Współpraca z siecią reklamową może dać e-firmie dodatkowy zarobek
REKLAMA
REKLAMA
Jeśli prowadzisz popularny sklep internetowy lub serwis tematyczny, który miesięcznie odwiedza kilkaset lub nawet kilka tysięcy osób, możesz przekuć ten ruch na dodatkowy zarobek. Każda odwiedzająca cię osoba to nie tylko twój potencjalny klient, ale także cel reklamodawców, często globalnych koncernów, którzy dysponują gigantycznymi nakładami na reklamę. Nawet jeśli twój serwis nie ma tak dużej liczby użytkowników, jak największe portale, to i tak możesz zgarnąć część największych budżetów reklamowych także dla siebie.
REKLAMA
Reklamodawca płaci za efekty
Sieci reklamowe, szczególnie te zajmujące się marketingiem afiliacyjnym, coraz ostrzej walczą o polski rynek reklamy internetowej. Dlatego szukają coraz większej liczby serwisów, w których mogłyby wyświetlać reklamy.
Marketing afiliacyjny polega na rozliczaniu efektów - reklamodawca nie płaci za samo wyświetlenie jego reklamy, lecz za efekty, czyli np. liczbę wypełnionych formularzy lub zamówień na dany towar.
REKLAMA
Choć na razie wartość takich zleceń szacowana jest na 20 mln zł, to jednak stale rośnie, bo firmy coraz chętniej z niej korzystają. Liderem rynku w Polsce jest firma TradeDoubler. Ale o odebranie jej tytułu lidera walczą też inne sieci reklamowe.
Jedną z nich jest działająca od niedawna w Polsce globalna sieć reklamowa Zanox. Wśród jej klientów w Polsce są m.in. tacy reklamodawcy, jak: Expander, Tele2, Świat Książki, a także takie firmy, jak największy dom wysyłkowy w Europie Quelle oraz producent kawy Tchibo.
W praktyce współpraca z siecią polega na tym, że właściciel serwisu podpisuje z nią umowę i wpuszcza do swojego serwisu oferowane przez sieć reklamy.
Różne sposoby rozliczania
REKLAMA
W zależności od przyjętego programu, w Zanox możliwe są różne formy rozliczeń. Na przykład serwis może zarobić do 31,5 zł za każdy wniosek wypełniony przez internautę. Taką stawkę Zanox oferuje przy reklamach Expandera. W przypadku Quelle stosowany jest jeszcze inny system - serwis zarabia 6 proc. od wartości koszyka, czyli wszystkich reklam, jakie się w nim pojawią. Przy umowach z Tchibo właściciel serwisu może zarobić 17 zł za każdy dokonany zakup, bez względu na wartość koszyka. Internetowa porównywarka cen Ceneo.pl natomiast - 0,1 zł za każdego przekierowanego internautę.
Nakłonienie internauty do wypełnienia wniosku jest o wiele trudniejsze niż tylko zachęcenie go do kliknięcia na wyświetlany link. Ale bardzo często dużo łatwiejsze w przypadku mniejszych serwisów, które odwiedzają wierni internauci, niż w przypadku dużych portali.
Z tej formy współpracy z Zanoksem korzysta w Polsce kilka tysięcy właścicieli serwisów.
- Najskuteczniejsze polskie serwisy zarabiają dzięki nam kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie lub więcej - mówi Maciej Wyszyński, szef Zanox na Europę Centralną i Wschodnią.
Wielu z nich korzysta również z oferty takiego źródła przychodów, jak Google Ad Sense, opierającego się na podobnej zasadzie: Google wyświetla na naszej stronie reklamy, a potem dzieli się przychodami od liczby kliknięć.
- Korzystamy z kilku programów Zanox, także z tych najnowszych. Największym zainteresowaniem cieszy się kampania Quelle. Dzięki temu dochody ze współpracy z siecią reklamową Zanox stanowią bardzo atrakcyjne źródło przychodów dla firmy - mówi Rafał Agnieszczak, prezes serwisu społecznościowego Fotka.pl, którego przychody sięgnęły w ubiegłym roku 6 mln zł.
20 mln zł szacunkowa wartość rynku reklamy afiliacyjnej w Polsce
MICHAŁ FURA
michal.fura@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA