Tylko kilka dni na złożenie przez firmy informacji o korzystaniu z niższych cen energii?

REKLAMA
REKLAMA
- Wielu przedsiębiorców nie wie o ważnym obowiązku
- Kary dla firm za brak oświadczenia
- Czy rząd zdąży zmienić przepisy?
Wielu przedsiębiorców nie wie o ważnym obowiązku
Ustawą z 27 listopada 2024 r., która weszła w życie już 12 grudnia 2024 r., przedsiębiorców zobowiązano do złożenia informacji o udzielonej im pomocy. Informację o korzystaniu z niższych cen prądu według określonego wzoru muszą złożyć do udzielającego pomocy sprzedawcy energii. Może ona mieć formę papierową albo elektroniczną. Informacja dotyczyć ma okresu od 1 lipca 2024 r. do 31 grudnia 2024 r. Dane tam zawarte pozwolić mają na weryfikację podstaw udzielenia im pomocy publicznej, w tym pomocy de minimis. Ustawa przewiduje jednak, że powyższy obowiązek ma zostać wykonany w bardzo krótkim terminie – maksymalnie do 28 lutego 2025 r. Nie przeszkodziło to jednak ustawodawcy we wprowadzeniu stosownych sankcji finansowych z tytułu nieterminowego złożenia wymaganej informacji. Tymczasem jak alarmuje Rzeczniczka Małych i Średnich Przedsiębiorców, większość przedsiębiorców, którzy skorzystali z pomocy wciąż nie ma świadomości istnienia takiego obowiązku.
REKLAMA
Kary dla firm za brak oświadczenia
Tymczasem przedsiębiorca, który w drugiej połowie 2024 r. nabywał energię elektryczną za cenę maksymalną i nie złoży w terminie wymaganej informacji, zobowiązany będzie do zwrotu określonej kwoty. Będzie ona równa różnicy pomiędzy ceną maksymalną, a ceną energii jaka wynikała z zawartej przez niego ze sprzedawcą umowy. Zostanie również powiększona o odsetki.
Taka sama sankcja wystąpi także w przypadku nieusunięcia w wyznaczonym terminie błędów, omyłek pisarskich lub rachunkowych albo braków formalnych w przedłożonej informacji. W drugiej połowie 2024 r. maksymalna cena energii elektrycznej dla przedsiębiorców wynosiła 693 zł za 1 MWh (bez VAT i akcyzy). Ceny umowne zależały zaś od wielu czynników i kształtowały się przez to na różnym poziomie. Zwykle były one jednak wyższe niż cena maksymalna.
Przykładowo – w przypadku gospodarstw domowych ceny z tytułu samej tylko sprzedaży energii elektrycznej w urzędowo zatwierdzonych taryfach w 2024 r. kształtowały się w okolicach 740 zł za 1 MWh (bez VAT i akcyzy). Ceny te dotyczyły więc lepiej chronionej grupy podmiotów i dodatkowo nie obejmowały kosztów dostawy energii. Mimo to były wyższe od cen maksymalnych dla przedsiębiorców.
Czy rząd zdąży zmienić przepisy?
Ostatecznie, ustawodawca doszedł do wniosku, że wyznaczony termin może okazać się zbyt krótki. Problem postanowiono rozwiązać w typowy sposób – poprzez dodanie nowego przepisu do kolejnego rządowego projektu ustawy. Trafił on już nawet do Sejmu. Nowy termin na złożenie informacji upływać ma 30 czerwca 2025 r. Kwestią otwartą pozostaje jednak, czy wskazany przepis zostanie uchwalony i zdąży wejść w życie do końca lutego 2025 r. Projekt znajduje się bowiem dopiero na etapie I czytania. Bezpieczniej jest zakładać, że do końca miesiąca aktualny pozostanie pierwotny termin i związana z jego przekroczeniem sankcja. Ustawodawca może zaś starać się dokonywać kolejnych zmian już po fakcie, potęgując tylko chaos…
REKLAMA
REKLAMA