Polskie firmy coraz chętniej docierają do klientów zagranicznych przez SMS
REKLAMA
REKLAMA
SMS-y wysyłane z Polski wspierają komunikację firm m.in. w Japonii, Australii, Angoli czy na Dominikanie
Przeprowadzone pod koniec 2020 r. wśród polskich przedsiębiorców działających za granicą Badanie ICAN Institute pokazało, że nawet w kryzysowym czasie pandemii 28 proc. firm odnotowało wzrost sprzedaży zagranicznej. Według niemal połowy badanych, ich biznes rozwijał się lepiej na rynkach zagranicznych niż w Polsce, a 35 proc. weszło w czasie pandemii na co najmniej jeden nowy rynek zagraniczny.
REKLAMA
REKLAMA
Z kolei dane GUS z ubiegłego roku pokazują, że liczba zagranicznych oddziałów polskich firm wzrosła o 3,4 proc. rok do roku i wyniosła 3979. Co ciekawe, wśród przedsiębiorstw, które posiadają swoje zagraniczne oddziały, dominują małe i średnie firmy.
- Funkcjonowanie w ramach wspólnego europejskiego rynku i nabierająca tempa cyfryzacja sprawiły, że rozszerzanie działalności na kolejne kraje jest prostsze niż kiedykolwiek - Maja Wiśniewska, Manager SMSAPI
- W podobnej sytuacji są setki polskich firm, dla których podstawowym obszarem działania stał się internet. Nie chodzi tylko o samą sprzedaż online, ale też o zdobywanie klientów i komunikację z nimi, co odbywa się dziś głównie kanałami cyfrowymi. A tu granice państw nie odgrywają tak dużej roli - zauważa ekspertka.
SMS z Polski dociera coraz dalej
Polskie firmy wykorzystują SMS-y do najróżniejszych zadań. Na przestrzeni ostatnich miesięcy za pomocą zautomatyzowanych wysyłek obsługiwali m.in. powiadomienia bankowe w Japonii, zakupy klientów nabywających biżuterię i towary luksusowe we Włoszech, reklamy dla rolników w Hiszpanii, automatyczne powiadomienia dotyczące procesu produkcji grzybów w Australii, kody autoryzacyjne w Angoli czy też wsparcie kampanii wyborczej na Dominikanie.
Należy pamiętać o przepisach typu RODO
Nieważne w jakim kraju na świecie chcemy zacząć operować, SMS będzie tam działał na każdym telefonie komórkowym. Odbiorcy nie muszą nigdzie się logować, niczego instalować w swoim urządzeniu, ani nawet mieć w nim internetu. Wystarczy, że mamy ich numer oraz zgodę na przesyłanie wiadomości i postępujemy zgodnie z lokalnymi przepisami, takimi jak RODO w UE, a możemy z Polski komunikować się z klientami na wszystkich kontynentach - podpowiada Maja Wiśniewska - Do niedawna wielu menedżerów uznawało, że masowe SMS-y to głównie wiadomości reklamowe. W ostatnich latach przekonują się, jak bardzo ułatwiają one obsługę klienta i skutecznie wspierają sprzedaż niezależnie od kraju - dodaje ekspertka.
Źródło: SMSAPI
REKLAMA
REKLAMA