Co odbije się mocniej w 2023 roku? Kryptowaluty czy spółki technologiczne?
REKLAMA
REKLAMA
- Oznaki optymizmu wobec spółek technologicznych
- Potencjalne wzrosty na rynku kryptowalutowym
- Możliwości odbicia na rynku spółek technologicznych
- Co z GPW?
Oznaki optymizmu wobec spółek technologicznych
Choć miniony rok z pewnością nie należał do spółek technologicznych, ani do kryptowalut, od początku 2023 roku możemy dostrzec duże ożywienie, szczególnie jeśli chodzi o rynek akcji. Porównamy tutaj te dwa rodzaje instrumentów i zastanowimy się, jakie zapewniają możliwości zwrotów w nadchodzących miesiącach.
REKLAMA
Potencjalne wzrosty na rynku kryptowalutowym
REKLAMA
Entuzjaści technologii blockchain z pewnością nie odnotują 2022 roku jako należącego do najbardziej udanych. W ubiegłym roku można było zaobserwować spadek wartości Bitcoina poniżej psychologicznej bariery $20 000, co wywołało wątpliwości wobec najbliższej przyszłości kryptowalut. Jeszcze więcej traciły kryptowaluty o niższej kapitalizacji, takie jak XRP, Cardano czy Dogecoin w przypadku których odpływ inwestorów był bardziej gwałtowny. A cierpliwość inwestorów do rynku NFT jeszcze bardziej się wyczerpała. Jak twierdzi raport Bloomberga, obroty na rynku tych tokenów spadły we wrześniu 2022 roku aż o 97%, w porównaniu ze styczniowym maksimum.
A jednak, ci którzy spokojnie przetrzymali w portfelu kryptowaluty, a nawet dokupili je, kiedy na przełomie roku 2022/23 Bitcoin znajdował się w dołku, zrobili bardzo dobry interes. Obecnie bowiem jego wartość ponownie przebiła $30 000. Stanowi to wzrost o około 90%, w porównaniu z listopadowym dołkiem, kiedy wartość BTC zaliczyła spadek do poziomu niecałych $16 000. Cierpliwość się opłaciła.
REKLAMA
Jak zatem mogło dojść do tak gwałtownej zmiany i jakie czynniki wzrostów najmocniej zdecydowały o zwyżce na kryptowalutach w ostatnich miesiącach? Wyjaśnia to Maxim Manturov, Dyrektor Doradztwa Inwestycyjnego we Freedom Finance Europe, który twierdzi, że „W 2023 roku Bitcoin osiągnął lepsze wyniki od indeksów takich jak Nasdaq i bezpieczne surowce, takie jak złoto, ze względu na kilka czynników. Jednym z powodów jest ostatni upadek kilku regionalnych banków, co podniosło obawy o stabilność systemu finansowego i sprawiło, że inwestorzy stali się bardziej niechętni do podejmowania ryzyka. To doprowadziło do odpływu kapitału od ryzykownych instrumentów takich jak kryptowaluty, czego rezultatem było testowanie poziomu wsparcia przez Bitcoina na kwocie 19 500.
Tym niemniej, pomimo początkowej wyprzedaży, Bitcoinowi udało się utrzymać pozycję w ramach trendu zwyżkowego, który rozpoczął się w grudniu 2022 roku, a także pozwoliło to utrzymać pozycję powyżej 200-dniowej średniej kroczącej (200-MA). To utworzyło stały trend zwyżkowy, wskazując na to, że sentyment rynkowy wobec kryptowalut pozostaje pozytywny, pomimo ostatnich zawirowań.”
Wyraźne ożywienie w kryptowalutach może potrwać dłużej. Przemawia za tym sytuacja makroekonomiczna, w tym wychodzenie gospodarki USA z inflacji, która osiągnęła w ostatnim odczycie tylko 5%, uspokojenie sytuacji gospodarczej w Chinach po upadku dewelopera Evergrande, a także coraz lepsze warunki dla inwestorów w całą branżę technologiczną.
Możliwości odbicia na rynku spółek technologicznych
W 2022 roku spółki technologiczne zanotowały równie nieudane wyniki, co rynek kryptowalut. Całorocznie, indeks Nasdaq 100 stracił aż 32,44%, co stanowi większy spadek niż indeks małych spółek Russell 2000 czy S&P 500. Od początku roku trwa jednak szybkie odrabianie strat. Jeśli tempo wzrostów Nasdaq utrzyma się, niewykluczone że do końca 2023 roku te spadki zostaną odrobione z nawiązką i ten indeks osiągnie nowe maksimum.
Jako czynniki minionych spadków zazwyczaj podaje się wyższą inflację i niepewność ekonomiczną, związana z potencjalnym spowolnieniem gospodarczym. Ta ostatnia znalazła swoje odzwierciedlenie w zwolnieniach grupowych, jakich dokonano w praktycznie wszystkich spółkach technologicznych. Alphabet, spółka Google, zaplanowała obcięcie ilości etatów o 6%, co odpowiada 12 tysiącom pracowników. Microsoft jest w trakcie przeprowadzania planu zwolnień 10 tysięcy pracowników. Te spółki przebił Amazon, który zwolnił aż 18 tysięcy pracowników.
Warto jednak podkreślić, że mimo tych zwolnień, stany osobowe tych firm wciąż pozostają na poziomie wyższym niż przed pandemią. Można je więc odczytywać jedynie jako korektę przerostu zatrudnienia. Co więcej, wymienione firmy i tak są na plusie na giełdzie od początku roku, a zwolnienia mogą im pomóc zmniejszyć koszty działalności, sprawiając że inwestowanie na giełdzie w ich akcje okaże się jeszcze bardziej korzystne.
Co z GPW?
A rezultaty widać już teraz. Od początku roku indeks Nasdaq 100 zyskuje już niemal 20%, niesiony falą entuzjazmu inwestorów, wracających na parkiety. Podobnie dobra sytuacja ma miejsce w przypadku indeksu spółek technologicznych na giełdzie warszawskiej. O ile na początku tego roku wynosił on około 11 800 punktów, zaledwie kilka tygodni temu jego wartość wynosiła już 1000 punktów więcej, aby później nieco spaść. Zmiana WIGTECH w ciągu ostatnich 12 miesięcy to już tylko -4,94%, co oznacza że ten indeks szybko odrabia straty. Można więc wywnioskować, że zarówno kryptowaluty, jak i akcje spółek technologicznych mogą być ciekawą inwestycją na nadchodzące miesiące, przy założeniu że nie wystąpią duże zawirowania w światowej gospodarce, a prognozy inflacji okażą się zgodne z przewidywaniami analityków.
Autor: Dmytro Spilka
REKLAMA
REKLAMA