REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy powinniśmy bać się franka szwajcarskiego?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Romuald Pilitowski
Prezes Zarządu Salomon Finance
 Salomon Finance
doradztwo kredytowe
Zaciągając kredyt przy wyższym kursie, ponosimy mniejsze ryzyko walutowe.
Zaciągając kredyt przy wyższym kursie, ponosimy mniejsze ryzyko walutowe.

REKLAMA

REKLAMA

Ostatnio gazety nie szczędzą komentarzy na temat franka. Czy rzeczywiście nadeszła czarna godzina dla osób, zadłużonych w szwajcarskiej walucie? Zobaczmy, jakie szanse i zagrożenia mają kredytobiorcy, decydujący się na raty w CHF.

„Frank nas rzuca na kolana.” Czarna rozpacz z mocnym frankiem”. „Frank trzęsie światem”. „Horror zadłużonych”. Analizując te i inne tytuły z czołówek najbardziej poczytnych, ogólnopolskich gazet, można dojść do wniosku, że świat zastygł w bezruchu w oczekiwaniu na dalsze umacnianie się szwajcarskiej waluty. Jednak, jak mówi stare, chińskie przysłowie, „gdy nadchodzi burza, jedni budują mury, inni budują wiatraki”. Zobaczmy możliwości tam, gdzie inni widzą jedynie problemy.

REKLAMA

Ponad 60 lat temu, w swojej ponadczasowej książce pt. „Inteligentny Inwestor”, Benjamin Graham zdefiniował operację inwestycyjną jako lokowanie pieniędzy, które:
1) dzięki starannej analizie,
2) oferują bezpieczeństwo,
3) zadowalającą rentowność zaangażowanej kwoty.

Lokowanie środków, które nie spełnia przynajmniej jednego z tych trzech warunków, stanowi spekulację.

REKLAMA

Finansując zakup nieruchomości za pomocą kredytu w walucie obcej powinniśmy być świadomi tego, iż inwestujemy nie tylko w lokat mieszkaniowy, ale również w walutę danego kredytu (dla uproszczenia załóżmy, że jest to frank szwajcarski). Jednakże, o ile w przypadku inwestycji w nieruchomość zależy nam na wzroście jej wartości po transakcji zakupu, tak zaciągając kredyt w walucie obcej liczymy na spadek kursu tejże waluty (na osłabienie względem złotówki) po uruchomieniu kredytu.

Rozważmy na przykładzie, jak działa kredyt w walucie obcej. Zaciągając kredyt w wysokości 300 tys. PLN, indeksowany do CHF, tak naprawdę nie pożyczamy ani jednej złotówki, ale określoną liczbę franków szwajcarskich. Zakładając, iż kurs CHF/PLN w dniu uruchamiania kredytu wynosiłby 3 PLN, pożyczylibyśmy dokładnie 100 tys. CHF. Podobnie rata kredytu, podana w harmonogramie spłaty rat, jest wyrażona we frankach – przyjmijmy, że płacilibyśmy ją w kwocie 400 CHF.
Rata kredytu w dniu spłaty uzależniona jest od aktualnego kursu CHF/PLN. Jeśli kurs ten wynosiłby nadal 3 (zakładamy brak spreadu walutowego), to rata opiewałaby na 400 x 3 PLN = 1’200 PLN. Jeśli kurs CHF/PLN osłabiłby się do 2,5, to rata wyniosłaby 400 x 2,5 PLN = 1’000 PLN, natomiast w przypadku umocnienia kursu do 3,5, rata uplasowałaby się na poziomie 400 x 3,5 PLN = 1’400 PLN

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ryzyko, iż kurs waluty obcej umocni się po uruchomieniu kredytu, wskutek czego raty kredytu wzrosną, nazywamy ryzykiem kursowym.

REKLAMA

Potencjalny zysk w przypadku kredytu walutowego pochodzi z dwóch źródeł. Po pierwsze, oprocentowanie kredytów w walucie obcej jest znacznie niższe (miesięczna rata rozłożonego na 30 lat kredytu w PLN, oprocentowanego nominalnie 6% w skali roku, wyniosłaby ok. 1’800 PLN). Tak więc, przy założeniu braku zmian kursowych, możemy liczyć się z realnymi oszczędnościami rzędu 15-25% raty kredytu złotówkowego miesięcznie. Po drugie, przy założeniu trwałego osłabiania się CHF względem PLN, zmniejsza się saldo kredytu, wyrażone w PLN. W przypadku obniżenia kursu CHF/PLN do 2,5, saldo naszego kredytu wyniosłoby zaledwie 2,5 x 100 tys. = 250 tys. PLN.

W potocznym rozumieniu zysk i ryzyko są do siebie odwrotnie proporcjonalnie. Każdy z nas rozumie intuicyjnie, iż wyższy zysk jest związany z premią za większe ryzyko. Okazuje się jednak, że w tym przypadku intuicja nas zawodzi.

Rozważmy to na przykładzie dwóch kredytobiorców, zaciągających kredyt w CHF. Kredytobiorca A pożycza pieniądze przy kursie CHF/PLN 2,5 – kredytobiorca B przy kursie 3. Który z kredytobiorców ponosi mniejsze ryzyko kursowe? Mniejsze ryzyko kursowe ponosi kredytobiorca B, ponieważ prawdopodobieństwo tego, iż kurs CHF/PLN będzie większy niż 3 jest mniejsze niż prawdopodobieństwo tego, iż kurs będzie większy niż 2,5. Im wyższa jest baza, tym mniejsza szansa istnieje na to, iż kurs umocni się jeszcze bardziej.

Który z kredytobiorców może spodziewać się większych korzyści (potencjalnego zysku)? Okazuje się, iż również kredytobiorca B. Szansa na osłabienie się kursu waluty (a tym samym na zmniejszenie salda kredytu, wyrażonego w złotówkach) jest tym większa, im wyższy był kurs uruchomienia. Prawdopodobieństwo, iż kurs spłaty kredytu na pewnym etapie regulowania zobowiązań stanie się niższy niż 3, jest oczywiście większe niż prawdopodobieństwo, iż kurs spadnie poniżej 2,5. Całe piękno zaciągania kredytu w walucie obcej, przy wysokim kursie uruchomienia, polega na tym, iż nie dość, że ograniczamy ryzyko kursowe, to dodatkowo zwiększamy szansę na redukcję salda kredytu w wyniku osłabienia waluty, np. CHF.

Warto jednak pamiętać, że zaciągając kredyt walutowy, wystawieni jesteśmy na ryzyko kursowe, które nazywa się „ryzykiem” nie bez powodu. W przypadku zmiany naszego, dotychczas pozytywnego scenariusza, na bardziej czarny bieg historii (dalsze zagrożenie bankructwem USA, niestabilność strefy euro, ucieczka do bezpiecznego franka) może nastąpić zwyżka kursu do np. 3,75-4,00 PLN. Początkowe zadłużenie w wysokości 300.000 PLN wzrosło właśnie o 100.000 PLN, a bank już puka do drzwi i żąda dodatkowego zabezpieczenia zobowiązania od osób, które parę lat temu zadłużyły się we frankach.

W decyzji o wzięciu kredytu walutowego pomaga nam niewątpliwie statystyka i analiza wykresów. Prawdopodobieństwo, że raptowny skok waluty, przewyższający dotychczasową średnią 3-letnią o 40%, stanowi jedynie anomalię, jest w końcu znacznie wyższe niż możliwość długoterminowej aprecjacji o taką wartość. Inteligentny kredytobiorca widzi takie możliwości i błyskawicznie z nich korzysta.

Aby świadomie korzystać z kredytów walutowych, nie trzeba mieć wybitnych umiejętności czy nieziemskiego IQ. Należy jedynie obserwować rynek i wyciągać proste wnioski. Przytaczając starą maksymę guru inwestycyjnego, Warrena Buffeta: „kiedy wszyscy sprzedają – kupuj, kiedy wszyscy kupują – sprzedawaj”, powinniśmy podobną zasadę stosować w przypadku kredytów we frankach – trzymać się od nich z daleka, gdy wszyscy je biorą i brać, gdy wszyscy panikują.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

BCC ostrzega: firmy muszą przyspieszyć wdrażanie KSeF. Ustawa już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Prace legislacyjne nad ustawą wdrażającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzą w końcową fazę. Sejm skierował projekt nowelizacji VAT do komisji finansów publicznych, która pozytywnie go zaopiniowała wraz z poprawkami.

Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

REKLAMA

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

REKLAMA

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

REKLAMA