Narzucanie cen przez dostawcę to nieuczciwa praktyka
REKLAMA
REKLAMA
Celem regulacji antymonopolowych jest m.in. eliminowanie porozumień naruszających konkurencję oraz nadużywania pozycji dominującej przez przedsiębiorców. Stronami porozumień mogą być zarówno konkurenci, jak i przedsiębiorcy nie będący konkurentami, ale współpracujący ze sobą. Najpoważniejszymi naruszeniami konkurencji są porozumienia horyzontalne, tzn. takie do których dochodzi na tym samym poziomie handlu czy świadczenia usług, np. kartel cenowy lub zmowa przetargowa.
REKLAMA
REKLAMA
Stronami niedozwolonego porozumienia mogą być również podmioty działające na różnych szczeblach obrotu np. producent i dystrybutor (tzw. porozumienia wertykalne). Z praktyki UOKiK wynika, że dystrybutorzy często nie zdają sobie sprawy z tego, że narzucanie im sztywnych lub minimalnych cen przez dostawcę, stanowi naruszenie prawa.
Konkurencja nie jest wartością samą w sobie - ma ona służyć rozwojowi gospodarki i dobrobytowi konsumentów. Dlatego dozwolone są pewne rodzaje porozumień, które mogą ją naruszać, jednocześnie przyczyniając się np. do polepszenia produkcji, dystrybucji towarów, postępu technicznego lub gospodarczego, nie stwarzając przy tym przedsiębiorcom możliwości wyeliminowania konkurencji z rynku. Dotyczy to przypadków, kiedy społeczne i gospodarcze korzyści z nich płynące przeważają nad skutkami antykonkurencyjnymi.
Polecamy: Na czym polega kontrola koncentracji?
Źródło: UOKiK
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.