REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Byki i niedźwiedzie postanowiły poczekać

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Poniedziałkową sesję inwestorzy postanowili wykorzystać do „przeczekania”, aż sytuacja się wyjaśni. Sytuacja za oceanem oczywiście. A jest co przeczekiwać, bo opinie na temat stanu globalnej gospodarki są krańcowo rozbieżne. Alan Greenspan ogłasza koniec recesji, Paul Krugman straszy możliwością wystąpienia drugiej fali kryzysu i koniecznością fundowania kolejnego pakietu stymulacyjnego.

Jak wynika z opublikowanego indeksu nastrojów europejskich inwestorów Sentix, są oni dużo bardziej optymistycznie nastawieni, niż w lipcu. Ale dziś swego optymizmu nie okazywali na rynku. W najbliższych dniach napłynie sporo ciekawych danych makroekonomicznych. Warto na nie poczekać.

REKLAMA

GPW

REKLAMA

Warszawska giełda zaczęła nowy tydzień z entuzjazmem znacznie mniejszym, niż kończyła poprzedni. Ale jednak z optymizmem, sięgającym w przypadku indeksu największych spółek prawie 0,7 proc. Kontynuacja dobrej passy napotkała jednak spore trudności. Główne europejskie parkiety straszyły spadkami, a o takich zwyżkach, jak w Bukareszcie i Sofii mogliśmy jedynie pomarzyć. Tym razem zagraniczny kapitał do nas nie zawitał, albo się tylko przyczaił. Dobry początek sesji zawdzięczamy znów papierom KGHM, które zwyżkowały o 2,8 proc., nieźle też radziły sobie akcje banków, szczególnie PKO, które rosły o ponad 1 proc. Po kilkudziesięciu minutach do ofensywy przystąpiły też walory Telekomunikacji Polskiej, rosnąc po bezbarwnym początku o 2,8 proc. Niestety nie na wiele się to zdało. WIG20 już po mniej więcej pół godzinie spadł pod kreskę i tracił około 0,3 proc. Osłabły i notowania banków, i KGHM, którego akcje około południa traciły 1 proc. Warto też zauważyć, że obroty nimi już w połowie dnia sięgały aż 280 mln zł. Kontrowersje związane ze sprzedażą części akcji spółki przez Skarb Państwa najwyraźniej budzą niepokój inwestorów. Ożywiony był też handel papierami telekomunikacji Polskiej, która broni się przed ewentualnością podziału firmy na dwie części. Papiery tych dwóch firm stanowiły do południa dziś połowę obrotów całego rynku akcji. Wczesnym popołudniem WIG20 znów zyskiwał, po tym, jak do grona obrońców indeksu dołączyły papiery PKN.

Ostatecznie WIG20 zyskał 0,8 proc., a WIG 1,13 proc. Znacznie lepiej radziły sobie wskaźniki małych i średnich firm. mWIG40 wzrósł aż o 1,72 proc., a sWIG80 o 1,37 proc. Obroty przekroczyły 1,7mld zł.

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Piątkowa euforia z powodu dobrych danych zza oceanu już za nami. Zresztą w samych Stanach Zjednoczonych była o wiele skromniejsza niż u nas. I rozgrywała się głównie w mediach, bo na parkiecie wielkiego efektu nie spowodowała. Jak na tryumfalne odtrąbienie niemal końca recesji, wzrost S&P500 o 1,34 proc., czy Dow Jones’a o 1,23 proc. o nadmiernych szaleństwach inwestorów raczej nie świadczy. Inna rzecz, że piątkowa sesja była już dwudziestą w tej fali wzrostów. W jej ramach mieliśmy tylko dwie niewielkie korekty. Wygląda więc na to, że na dane inwestorzy zareagowali odpowiednio jeszcze zanim się one pojawiły.

W Azji wielkiej radości nie było dziś widać. Przeważały wzrosty, ale na głównych giełdach ich skala była bardzo umiarkowana. Nikkei zwyżkował o 1,08 proc., a w ciągu dnia chęć do wzrostów wyraźnie malała. W Szanghaju indeks zyskał 0,87 proc. Jedynie w Hong Kongu zwyżka sięgała ponad 2 proc. Europejskie giełdy zaczęły tydzień bardzo słabo. Główne indeksy zniżkowały od 0,4 do 0,8 proc. i wcale nie miały ochoty wyjść na plus. Na tym tle nasz region prezentował się o wiele lepiej, nawet jeśli pominąć 4,5 proc. zwyżkę w Bukareszcie i prawie 7 proc. w Sofii. W niemal identycznej skali indeksy obu tych giełd rosły także w piątek. Tamtejsze parkiety nie należą jednak do najbardziej płynnych i pojawienie się nawet niezbyt dużego kapitału jest w stanie nieźle nimi ruszyć. Wkrótce do tej dwójki zbliżył się Budapeszt, gdzie indeks zyskiwał 2 proc. To potwierdzałoby przypuszczenie, że za zwyżkami w naszym regionie stoi kapitał zagraniczny. Do końca dnia sytuacja nie ulegała większym zmianom.

Waluty

Po piątkowym wieczornym gwałtownym umocnieniu się amerykańskiej waluty w reakcji na dobre dane z rynku pracy, dziś handel toczył się spokojnie i bez większych zmian. Jednak już w okolicy 1,42 dolara za euro, a nie 1,44, jak jeszcze w piątek przed południem. Warto zwrócić uwagę, że dolar zachował się nietypowo, jak na swoje ostatnie „nawyki”, choć całkiem logicznie. Gdy indeksy giełdowe rosły, dolar tracił na wartości. W piątek ten schemat nie zadziałał.

Na naszym rynku ruch był trochę większy. Po piątkowych sporych wahaniach, kurs dolara poruszał się w dość szerokim przedziale, między 2,86 a 2,89 zł. z tendencją do osłabiania się. Podobnie było w przypadku euro. Rano nasza waluta kontynuowała umacnianie się osiągając przez moment poziom 4,07 zł za euro, ale wkrótce cena doszła do 4,1 zł za wspólną walutę. Niemal identyczny scenariusz przerabialiśmy w przypadku franka. Na początku dnia można go było kupić już po 2,65 zł. Po kilkunastu minutach zdrożał do 2,67 zł. Nasza waluta lekko osłabiała się do końca dnia, ale zmiany były niewielkie.

Podsumowanie

Radość z dobrych danych, dotyczących sytuacji na amerykańskim rynku pracy okazała się dość gwałtowna, ale krótkotrwała. Rośnie więc prawdopodobieństwo przedłużenia się spadkowej korekty na rynku akcji. Wiele zależeć będzie od kolejnych informacji, dotyczących gospodarek głównie amerykańskiej, ale i europejskiej. A tych w najbliższych dniach nie zabraknie. W takich warunkach trudno przewidywać kierunek ruchu indeksów, bo wszystko się może zdarzyć, jednak na kolejną falę wzrostów trudno liczyć.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ratingi ESG: katalizator zmian czy iluzja postępu?

Współczesny świat biznesu coraz silniej akcentuje znaczenie ESG jako wyznacznika zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście ratingi ESG odgrywają kluczową rolę w ocenie działań firm na polu odpowiedzialności środowiskowe, społecznej i zarządzania. Ale czy są one rzeczywistym impulsem do zmian, czy raczej efektowną fasadą bez głębszego wpływu na biznesową rzeczywistość? Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Zrównoważony biznes czyli jak strategie ESG zmienią reguły gry?

ESG to dziś megatrend, który dotyczy coraz więcej firm i organizacji. Zaciera powoli granicę między sukcesem a odpowiedzialnością biznesu. Mimo, iż wymaga od przedsiębiorców wiele wysiłku, ESG dostarcza m.in. nieocenione narzędzie, które może nie tylko przekształcić biznes, ale również pomóc budować lepszą przyszłość. To strategia ESG zmienia sposób działania firm na zrównoważony i odpowiedzialny.

