REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Upadłość a koronawirus

Przemysław Puzio
Arena Advisory
Doradzamy klientom we wszystkich obszarach podatkowych i prawnych
Wyróżniamy dwie sytuacje, w których przedsiębiorca kwalifikowany jest do ogłoszenia upadłości./Fot. Shutterstock
Wyróżniamy dwie sytuacje, w których przedsiębiorca kwalifikowany jest do ogłoszenia upadłości./Fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Okoliczności pandemii koronawirusa nie wpływają na bezwzględne terminy i warunki upadłości. Warto pamiętać, iż ogłoszenie upadłości przez przedsiębiorcę jest nie tyle jego uprawnieniem, co przede wszystkim obowiązkiem.

Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwo Aktywów Państwowych przygotowały projekt nowelizacji, który ma się znaleźć w kolejnej specustawie, nad którą pracuje rząd. Nowo dodany przepis będzie stanowić, że termin na zgłoszenie upadłości przez dłużnika, który popadł w stan niewypłacalności z powodu obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, wyniesie trzy miesiące od dnia odwołania stanu epidemii. Na ten jednak moment, status prawny upadłości nie zmienił się w dotychczasowych spec-regulacjach uchwalonych w związku z epidemią koronawirusa. Okoliczności pandemii nie wpływają na bezwzględne terminy i warunki upadłości. Na wstępie, warto zaznaczyć, że ogłoszenie upadłości przez przedsiębiorcę jest nie tyle jego uprawnieniem, co przede wszystkim obowiązkiem. W przeciwnym razie nie będzie mógł skorzystać z form pomocy jakie niesie za sobą ogłoszenie upadłości. Każdy przedsiębiorca, który stał się niewypłacalny, w terminie 30 dni od powstania stanu niewypłacalności ma obowiązek złożenia do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości.

REKLAMA

Kiedy upadłość?

Wyróżniamy dwie sytuacje, w których przedsiębiorca kwalifikowany jest do ogłoszenia upadłości:

  1. utrata przez dany podmiot zdolności do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych (opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza 3 miesiące),
  2. utrzymująca się przez okres minimum 24 miesięcy przewaga zobowiązań dłużnika nad wartością jego majątku (przekraczają one wartość jego aktywów, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający 24 cztery miesiące – wyłącza się jednak z sumowania aktywów rezerw na zobowiązania oraz zobowiązań wobec jednostek powiązanych).

Jednak, pomimo zajścia jednej z tych dwóch powyżej wymienionych sytuacji, możliwość upadłości zostanie uprzednio oceniona przez sąd, który w poszczególnych przypadkach może odmówić wszczęcia postępowania upadłościowego.

Sąd obligatoryjnie oddala wniosek gdy:

  1. I. wniosek złożony jest przez wierzyciela, a dłużnik wykaże, że wierzytelność ma w całości charakter sporny, a spór zaistniał między stronami przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości,
  2. II. majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub wystarcza jedynie na zaspokojenie tych kosztów,
  3. III. złożenia przez wierzyciela wniosku w złej wierze.

Sąd fakultatywnie oddala wniosek gdy:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  1. w razie stwierdzenia, że majątek dłużnika jest obciążony hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w takim stopniu, że pozostały jego majątek nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania,
  2. nie ma zagrożenia utraty przez dłużnika zdolności do wykonywania jego wymagalnych zobowiązań pieniężnych w niedługim czasie.

Obowiązek złożenia wniosku o upadłość dezaktualizuje się także poprzez wszczęcie postepowania restrukturyzacyjnego (które ma na celu nie zakończenie prowadzonej działalności gospodarczej, a ustalenie z wierzycielami innych warunków spełnienia zobowiązania, które pozwoli przetrwać przedsiębiorcy). Pierwszeństwo do rozpatrzenia i wszczęcia ma zawsze postępowanie restrukturyzacyjne, przed upadłościowym. Jednak nie ma pewności czy taki wniosek o wszczęcie postepowania restrukturyzacyjnego zostanie przez sąd uwzględnione. Samo złożenie wniosku nie wstrzymuje 30 dniowego terminu, o którym wspomniano na początku. Dlatego najlepiej przy składaniu wniosku o restrukturyzacje, od razu zawnioskować o upadłość (w przypadku niepowodzenia tego pierwszego wniosku). Biorąc pod uwagę obłożenie i tempo działania sadów, które, jak można się spodziewać, zwolni jeszcze w czasie epidemii, nie zawsze można liczyć na szybkie rozpoznanie wniosku restrukturyzacyjnego.

Kto musi a kto nie może złożyć wniosku o upadłość?

Obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, w przypadku dłużnika ciąży na:

1) osobie fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą,

2) w przypadku spółki jawnej, spółki partnerskiej, spółki komandytowej oraz spółki komandytowo-akcyjnej – na każdym ze wspólników odpowiadających bez ograniczenia za zobowiązania spółki,

3) w przypadku osób prawnych (czyli też spółek kapitałowych) oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, którym odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną – na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami,

4) w przypadku osób prawnych, spółki jawnej, spółki partnerskiej oraz spółki komandytowej i komandytowo-akcyjnej, będących w stanie likwidacji – na każdym z likwidatorów.

REKLAMA

Zobowiązanym podmiotem nie jest prokurent spółki; w ogólnym zakresie są oni uprawnieni wyłącznie do czynności związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Natomiast ustawowy obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spoczywa tylko na osoby prowadzące sprawy i jednocześnie reprezentujące dłużnika.

Do kręgu podmiotów uprawnionych do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości może być wierzyciel osobisty dłużnika (czyli jeśli jego dłużnikiem jest osoba fizyczna prowadząca przedsiębiorstwo, taki wierzyciel może sięgnąć nie tylko do majątku osobistego dłużnika, ale także może zaingerować aby tego dłużnika przedsiębiorstwo ogłosiło upadłość). Wierzyciel osobisty oczywiście jest podmiotem jedynie uprawnionym, a nie zobowiązanym do tego aby taki wniosek złożyć. Jedyną „sankcją” na jaką naraża się wierzyciel za nieskorzystanie z takiego uprawnienia jest ryzyko utraty wierzytelności.

Koszty postępowania upadłościowego

Wraz z wnioskiem o ogłoszeniem upadłości, należy uiścić opłatę sądową (1 000 zł) i zaliczkę na wydatki procesu (obecnie 5.148,07 zł).

A co jeśli nie złożę wniosku o upadłość, będąc do tego ustawowo zobowiązanym?

REKLAMA

Sąd może wymierzyć sankcję w postaci pozbawienia na okres od jednego do dziesięciu lat prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub w ramach spółki cywilnej oraz pełnienia funkcji zarządcy sukcesyjnego, członka rady nadzorczej, członka komisji rewizyjnej, reprezentanta lub pełnomocnika osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą w zakresie tej działalności, spółki handlowej, przedsiębiorstwa państwowego, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszenia osoby, która ze swojej winy będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła w ustawowym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Ponadto, na podstawie Kodeksu Spółek Handlowych, niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości może skutkować całkowitą, osobistą odpowiedzialnością członka zarządu za zobowiązania spółki, która np. w spółce z o.o. jest specjalnie przecież ograniczona, co zachęca do korzystania z tej formy prawnej. Niewypełnienie omawianego obowiązku uchyla jednak to uprawnienie osobistego nieodpowiadania za zobowiązania spółki.

Czy istnieje jakiekolwiek rozwiązanie w czasie koronawirsa?

Niestety, co do zasady terminy biegną nieubłaganie. Istnieją jednak sytuacje opisane na zasadach ogólnych, które w sytuacjach podbramkowych mogą okazać się kluczowe dla odpowiedzialności zobowiązanego do ogłoszenia upadłości. Za nieterminowe złożenie wniosku nie będzie odpowiadał członek zarządu w przypadku gdy z przyczyn obiektywnych i od niego niezależnych nie mógł przygotować, skompletować czy złożyć w sądzie wniosku (np. jest hospitalizowany, albo całe jego przedsiębiorstwo nie pracuje ze względu na objęcie kwarantanną, co sprawia, że zebranie potrzebnej dokumentacji nie jest możliwe). Nie mniej, gdy sytuacja wróci do normy, taka osoba jest niezwłocznie zobowiązana do złożenia takiego wniosku, wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu.

Autor: Przemysław Puzio, Arena Legal

Polecamy serwis: Upadłość

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA