REKLAMA

REKLAMA

Kategorie

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zbliża się korekta na rynkach akcji

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Reakcje inwestorów na wyniki spółek i inne „standardowe” informacje makroekonomiczne, takie jak sytuacja na rynku nieruchomości czy rynku pracy wskazują, że te czynniki tracą nieco na znaczeniu. Bardziej istotne stają się te o zasadniczym wpływie na rynki finansowe.

Coraz bardziej zbliża się moment, w którym inwestorzy będą musieli zmierzyć się z perspektywą zaostrzania polityki pieniężnej. Papierkiem lakmusowym dla wszystkich giełd zdaje się być to, co dzieje się teraz w Chinach. Symptomy zmian są już widoczne i na rynku walutowym i surowcowym. Nadchodzi czas na test dla akcji.

REKLAMA

GPW

REKLAMA

Po wczorajszej względnej sile naszego rynku, „zaakcentowanej” jeszcze na końcowym fixingu, dziś nie było już śladu. Indeks największych spółek zaczął dzień od spadku o ponad 1,2 proc. a WIG radził sobie tylko nieznacznie lepiej. Jeszcze przed południem skala spadków powiększyła się i oba wskaźniki traciły po około 2 proc. Po dobrym stracie z poziomu zbliżonego do wczorajszego zamknięcia, indeksy małych i średnich firm także zdecydowanie zniżkowały. sWIG80 przez moment spadał nawet o 2 proc., jednak do południa zniżka obu wskaźników sięgała 1,5-1,6 proc.

Kiepsko radziły sobie spółki surowcowe. Walory PKN traciły około 2 proc., Lotos przeceniany był o 3 proc. Akcje KGHM początkowo zniżkowały o „jedynie” 1,6 proc., ale skala spadku szybko powiększyła się do 3 proc. Niewiele lepsza była sytuacja obu największych banków. Około południa akcje Pekao i PKO traciły po ponad 2 proc. Największej przeceny doświadczyły papiery BZ WBK, momentami tracące 4 proc. Akcje BRE zniżkowały o 3 proc. W trudnych chwilach na rynku nieźle radzi sobie Telekomunikacja Polska. Jej walory traciły tylko 0,6-0,8 proc.

Od południa sytuacja zaczęła się poprawiać, w ślad za idącymi w górę indeksami głównych giełd europejskich. Ostatecznie indeks największych spółek stracił 1,21 proc., WIG zniżkował o 1,12 proc., mWIG40 o 0,96 proc. a sWIG80 o 0,71 proc. Obroty wyniosły 1,44 mld zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Wczoraj na Wall Street tendencja spadkowa została powstrzymana. Indeksy nieznacznie zwiększyły swoją wartość, ale odreagowanie było wyjątkowo mizerne, biorąc pod uwagę skalę i dynamikę niedawnej zniżki. Na razie zadziałało wsparcie w okolicach 1090 punktów w przypadku S&P500, ale sytuacja jest bardzo chwiejna. Wypada zauważyć, że wczoraj indeksy wzrosły, mimo wyraźnie rozczarowujących danych o sprzedaży domów. Trudno z tego faktu wyciągać dalej idące wnioski, ale czeka nas raczej nerwowy okres, gdy dobre dane mogą być odczytywane jako przybliżające zaostrzenie polityki pieniężnej, co nie oznacza, że na złe informacje giełdy reagować będą wzrostem.

Na rynkach azjatyckich trwa czarna seria. Spadki trwają tam nieprzerwanie od kilku dni i przybierają na sile. Chiński Shanghai B-Share stracił dziś 1,58 proc. a Shanghai Composite aż 2,42 proc. Wciąż dominują tam obawy, związane z radykalnym hamowaniem akcji kredytowej przez banki i chłodzeniem gospodarki. Japoński Nikkei zniżkował o 1,78 proc. w reakcji na umacnianie się jena, co niekorzystnie wpłynie na eksporterów oraz przede wszystkim w związku z obniżeniem perspektywy ratingu Japonii przez Standard&Poors. Wskaźnik w Hong Kongu spadł o 2,38 proc. a na Tajwanie zniżka sięgnęła niemal 3,5 proc. Inwestorzy w Azji nie mają więc wątpliwości, że zaczęła się tam większa korekta.

Trwa ona także na głównych parkietach europejskich. Dziś rano indeksy w Paryżu i Frankfurcie spadały po 0,8 proc. i po próbie ograniczenia strat w pierwszej godzinie handlu, nie były w stanie poprawić swojej sytuacji. Londyński FTSE tradycyjnie już zaczął od poziomu zamknięcia z poprzedniego dnia, ale szybko poszedł w dół, tracąc do południa 0,6 proc. Na giełdach naszego regionu widać było ewakuację kapitału. W Bukareszcie i Budapeszcie indeksy spadały po ponad 2 proc., niewiele mniej traciły wskaźniki w Pradze i Warszawie. Moskiewski RTS zniżkował o ponad 3 proc.

Wczesnym popołudniem na większości europejskich parkietów skala spadków uległa znacznej redukcji. DAX zdołał zniwelować ją do zera, czyli dotrzeć przez moment do poziomu poniedziałkowego zamknięcia. Pod koniec dnia na niewielki plus wyszedł też CAC40.

