Konsumpcja zabije kryzys wśród firm
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Z tych danych wynika, że spodziewana II fala kryzysu w Europie i spowolnienie gospodarcze w Polsce nie przestraszyły gospodarstw domowych na tyle, by ograniczały konsumpcję. - Może to częściowo wynikać ze stabilności poziomu bezrobocia, oscylującego od czerwca wokół poziomu 11,8 proc. Pracujący najprawdopodobniej nie obawiają się utraty zatrudnienia i nie czują się zmuszeni do ograniczenia wydatków. Gdyby popyt krajowy miał okazać się tak odporny na negatywne impulsy, mogłoby to uchronić polską gospodarkę przed skutkami oczekiwanego spadku koniunktury w Europie. Znaczenie konsumpcji sektora prywatnego rośnie właśnie ze względu na planowane na przyszły rok oszczędności w wydatkach publicznych - mówi ekspert ds. gospodarczych Pracodawców RP, Olga Dzilińska.
REKLAMA
Z drugiej strony należy zwrócić uwagę na fakt, że ponad 4-procentowa inflacja mogła zniekształcić przytoczone dane. Ponadto GUS nie uwzględniał podmiotów zatrudniających poniżej 9 osób, podczas gdy w polskim handlu detalicznym odgrywają one dość istotną rolę. Z prognozami warto więc wstrzymać się do publikacji informacji o wielkości PKB.
Polecamy: 40 proc. Polaków chce własnej firmy
Źródło: Pracodawcy RP
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.