REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zatory płatnicze. Na co powinien uważać przedsiębiorca?

Opóźnione płatności jeszcze przed pandemią były jedną z głównych bolączek przedsiębiorców
Opóźnione płatności jeszcze przed pandemią były jedną z głównych bolączek przedsiębiorców

REKLAMA

REKLAMA

Zatory płatnicze jeszcze przed pandemią były one jednym z głównych problemów polskiej gospodarki, to korona-kryzys sprawił, że opóźnione płatności stały się niestety codziennością wielu firm.

Czym są zatory płatnicze?

Zatory płatnicze to nagromadzenie się przeterminowanych zadłużeń, które przechodzą na kolejnych kontrahentów, pozostających ze sobą w zależności biznesowej.

REKLAMA

REKLAMA

Opóźnione płatności jeszcze przed pandemią były jedną z głównych bolączek przedsiębiorców. To, w jaki sposób korona-kryzys nasilił negatywne tendencje, pokazuje wskaźnik, jakim jest luka płatnicza, czyli różnica między oferowanymi terminami płatności, a czasem w którym faktury są realnie uiszczane. Dane zebrane przez Intrum pokazują, że jeżeli chodzi o sektor B2B w 2019 r. czas oferowany na zapłatę, jak i ten, w którym faktury były realnie opłacane wynosił tyle samo: 26 dni. W 2020 r. sytuacja zmieniła się diametralnie.

Liczby te wynoszą analogicznie 45 i 62 dni, czyli pojawiła się luka płatnicza wynosząca aż 17 dni.

– Należy pamiętać o tym, że są to wartości uśrednione, tzn. w rzeczywistości niemała grupa firm czeka na należności jeszcze dłużej. W trudnej sytuacji znalazły się przedsiębiorstwa świadczące usługi dla klientów i partnerów biznesowych z tzw. listy branż zagrożonych, które dotknęły największe obostrzenia i które z powodu obniżonych dochodów nie mogą terminowo wywiązywać się ze swoich zobowiązań finansowych – komentuje Dariusz Łupiński, ekspert Intrum.

REKLAMA

Tarcza dla transportu

Na wspomnianej liście znalazły się m.in. przedsiębiorstwa z branży transportowej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Z analiz INELO wynika, że na przestrzeni pierwszych trzech covidowych miesięcy (marzec-maj 2020) wśród firm transportowych nastąpił wzrost niezapłaconych faktur w przedziale 1-30 dni. Liczba tych faktur po terminie płatności wzrosła aż o 30 proc. Maj częściowo zmienił ciężką sytuację sektora przez wprowadzenie „tarczy dla transportu”, refinansowanie posiadanych leasingów w komercyjnych spółkach i towarzystwach leasingowych. Kolejna poprawa w transporcie drogowym nastąpiła w miesiącach letnich, dzięki programom rządowym, ale również dzięki zwiększającej się liczbie kilometrów przejechanych przez floty. Należy jednak dodać, że wspomniane wsparcie nie objęło firm zajmujących się przewozem osób. Dopiero Tarcza 7.0 uruchomiona w styczniu 2021 r. przewidywała dofinasowanie dla przedsiębiorstw, które nie zaprzestały przewozów autobusowych. Walcząc o zachowanie płynności finansowej, część firm transportowych postanowiła się przebranżowić, szukając zleceń szczególnie w branży spożywczej i medycznej. Niestety, nie wszyscy mogli dokonać takiego kroku. W szczególności dotyczyło to specyficznych przewozów, takich jak transport samochodów. Podsumowując rok 2020, należy stwierdzić, że korona-kryzys odcisnął swoje piętno na sektorze transportowym. W stosunku do 2019 r. w transporcie nastąpił wzrost liczby upadłości i restrukturyzacji firm o 36 proc. – wyjaśnia Szymon Hyrnik, ekspert INELO.

Transport i spedycja to oczywiście jedna z wielu kluczowych branż dla naszej gospodarki, która odczuła skutki pandemii. Firmy, których sytuacja finansowa pogorszyła się w ciągu ostatniego roku, niestety przyczyniają się do wzrostu skali opóźnionych płatności w gospodarce. Ten problem jest „zaraźliwy” – mechanizm powstawania zatorów płatniczych pokazuje jasno – z powodu niewypłacalnych klientów i kontrahentów, sam wierzyciel w prosty sposób może stać dłużnikiem. Jakie jest zatem wyjście z tej sytuacji?

Monitoring płatności

Zarówno przedsiębiorcy, którym udało się zachować płynność finansową w pandemii i nie chcą narażać się na jej utratę w przyszłości, jak i ci, którzy chcą przerwać błędne koło powstawania kolejnych zatorów płatniczych i nie doprowadzić do upadłości swojego biznesu, powinni postarać się, aby opóźnione płatności nie miały w ogóle miejsca w firmie i nie niosły negatywnych konsekwencji. Łatwiej powiedzieć niż zrobić? Niekoniecznie, bo w tym aspekcie skutecznym rozwiązaniem jest monitoring płatności.

– Problemem polskich przedsiębiorców jest to, że zbyt długo czekają z podjęciem jakichkolwiek działań. Szukają pomocy, by poradzić sobie z niewypłacalnymi kontrahentami, kiedy ci zwlekają z zapłatą miesiąc, trzy, a nierzadko i pół roku. Prawda jest taka, że statystycznie z każdym tygodniem szanse na odzyskanie środków maleją. Dlatego najlepiej zacząć działać szybko. Warto zainwestować w monitoring płatności (system, który będziemy obsługiwać samodzielnie lub możemy zwrócić się z tym zadaniem do firmy zewnętrznej), dzięki któremu będzie można „śledzić” to, co się dzieje z daną fakturą już od momentu jej wystawienia. System powiadomi o tym, kiedy termin na zapłatę minął. Przedsiębiorca wtedy sam decyduje, czy chce dalej czekać, czy woli od razu skorzystać z usług profesjonalnej firmy windykacyjnej, która pomoże w efektywnym odzyskaniu należności i przejmie na siebie cały stres związany z tym faktem – podpowiada Dariusz Łupiński, ekspert Intrum.

Czy wymaganie przedpłaty to dobry pomysł?

Narzędzia z obszaru prewindykacji, takie właśnie jak monitoring płatności, pozwalają ograniczyć ryzyko związane z klientami i kontrahentami, którzy nie płacą na czas. Warto również sięgać po rozwiązanie, które jest w zasięgu każdego przedsiębiorcy. Mowa o wymaganiu przedpłaty, czyli jakiejś części umówionej kwoty – zapłaty za towary czy usługi, które dopiero mają być dostarczone.

Firma minimalizuje w ten sposób ryzyko narażenia się na pogorszenie płynności finansowej. W razie rozwoju czarnego scenariusza, lepiej bowiem uzyskać nawet tylko część należnych środków od razu, niż potem czekać tygodniami na zapłatę całości albo dochodzić swoich praw przed sądem. – Przedpłata, oprócz podpisanej umowy czy zlecenia, jest także kolejnym dowodem na to, że dana realizacja została zlecona. Kontrahentowi będzie trudniej „wymigać się” od zapłaty reszty należności, jeżeli już potwierdził, że daną sumę jest winien – uzupełnia Dariusz Łupiński.

Stosowanie przedpłaty jest szczególnie istotne w przypadku firm działających w tzw. niszy lub tych, które produkują na zamówienie i sprzedaż ich wyrobów innemu klientowi byłaby niemożliwa z różnych względów, a to naraziłoby firmę na straty finansowe.

Gwarancja bankowa – sposób na ochronę finansów firmy

Prowadzenie własnego biznesu zawsze wiąże się z ryzykiem, a zdecydowanie wzrosło ono w pandemii, kiedy sytuacja finansowa wielu kontrahentów i klientów uległa pogorszeniu. Przedsiębiorca może zdjąć z siebie część tego stresu i sięgnąć po bardziej „zdecydowane” rozwiązania, pozwalające uniknąć opóźnionych płatności. Jednym z nich jest gwarancja bankowa, która może okazać się szczególnie przydatna, kiedy klientami naszej firmy są inne podmioty z sektora B2B.