Podatek od nieruchomości może być niższy. Samorządy ustalają najwyższe możliwe stawki

Podatek od nieruchomości może być niższy. To samorządy ustalają najwyższe możliwe stawki, korzystając z widełek ustawowych. Przedsiębiorcy apelują do samorządów o obniżenie podatku. Niektóre firmy płacą go nawet setki tysięcy w skali roku.

Jakie recenzje online liczą się bardziej niż te pozytywne?

Podejmując decyzje zakupowe online, klienci kierują się kilkoma ważnymi kryteriami, z których opinie odgrywają kluczową rolę. Oczekują przy tym, że recenzje będą nie tylko pozytywne, ale również aktualne. Potwierdzają to wyniki najnowszego badania TRUSTMATE.io, z którego wynika, że aż 73% Polaków zwraca uwagę na aktualność opinii. Zaledwie 1,18% respondentów nie uważa tego za istotne.

REKLAMA

Widzieć człowieka. Czyli power skills menedżerów przyszłości

W świecie nieustannych zmian empatia i zrozumienie innych ludzi stają się fundamentem efektywnej współpracy, kreatywności i innowacyjności. Kompetencje przyszłości są związane nie tylko z automatyzacją, AI i big data, ale przede wszystkim z power skills – umiejętnościami interpersonalnymi, wśród których zarządzanie różnorodnością, coaching i mentoring mają szczególne znaczenie.

Czy cydry, wina owocowe i miody pitne doczekają się wersji 0%?

Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa wystąpił z wnioskiem do Ministra Rolnictwa o nowelizację ustawy o wyrobach winiarskich. Powodem jest brak regulacji umożliwiających polskim producentom napojów winiarskich, takich jak cydr, wina owocowe czy miody pitne, oferowanie produktów bezalkoholowych. W obliczu rosnącego trendu NoLo, czyli wzrostu popularności napojów o zerowej lub obniżonej zawartości alkoholu, coraz więcej firm z branży alkoholowej wprowadza takie opcje do swojej oferty.

Czy darowizna na WOŚP podlega odliczeniu od podatku? Komentarz ekspercki

W najbliższą niedzielę (26.01.2025 r.) swój Finał będzie miała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Bez wątpienia wielu przedsiębiorców, jak również tysiące osób prywatnych, będzie wspierać to wydarzenie, a z takiego działania płynie wiele korzyści. Czy darowizna na WOŚP podlega odliczeniu od podatku?

Idą zmiany. Co czeka producentów i użytkowników elektroniki konsumenckiej w 2025 r.?

W 2025 roku branża elektroniki użytkowej czeka rewolucja – od standaryzacji ładowarek do smartfonów, przez obowiązkowy recykling baterii, aż po prawo do naprawy. A do tego wszystkiego… nieprzewidywalna polityka Donalda Trumpa. Co jeszcze wpłynie na przyszłość technologii?

REKLAMA

Wyższe składki ZUS w 2025 roku [Kierowcy]

Znamy kwotę przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia na 2025 rok. Średnia krajowa wzrośnie o 850 zł. Oznacza to wyższe składki ZUS, a także wzrost kosztów zatrudnienia kierowców w transporcie międzynarodowym.

Zbiorowa mądrość. Współpraca między zespołami w Grupie Eurocash

Nie od dziś wiadomo, że praca zespołowa umożliwia wykorzystanie różnorodnych umiejętności i doświadczeń pracowników, a przez to sprzyja ich kreatywności – różne perspektywy i pomysły wzajemnie się napędzają, prowadząc do innowacyjnych rozwiązań. Wspólna praca buduje także zaangażowanie i motywację wśród pracowników, ponieważ czują się oni częścią większej całości. Dzięki wzajemnemu wsparciu i kontroli zmniejsza się ryzyko błędów, co z kolei przyczynia się do osiągania lepszych wyników firmy. Wie o tym Eurocash, a współpraca zespołowa stała się częścią strategii biznesowej Grupy.

REKLAMA