Waluty

Po wczorajszym względnym uspokojeniu się sytuacji na światowym rynku walutowym, dziś rano euro jeszcze raz próbowało kontratakować. Ta akcja skończyła się jednak kompletnym niepowodzeniem. Pogorszenie się nastrojów na giełdach spowodowało dynamiczne umocnienie się amerykańskiej waluty. Euro wyceniano na nieco ponad 1,4 dolara. A jeszcze wczoraj kurs wspólnej waluty starał się przetestować poziom 1,42 dolara.

Nasza waluta wyraźnie odczuła odwrót inwestorów od bardziej ryzykownych rynków. W poniedziałek, w połowie dnia można było kupić dolara nawet po 2,857 zł, wieczorem „zielony” był już 3 grosze droższy. Dziś handel rozpoczął się od prawie 2,9 zł i poziom ten szybko został przekroczony. Od wczorajszego południa euro zdrożało o ponad 5 groszy i trzeba było za nie płacić nawet 4,1 zł. Franka można było kupić po 2,78-2,79 zł. Na razie więc o prognozach umocnienia się naszej waluty możemy zapomnieć. Czynniki lokalne, choćby były najbardziej sprzyjające złotemu, na niewiele się zdadzą, wobec siły tendencji panujących na rynkach światowych.

Podsumowanie

Wszystko wskazuje na to, że jednak coraz bardziej zbliżamy się do rozstrzygnięcia kluczowej dla dalszych losów prawie rocznej tendencji wzrostowej. Testowanie jej siły może jeszcze trochę potrwać, ale mitycznej już głębszej korekty nie sposób się ustrzec. Prognozowanie jej przebiegu i skali jest zajęciem dość karkołomnym. Lepiej skoncentrować się na obserwowaniu rozwoju sytuacji i stosownym do tego reagowaniu. Powody wystąpienia korekty są bardzo poważne i mają charakter „systemowy” a nie incydentalny. Zbliżająca się wielkimi krokami zmiana polityki pieniężnej, już widoczna w Chinach, inicjatywa prezydenta Obamy, dotycząca zmian funkcjonowania systemu bankowego są wystarczające, by rynek je „dostrzegł i uwzględnił”. Jeśli dodać do tego naturalną potrzebę korekty, to mamy komplet czynników, których lekceważyć nie sposób.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

5 sprawdzonych metod pozyskiwania klientów B2B, które działają w 2025 roku

Pozyskiwanie klientów biznesowych w 2025 roku wymaga elastyczności, innowacyjności i umiejętnego łączenia tradycyjnych oraz nowoczesnych metod sprzedaży. Zmieniające się preferencje klientów, rozwój technologii i rosnące znaczenie relacji międzyludzkich sprawiają, że firmy muszą dostosować swoje strategie, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Dobry prawnik zadba o zgodność strategii z przepisami prawa oraz zapewni ochronę interesów firmy. Oto pięć sprawdzonych metod, które pomogą w pozyskiwaniu klientów w obecnym roku.

Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

REKLAMA

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

Potencjał 33 GW z wiatraków na polskim morzu. To 57% zapotrzebowania kraju na energię. Co dalej z farmami wiatrowymi w 2026 i 2027 r.

Polski potencjał na wytwarzanie energii elektrycznej z wiatraków na morzu (offshore) wynosi 33 GW. To aż 57% rocznego zapotrzebowania kraju na energię. W 2026 i 2027 r. powstaną nowe farmy wiatrowe Baltic Power i Baltica 2. Jak zmieniają się przepisy? Co dalej?

Jak zwiększyć rentowność biura rachunkowego bez dodatkowych wydatków?

Branża księgowa to jedna z dziedzin, w których wynagrodzenie za świadczone usługi często jest mocno niedoszacowane, mimo tego, że błędy w księgowości mogą skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. W związku z tak doniosłą rolą biur rachunkowych powinny one dbać o poziom rentowności, który pozwoli właścicielom skupić się na podnoszeniu jakości świadczonych usług oraz większego spokoju, co niewątpliwie pozytywnie wpływa na dobrostan właścicieli biur oraz ich pracowników.

Samozatrudnieni i małe firmy w odwrocie? wzrasta liczba likwidowanych i zawieszanych działalności gospodarczych, co się dzieje

Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników.

REKLAMA

Szybki wzrost e-commerce mocno zależny od rozwoju nowych technologii: co pozwoli na zwiększenie zainteresowania zakupami online ze strony klientów

E-commerce czyli zakupy internetowe przestają być jedynie wygodną alternatywą dla handlu tradycyjnego – stają się doświadczeniem, którego jakość wyznaczają nie tylko oferta i cena, lecz także szybkość, elastyczność i przewidywalność dostawy oraz prostota ewentualnego zwrotu.

Przedsiębiorczość w Polsce ma się dobrze, mikroprzedsiębiorstwa minimalizując ryzyko działalności gospodarczej coraz częściej zaczynają od franczyzy

Najliczniejszą grupę firm zarejestrowanych w Polsce stanowią mikroprzedsiębiorstwa, a wśród nich ponad 87 tys. to podmioty działające w modelu franczyzowym. Jak zwracają uwagę ekonomiści ze Szkoły Głównej Handlowej, Polska jest liderem franczyzy w Europie Środkowo-Wschodniej.

REKLAMA