To zobowiązanie się banku do zapłaty firmie określonej kwoty wskazanej w gwarancji, na wypadek, gdyby jej kontrahent czy partner biznesowy nie wywiązał się z obowiązku uiszczenia faktury. W takiej sytuacji pieniądze są wypłacane wierzycielowi. Oczywiście, aby było to możliwe, trzeba spełnić określone wymagania, m.in. udokumentować istnienie należności. Jednak skorzystanie z tej opcji nie jest skomplikowane i warto wiedzieć, że dzięki niej możemy zabezpieczyć wierzytelności już istniejące lub przyszłe.

W podobny sposób działa ubezpieczenie należności. Ubezpieczyciel sprawdza sytuację finansową partnera biznesowego i na podstawie tej analizy ustala sumę, do której zapewni ochronę polegającą na zobowiązaniu się do wypłaty odszkodowania w przypadku niewypłacalności podmiotu czy klienta, z którym robimy interesy. – Co istotne, to rozwiązanie jest efektywne, dlatego, że ubezpieczyciel na bieżąco weryfikuje i aktualizuje gromadzone dane. Jeżeli firma, z którą nawiązaliśmy współpracę, zacznie mieć problemy finansowe, takie informacje są nam przekazywane. Można wtedy zacząć działać, wdrożyć odpowiednie rozwiązania i zabezpieczyć sytuację finansową swojej firmy – dodaje Łupiński.

Wsparcie firm windykacyjnych

Gwarancje bankowe, jak i wymaganie przedpłaty znalazły się na liście środków, które stosują respondenci badania Intrum[1], by chronić się przed opóźnionymi płatnościami. Wśród popularnych metod jest też odzyskiwanie należności. Korzystanie z pomocy firm windykacyjnych, by otrzymać zapłatę za oferowane produkty i usługi już przed pandemią dla wielu firm było bardzo ważne, ponieważ pomagało dbać o płynność finansową, a teraz w korona-kryzysie, stało się kluczowe. W przypadku wielu biznesów może zadecydować o ich być albo nie być i o tym, czy dane przedsiębiorstwo zdoła się utrzymać się na rynku.

– Niestety, prawda jest taka, że w pandemii opóźnione płatności mają i będą mieć miejsce i być może nie uda nam się uniknąć kontaktu z niewypłacalnymi klientami oraz kontrahentami. Wtedy warto zwrócić się o pomoc do profesjonalnej firmy windykacyjnej, która posiada narzędzia oraz know-how do tego, by skontaktować się w naszym imieniu z zadłużonym podmiotem czy konsumentem. W ten sposób pomaga zadbać o płynność finansową przedsiębiorstwa. Ma to istotne znaczenie, kiedy opóźnione płatności stanowią duży odsetek dochodów danej firmy, a każda wystawiona i nieopłacona faktura wpływa na pogorszenie się jej sytuacji finansowej – podsumowuje Dariusz Łupiński.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

 

[1] Intrum, European Payment Report 2020, wrzesień 2020.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
"Firma Dobrze Widziana" i medal Solidarności Społecznej – BCC wyróżnia tych, którzy realnie zmieniają świat

Zbliża się finał XVI edycji konkursu "Firma Dobrze Widziana" – ogólnopolskiego przedsięwzięcia Business Centre Club. W tym roku konkurs po raz pierwszy został połączony z wręczeniem Medalu Solidarności Społecznej – wyróżnienia przyznawanego osobom realnie zmieniającym rzeczywistość społeczną. Wśród tegorocznych laureatów znalazła się m.in. Anna Dymna.

Opłata mocowa i kogeneracyjna wystrzelą w 2026. Firmy zapłacą najwięcej od dekady

W 2026 roku rachunki za prąd zmienią się bardziej, niż większość odbiorców się spodziewa. To nie cena kWh odpowiada za podwyżki, lecz gwałtowny wzrost opłaty mocowej i kogeneracyjnej, które trafią na każdą fakturę od stycznia. Firmy zapłacą nawet o 55 proc. więcej, ale koszt odczują także gospodarstwa domowe. Sprawdzamy, dlaczego ceny rosną i kto zapłaci najwięcej.

URE: 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przyznaje 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t. Jak uzyskać wsparcie z URE?

Rynek zamówień publicznych czeka na firmy. Minerva chce go otworzyć dla każdego [Gość Infor.pl]

W 2024 roku wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wyniosła 587 miliardów złotych. To ogromna pula pieniędzy, która co roku trafia do przedsiębiorców. W skali Unii Europejskiej znaczenie tego segmentu gospodarki jest jeszcze większe, bo zamówienia publiczne odpowiadają za około 20 procent unijnego PKB. Mimo to wśród 33 milionów firm w UE tylko 3,5 miliona w ogóle próbuje swoich sił w przetargach. Reszta stoi z boku, choć mogłaby zyskać nowe źródła przychodów i stabilne kontrakty.

REKLAMA

"Zrób to sam" w prawie? To nie działa!

Obecnie w internecie znaleźć można wszystko. Bez trudu znajdziemy gotowe wzory umów, regulaminów, czy całe polityki. Takie rozwiązania kuszą prostotą, szybkością i przede wszystkim brakiem kosztów. Nic dziwnego, że wielu przedsiębiorców decyduje się na skorzystanie z ogólnodostępnego wzoru nieznanego autora zamiast zapłacić za konsultację prawną i przygotowanie dokumentu przez profesjonalistę.

Za negocjowanie w złej wierze też można odpowiadać

Negocjacje poprzedzają zazwyczaj zawarcie bardziej skomplikowanych umów, w których do uzgodnienia pozostaje wiele elementów, często wymagających specjalistycznej wiedzy, wnikliwej oceny oraz refleksji. Negocjacje stanowią uporządkowany albo niezorganizowany przez strony ciąg wielu innych wzajemnie się uzupełniających albo wykluczających, w całości lub w części, oświadczeń, twierdzeń i zachowań, który dopiero na końcu ma doprowadzić do związania stron umową [1].

"Najtańsza energia to ta, którą zaoszczędziliśmy". Jaka jest kondycja polskiej branży AGD? [WYWIAD]

Polska pozostaje największym producentem AGD w Unii Europejskiej, ale stoi dziś przed kumulacją wyzwań: spadkiem popytu w kraju i na kluczowych rynkach europejskich, rosnącą konkurencją z Chin i Turcji oraz narastającymi kosztami wynikającymi z unijnych regulacji. Choć fabryki wciąż pracują stabilnie, producenci podkreślają, że bez wsparcia w zakresie innowacji, rynku pracy i energii trudno będzie utrzymać dotychczasową przewagę konkurencyjną. Z Wojciechem Koneckim, prezesem APPLiA – Polskiego Związku Producentów AGD rozmawiamy o kondycji i przyszłości polskiej branży AGD.

Kobieta i firma: co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią

Blisko co ósma przedsiębiorczyni (13 proc.) deklaruje, że doświadczyła trudności potencjalnie związanych z płcią na etapie pozyskiwania finansowania działalności. Najczęściej trudności te wiązały się z otrzymaniem mniej korzystnych warunków niż inne podmioty znajdujące się w podobnej sytuacji (28 proc.) oraz wymaganiem dodatkowych zabezpieczeń (27 proc.). Respondentki wskazują także odrzucenie wniosku bez jasnego uzasadnienia (24 proc.). Niemal ⅕ przedsiębiorczyń nie potrafi określić czy tego typu trudności ich dotyczyły – deklaruje to 19 proc. badanych. Poniżej szczegółowa analiza badania.

REKLAMA

Kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji? Niższe koszty dla Twojej firmy

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA