Nie tylko długi można sprzedać
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Nieterminowość lub brak regulowania należności przez kooperantów to nie jedyne przyczyny zatorów finansowych w przedsiębiorstwach. Firmom, niemal z każdej branży, znana jest sytuacja kiedy o nawiązaniu wymiany handlowej, poza ceną i ogólnymi warunkami współpracy, decyduje również termin płatności. Im dłuższy tym lepszy – oczywiście dla odbiorcy. Z tego powodu przedsiębiorcy, aby utrzymać przewagę w konkurencyjnym otoczeniu rynkowym, sprzedają swoje towary i usługi udzielając odbiorcom kredytów kupieckich. Kilkutygodniowe i dłuższe terminy płatności zaburzają płynność finansową. W ten sposób firmy, mimo zbytu, borykają się z ciągłym niedoborem gotówki. W takich sytuacjach warto pamiętać, że spieniężyć można również faktury niewymagalne czyli te, których termin płatności jeszcze nie upłynął.
REKLAMA
„Kiedy firma potrzebuje gotówki natychmiast może sprzedać należności jeszcze przed terminem ich płatności. Transakcje takie mogą dotyczyć pojedynczych należności i najczęściej nie są związane z koniecznością stałej współpracy. Pozawalają odzyskać gotówkę przed terminem płatności. Dla firmy oznacza to możliwość elastycznego zarządzania płynnością finansową, odmrożenia kapitału obrotowego w dowolnym momencie i zgodnie z bieżącymi potrzebami przedsiębiorstwa.” – podkreśla Danuta Czapeczko Dyrektor Sprzedaży i Marketingu w Pragma Inkaso SA
Sprzedaż należności to uniwersalne narzędzie, z którego korzystają również firmy mające stosunkowo dobrą sytuację finansową i które tylko incydentalnie potrzebują natychmiast gotówki. Dodatkową korzyścią wynikającą ze sprzedaży należności jest możliwość czyszczenia bilansu. Kiedy firmie brakuje gotówki wato pamiętać, że należności są aktywami o dużej płynności. To, że kontrahent nie jest w stanie zapłacić w danym momencie nie oznacza, że nie można zamienić faktury na gotówkę.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.