REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Narodowy Program Zatrudnienia spowolni wzrost gospodarczy

Subskrybuj nas na Youtube
Narodowy program zatrudnienia.
Narodowy program zatrudnienia.

REKLAMA

REKLAMA

W piątkowej dyskusji w Sejmie zatytułowanej "Alarm w sprawie bezrobocia" PiS zaproponował różne działania, które mają poprawić sytuację na rynku pracy. Zapisano je w przygotowanym przez tę partię Narodowym Programie Zatrudnienia.

REKLAMA

Priorytetem polityki gospodarczej i społecznej powinno być zwiększenie produktywnego zatrudnienia. Ale proponowane przez PiS w Narodowym Programie Zatrudnienia działania spowodują zmniejszenie efektywności inwestycji, spowolnienie procesu modernizacji gospodarki i w konsekwencji zmniejszenie, a nie zwiększenie produktywnego zatrudnienia. Wyhamowany zostanie przepływ młodzieży ze wsi do miast, ale zwiększy się emigracja naszej młodzieży za granicę.

REKLAMA

Autorzy proponują obłożenie wszystkich pracujących Polaków dodatkowym podatkiem od wynagrodzeń w wysokości 2,5 proc., a w przypadku osób pracujących w dużych miastach i dużych przedsiębiorstwach- wysokości 2,75 proc. Zebrane w ten sposób pieniądze, według autorów programu około 7 mld zł rocznie, trafiałyby do Funduszu Wspomagania Zatrudnienia i Funduszu Wspierania Przedsiębiorczości Ludzi Młodych. Fundusze te dotowałyby zatrudnienie osób młodych (do 35 lat) w małych miastach, na wsi oraz w gminach zdegradowanych ekonomicznie.

Pomoc miałaby postać:
- ulg w podatku dochodowym od przedsiębiorstw, za zatrudnianie dodatkowych pracowników, pod warunkiem, że są młodzi, a praca jest wykonywana w małym mieście lub na wsi,
- ulg w składkach na ubezpieczenia społeczne osób zatrudnianych na obszarze gmin zdegradowanych ekonomicznie,
- stypendiów edukacyjnych dla młodzieży zamieszkałej na obszarze zdegradowanych gmin,
- dotacji dla przedsiębiorców tworzących miejsca pracy i zatrudniających praktykantów w zdegradowanych gminach,
- dofinansowania uczniów i absolwentów pracujących w niepełnym wymiarze czasu pracy,
- pożyczek i kredytów z prawem do częściowego umorzenia dla młodych przedsiębiorców tworzących miejsca pracy w małych miastach, na wsi i w zdegradowanych gminach.

Zobacz: Zniesienie obowiązku informacyjnego PIP – zmiany w Kodeksie pracy

REKLAMA

Ocena skutków realizacji takiego programu przedstawiona przez autorów jest jednostronna i nierzetelna. Jako podmioty, na które realizacja programu będzie oddziaływała, autorzy wskazali jedynie przedsiębiorców i pracowników, którzy skorzystają z dotacji. Tymczasem wszyscy pozostali pracujący Polacy będą musieli oddać dodatkowo 2,5-2,75 proc. swojego wynagrodzenia w celu sfinansowania NPZ.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Opisując wpływ na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość autorzy wskazują zwiększenie inwestycji i zatrudnienia w małych miastach, na wsi i w gminach zdegradowanych ekonomicznie. Nic nie mówią o zmniejszeniu inwestycji i zatrudnienia w pozostałych regionach w wyniku wzrostu opodatkowania pracy.
Opisując wpływ NPZ na rynek pracy autorzy nie wykazują dlaczego przewidują powstanie akurat 1 200 000 wspieranych miejsc pracy.

Naszym zdaniem dotowanie pracy młodych osób w małych miastach, na wsi i w gminach zdegradowanych ekonomicznie przyniesie więcej szkód niż korzyści, bo będzie zakłócało efektywną alokację kapitału.
Po pierwsze- dofinansowanie często niskoproduktywnych miejsc pracy pochłonie środki ograniczając jednocześnie możliwości rozwoju i zwiększenia zatrudnienia w przedsiębiorstwach o wyższej efektywności.
Po drugie- poniesiemy wysokie koszty administracyjne (zbierania podatku, rozdzielania i kontroli dotacji), o których autorzy nie wspominają, a które w oparciu o dotychczasowe doświadczenia można szacować na blisko 10% transferowanych środków, czyli 700 milionów złotych rocznie.

Zobacz: Jak założyć firmę?

Łączny efekt realizacji NPZ dla naszego kraju będzie ujemny. Być może zwiększymy niskoproduktywne inwestycje na wsi i w zdegradowanych gminach, ale kosztem zmniejszenia bardziej produktywnych inwestycji w miastach. Spowolnimy przepływ pracowników do wyżej produktywnych przedsiębiorstw i wyżej produktywnych sektorów gospodarki. Hamując wzrost produktywności ograniczymy wzrost zatrudnienia i wynagrodzeń, a w konsekwencji wzrost gospodarki i zamożności.

Realizując NPZ wyhamujemy przepływ młodzieży ze wsi do miast, ale zwiększymy emigrację naszej młodzieży za granicę.

Do tego NPZ przewiduje rozwiązania niesprawiedliwe, dzielące obywateli na uprzywilejowanych i dyskryminowanych. Stypendia edukacyjne powinny być dostępne dla wszystkich dzieci z ubogich rodzin, a nie tylko dla młodzieży zamieszkałej w zdegradowanych gminach. Dotowane kredyty tylko dla młodych przedsiębiorców naruszają zasady uczciwej konkurencji i stanowią dyskryminację osób starszych.

Jeżeli PiS chce przyspieszyć tworzenie miejsc pracy, to musi zrezygnować z obrony przywilejów emerytalnych i rentowych i niskiego wieku emerytalnego. Do emerytur i rent dopłacamy rocznie 80 mld zł, bo składki nie pokrywają wypłacanych świadczeń. Dla porównania: na budowę dróg i modernizację kolei przeznaczamy 30 mld zł, na badania naukowe 6 mld zł. Gdybyśmy te 80 mld zł rocznie przeznaczali na inwestycje, to mielibyśmy wspaniałą sieć transportową, nowoczesne szpitale, szkoły i fabryki. Bezrobocie byłoby znacznie mniejsze, bo kilkaset tysięcy osób pracowałoby przy realizacji tych inwestycji. Mając lepszą infrastrukturę przyciągnęlibyśmy zagranicznych inwestorów, którzy utworzyliby kolejne miejsca pracy. Szybszy byłby wzrost zatrudnienia i wzrost zamożności społeczeństwa.

Zobacz: Dotacje i mikropożyczki na rozpoczęcie działalności gospodarczej

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tego zawodu nie zastąpi AI. A które czeka zagłada? Ekspert: Programiści są pierwsi w kolejce

Sztuczna inteligencja na rynku pracy to temat, który budzi coraz większe emocje. W dobie dynamicznego rozwoju technologii jedno jest pewne – wiele profesji czeka poważna transformacja, a niektóre wręcz znikną. Ale są też takie zawody, których AI nie zastąpi – i to raczej nigdy. Jakie branże są najbardziej zagrożone? A gdzie ludzka praca pozostanie niezastąpiona? O tym mówi Jan Oleszczuk - Zygmuntowski z Polskiej Sieci Ekonomii.

Branża handlowa traci coraz więcej na kradzieżach w sklepach. Jak handlowcy rozwiązują ten problem

Zmorą branży handlowej wciąż są kradzieże sklepowe. Nasiliły się one w okresie wysokiej inflacji, ale teraz nie słabną w oczekiwanym tempie. Kradzieży z powodów ekonomicznych jest mniej, natomiast rozzuchwalili się złodzieje kradnący dla zysku.

Nadchodzi czas pożegnań z papierowymi fakturami. Wszystko co trzeba wiedzieć o e-fakturowaniu i KSeF

Krajowy System eFaktur powstał by ułatwić życie przedsiębiorcom, ale jest też nowym obowiązkiem, którego przestrzeganie narzuca prawo. Firmy, które nie będą przestrzegać jego zasad, muszą liczyć się z dotkliwymi karami, wynoszącymi nawet 100% kwoty podatku z faktury wystawionej poza KSeF.

Dlaczego rezygnują z założenia własnej firmy: kobiety mają inny powód niż mężczyźni

Aż 47 proc. ankietowanych Polaków nie chciałoby prowadzić własnej firmy – wskazują dane z raportu „Polki i przedsiębiorczość 2024: Bariery w zakładaniu firmy”. Kobiety przed założeniem własnej firmy powstrzymuje sytuacja rodzinna, a mężczyzn – stan zdrowia. Nowe dane.

REKLAMA

Branża meblarska mocno traci przez zagraniczną konkurencję, końca kłopotów nie widać

Wysokie koszty produkcji, spadający popyt i silna konkurencja z Azji osłabiają pozycję polskiej branży meblarskiej. Długi sektora, notowane w Krajowym Rejestrze Długów, sięgają już prawie 130 mln zł – coraz więcej przedsiębiorstw musi wybierać między utrzymaniem płynności a spłatą zobowiązań.

Prezydent zawetował. Przedsiębiorcy będą dalej płacić wysoką składkę zdrowotną a może rząd podejmie drugą próbę zmiany

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składki zdrowotne dla przedsiębiorców. Rząd jednak nie ustępuje i podejmie kolejną próbę, powtarzając rozwiązania przyjęte w ustawie dokładnie w takiej samej treści. Jaka więc ma być składka zdrowotna gdy uda się przeprowadzić zmiany.

Rolnicy wierzą w dobrą koniunkturę - po dłuższej przerwie znów inwestują w maszyny rolnicze

W I kwartale 2025 roku rolnictwo było branżą z największym udziałem w finansowaniu maszyn i urządzeń przez firmy leasingowe – 28%, wynika z danych Związku Polskiego Leasingu. Rolnicy wracają do inwestowania wierząc w poprawę koniunktury w branży.

Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

REKLAMA

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

REKLAMA