozmian. Naukowcy od 1967 roku badali jedno pole

Ugorowanie gleby to przepis na katastrofę, a prowadzenie jednej uprawy na polu powoduje m.in. erozję i suchość gleby. Najlepszą formą jej uprawy jest płodozmian - do takich wniosków doszedł międzynarodowy zespół naukowców, m.in. z Wrocławia, który nieprzerwanie od 1967 r. badał jedno z litewskich pól.

Czy firmy zamierzają zatrudniać nowych pracowników na początku 2026 roku? Prognoza zatrudnienia netto

Czy firmy zamierzają zatrudniać nowych pracowników na początku 2026 roku? Gdzie będzie najwięcej rekrutacji? Jaka jest prognoza zatrudnienia netto? Oto wyniki raportu ManpowerGroup.

REKLAMA

Po latach przyzwyczailiście się już do RODO? Och, nie trzeba było... Unia Europejska szykuje potężne zmiany, będzie RODO 2.0 i trzeba się go nauczyć od nowa

Unia Europejska szykuje przełomowe zmiany w przepisach o ochronie danych osobowych. Projekt Digital Omnibus zakłada m.in. uproszczenie zasad dotyczących plików cookie, nowe regulacje dla sztucznej inteligencji oraz mniejszą biurokrację dla firm. Sprawdź, jak nadchodząca nowelizacja RODO wpłynie na Twoje codzienne korzystanie z Internetu!

Mniej podwyżek wynagrodzeń w 2026 roku? Niepokojące prognozy dla pracowników [BADANIE]

Podwyżki wynagrodzeń w przyszłym roku deklaruje 39 proc. pracodawców, o 8 pkt proc. mniej wobec 2025 roku - wynika z badania Randstad. Jednocześnie prawie 80 proc. firm chce utrzymać zatrudnienia, a redukcje zapowiada 5 proc.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA