REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy amerykańskie dane pomogą rynkom finansowym

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Ostatnie kilkadziesiąt godzin to okres istnej histerii wśród inwestorów, która zaowocowała dość wyraźnym umocnieniem się amerykańskiego dolara, silnymi spadkami cen surowców i mocną przeceną na giełdach. I po części jest ona pewnym zbiegiem okoliczności, gdyż czynniki, które doprowadziły do tak silnego ruchu były znane od jakiegoś czasu – jak chociażby potencjalne problemy fiskalne części krajów strefy euro, o których spekulowano od kilku tygodni.

REKLAMA

To, co powiedział w czwartek szef Europejskiego Banku Centralnego, nie było niczym nowym, chociaż druga część wypowiedzi Jean-Claude Tricheta wyraźnie dawała do zrozumienia, iż ECB nie prędko zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych (być może nawet, jak twierdzą niektórzy ekonomiści, będzie ostatni na tle innych banków centralnych). Analogicznie wymieniane przez niektórych czynniki chińskie w kontekście przeceny na rynku surowców, też nie są czymś nowym – chociaż można tu dopisać fakt zbliżających się długich obchodów Nowego Roku w Chinach, co może motywować część traderów do zamykania pozycji. Za spadki na giełdach mogą też odpowiadać wczorajsze gorsze dane o cotygodniowym bezrobociu, choć tak naprawdę mogły one tylko uczulić część inwestorów na dzisiejszą publikację Departamentu Pracy o godz. 14:30.

REKLAMA

Jakie będą dzisiejsze dane, a przede wszystkim jak należy je zinterpretować? Oczekuje się, że stopa bezrobocia wzrosła w styczniu do 10,1 proc. z 10,0 proc. w grudniu, a w gospodarce stworzono 5 tys. nowych etatów w sektorach pozarolniczych. Czy to możliwe? Patrząc na ostatnie dane o cotygodniowym bezrobociu i odwróceniu średniej czterotygodniowej, która zaczęła znów rosnąć, wydaje się, że nie. Z drugiej strony, bardzo dobry odczyt indeksu ISM dla przemysłu, może tłumaczyć taki optymizm w prognozach. Uważam, że dane będą nieco gorsze, niemniej nie doprowadzi to do kolejnej fali spadkowej na EUR/USD (paradoksalnie mogłaby ona się pojawić po bardzo dobrych danych). Zatrzymanie fali przeceny EUR/USD powinno także nieco pomóc złotemu.

EUR/PLN: Wczoraj dość szybko złamaliśmy poziom 4,05 za euro, który stał się teraz mocnym wsparciem. Silny opór to rejon 4,10. Wydaje się, że gwałtowna korekta dobiegła końca i w ciągu najbliższych godzin złoty ma szanse się wzmocnić (choć na wyraźniejszy ruch trzeba będzie zaczekać do godz. 14:30). Na wykresie H4 widoczne jest silne wykupienie wskaźników, choć brakuje jeszcze koniecznych negatywnych dywergencji.

REKLAMA

USD/PLN: Dolar złamał wczoraj poziom 2,95 zł i dzisiaj dotarł w rejon 3,00 zł. Widoczne są negatywne dywergencje na dziennym wykresie wskaźnika Stochastic i Momentum, co sugeruje możliwe wyraźniejsze odwrócenie trendu na spadkowy w najbliższych kilkunastu dniach (pasowałoby to z koncepcją na EUR/USD). Pierwszym celem powrotu są okolice 2,95 zł. Nie można wykluczyć, iż zbliżymy się do nich na początku przyszłego tygodnia. Na wykresie 4H widoczne jest silne wykupienie wskaźników, chociaż brakuje koniecznych negatywnych dywergencji.

EUR/USD: Wczoraj po południu wspomniałem, iż rynek zmierza w okolice 1,3650-1,3700 i otwieranie krótkich pozycji w tym rejonie (jeżeli, ktoś wcześniej nie zdążył) może być ryzykowne. Dzisiaj rano notowania ustanowiły minimum na 1,3646 i rozpoczynamy tzw. „uklepywanie dna”. Wskaźniki H4 nie wyrysowały jeszcze pozytywnych dywergencji, stąd też nie można wykluczyć, iż przed godz. 14:30 dojdzie do ponownego testowania w/w dna. W perspektywie najbliższych dni dość prawdopodobny jest natomiast powrót w okolice 1,3850. Złamanie tego poziomu będzie sygnałem do rozpoczęcia wyraźniejszej korekty wzrostowej fali spadkowej z ostatnich 4 tygodni.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

GBP/USD: Funt traci wraz z innymi walutami koszyka „carry-trade”. Dzisiaj rano doszło do naruszenia wsparcia na 1,5705 z 13 października ub.r. Dzienne wskaźniki są w trendach spadkowych, a na układzie 4H brakuje pozytywnych dywergencji do większego odbicia. Niemniej wydaje się, iż dzisiejsze minimum na 1,5650 nie zostanie pogłębione, a rynek ma szanse na wyraźny powrót powyżej 1,5705.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA