Firmy nie chcą karanych pracowników
REKLAMA
REKLAMA
„Proponujemy rozszerzenie możliwości uzyskiwania informacji o karalności pracowników." - mówi dr Grażyna Spytek-Bandurska, z- ca dyrektora Departamentu Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy PKPP Lewiatan.
REKLAMA
Nie wykluczone, że szerszy dostęp do informacji o karalności pracowników dotyczyłby niektórych sektorów, np. instytucji bankowych. Takie zmiany w przepisach rozważa Generalny Inspektor Danych Osobowych.
REKLAMA
„Obecnie przedsiębiorca może uzyskać informacje o osobie, której dane zostały zgromadzone w rejestrze karnym, wyłącznie w zakresie niezbędnym do zatrudnienia pracownika, a także ustalenia uprawnienia do zajmowania określonego stanowiska. Dlatego kryteria kwalifikacyjne pozwalające uzyskać dane o karalności powinny być rozszerzone. Nie chodzi o zdobywanie wiedzy na temat każdego popełnionego przez pracownika przestępstwa, ale powiązanego z charakterem wykonywanej pracy. W praktyce pracodawcy chcą wiedzieć, czy osoba była skazana prawomocnym wyrokiem za czyny przeciwko obrotowi gospodarczemu, mieniu czy ochronie informacji.
Zainteresowanie firm karalnością pracowników wynika coraz częściej z wprowadzania nowoczesnych sposobów organizacji pracy, przyznawaniem pracownikom dużej swobody i samodzielności w działaniu, udostępnianiem przedmiotów o znacznej wartości oraz dbałością o wizerunek firmy i dobro klientów. Oczywiście żadne zaświadczenie nie daje gwarancji, że osoba jest godna zaufania, ale pozwala sprawdzić jej dotychczasową postawę" - dodaje dr Grażyna Bandurska-Spytek.
Polecamy: Jak zmieniły się składki ZUS w 2011r. - krok po kroku
Źródło: PKPP Lewiatan
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA