REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

WIG20 pokonał 2000 pkt

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Na początku dzisiejszej sesji wydawało się, że wczorajsza euforia była spowodowana tylko jednorazowym uderzeniem zagranicznego kapitału i szybko ustąpi. Okazało się jednak, że zwyżka może mieć ciąg dalszy. Wspierała ją poprawa sytuacji na rynku surowców. Baryłka ropy kosztowała dziś ponad 67 dolarów, drożały miedź i złoto.

Akcje spółek surowcowych „musiały” pójść w górę, a banki też nie pozostawały w tyle, po porannym osłabieniu. Przez moment czerwcowy szczyt WIG20 został nieznacznie pokonany. Utrzymać tej zdobyczy się nie dało. Ameryka znów nam pomogła, ale chęć realizacji zysków przeważyła. I te kaprysy za oceanem.

REKLAMA

GPW

REKLAMA

Po wczorajszej euforii, dzisiejszą sesję indeks największych spółek zaczął na niewielkim minusie, tracąc 0,14 proc. WIG zyskiwał 0,1 proc., a wskaźniki małych i średnich firm rosły po 0,7 proc. Chęci do wzrostu zupełnie nie było. Już w pierwszych minutach skala spadku nawet się powiększyła. WIG20 zniżkował o 0,5 proc., a WIG tracił 0,2 proc. Inwestorzy doszli chyba do wniosku, że wczoraj trochę przesadzili z windowaniem kursów akcji banków. Dziś wyraźnie tę przesadę korygowali. Papiery Pekao traciły ponad 3 proc., BRE spadały o 2,7 proc. Walory naszych surowcowych potentatów też nie tryskały mocą. Akcje KGHM zniżkowały o ponad 1 proc., Lotos tracił ponad 2 proc., a PKN około 1 proc. Największe obroty dokonywały się na papierach banków. Dopiero po ponad godzinie handlu bykom udało się zdobyć niewielką przewagę. WIG20 znalazł się na małym plusie i powyżej poziomu 2000 punktów. Tym razem indeksowi pomagała poprawa notowań KGHM, PKN i Telekomunikacji Polskiej. Około godziny 11.00 indeks największych firm zyskiwał już 1 proc., a tuż za nim podążały pozostałe wskaźniki.

Około godziny 15.00 indeksowi największych firm do pokonania czerwcowego szczytu brakowało zaledwie ośmiu punktów. WIG20 znów należał do grona najbardziej zwyżkujących wskaźników w Europie, choć musiał ostro rywalizować z niemieckim DAX-em, rosyjskim RTS-em i belgradzkim BET-em.

Nasza „wielka piątka”, czyli Telekomunikacja Polska, PKN, PKO, Pekao i KGHM znów dała popis siły. Dzielnie wspomagał ją BZ WBK, zwyżkujący o ponad 6 proc. W końcu najwyższy czerwcowy poziom WIG20 został poprawiony o 2 punkty. Tego już jednak nie dało się utrzymać na dłużej. Realizacja zysków była zbyt kusząca i nawet amerykańscy koledzy nie byli w stanie powstrzymać „naszych” inwestorów przed sprzedażą akcji, tym bardziej, że sami spasowali wkrótce po rozpoczęciu sesji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ostatecznie po dość emocjonującej końcówce sesji WIG20 zyskał 1,7 proc. i zakończył dzień na poziomie 2032 pkt., WIG wzrósł o 1,34 proc., wskaźnik średnich firm zyskał 0,66 proc., a sWIG80 zwiększył swoją wartość o 0,93 proc. Obroty wyniosły 1,39 mld zł.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

W trakcie poniedziałkowej sesji na Wall Street tamtejsi inwestorzy byli zadziwiająco jednomyślni i zdecydowani, co do kierunku ruchu indeksów. Nie było charakterystycznych wahań po obu stronach zera. Wskaźniki cały czas były na plusie, bez specjalnych zmian. Dow Jones wzrósł o 1,19 proc., a S&P500 zwyżkował o 1,14 proc., szykując się do wybicia w górę z ponad dwumiesięcznej konsolidacji.

W Azji nastoje jednak były dziś nienajlepsze. Wyjątek stanowił japoński Nikkei, rosnący o 2,7 proc., ale to raczej odrabianie dystansu do innych rynków, gdyż w poniedziałek na tamtejszej giełdzie nie handlowano. Na pozostałych parkietach było znacznie gorzej. Chwalony za konsekwencję we wzrostach Shanghai B-Share zniżkował aż o 1,6 proc. Ponad 1 proc. tracił też wskaźnik giełdy w Bombaju.

Na europejskich giełdach większość indeksów trzymała się na początku dnia w okolicach zera. Po kilkunastu minutach handlu paryski SAC40 zyskiwał 0,4 proc., niemiecki DAX rósł prawie tyle samo, a londyński FTSE zwyżkował o zaledwie 0,1 proc. Na parkietach naszego regionu przeważały spadki. Najbardziej tracił rosyjski RTS i nasz WIG20, ale trudno się temu dziwić, po wczorajszych szaleństwach. Jedynie rumuński BET rósł o 1,7 proc.

Po południu nastroje zdecydowanie się poprawiły na wszystkich parkietach. Nawet DAX zwyżkował o około 2 proc., zupełnie jak wskaźniki rynków wschodzących. Turecki ISE100 mocno zmagał się, by wyjść powyżej zera, jednak mu się to nie udało. Koniec dnia znów przyniósł osłabienie na głównych parkietach.

Waluty

Na światowym rynku walutowym od wczorajszego wieczora sytuacja jest dość spokojna. Dolar lekko umacniał się wobec euro, ale wciąż za wspólną walutę trzeba było płacić ponad 1,42 dolara. Dopiero spadki na giełdach mogłyby tę chwilową równowagę zaburzyć na korzyść „zielonego”.

Tymczasem na naszym rynku amerykańska waluta staniała do poniżej 3 zł. i nic na razie nie wskazuje na to, by miała być dużo droższa. Złoty umacniał się także wobec euro. Jeszcze wczoraj wieczorem za wspólną walutę płacono prawie 4,27 zł, dziś rano przez moment nawet 4,23 zł. Równowaga ustaliła się na poziomie 4,26 zł. Frank był dziś rano wyceniany na 2,8 zł.

W ciągu dnia dolar nie miał żadnych szans. Swoje minimum zaliczył na poziomie 2,97 zł. O powrocie powyżej 3 zł nie miał co nawet marzyć. Z euro nie szło już tak dobrze, ale i tak złoty „urwał” mu 1 grosz i około 15.30 wspólną walutę wyceniano na 4,25 zł. Frank tylko na moment dał się zepchnąć poniżej 2,8 zł, ale szybko powrócił do tego poziomu. I tak kredytobiorcy nie mają co narzekać.

Po dobrym rozpoczęciu notowań na Wall Street dolar został niemal znokautowany. Przełamanie poziomu 1,43 dolara za euro wydaje się prawie przesądzone. Złoty za ciosem jednak już nie poszedł.

Podsumowanie

Siła lipcowego rajdu zaskoczyła chyba nawet największych optymistów. Mało kto liczył, że w tym wakacyjnym okresie, charakteryzującym się tradycyjnie spadkiem aktywności inwestorów, dojdzie do ataku na czerwcowy szczyt. I to po zdecydowanej dawce pesymizmu, związanej z kształtowaniem się formacji głowy z ramionami na najważniejszym na świecie indeksie S&P500. Ale jeszcze raz potwierdza się prawidłowość, że rynki rosną na fali złych nastrojów. Mimo wszystko, trudno mieć nieodparte przekonanie o trwałości obecnych wzrostów. Ostrożność wciąż bardzo wskazana.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

BCC ostrzega: firmy muszą przyspieszyć wdrażanie KSeF. Ustawa już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Prace legislacyjne nad ustawą wdrażającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzą w końcową fazę. Sejm skierował projekt nowelizacji VAT do komisji finansów publicznych, która pozytywnie go zaopiniowała wraz z poprawkami.

Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

REKLAMA

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

REKLAMA

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

REKLAMA