Badanie: 27 proc. małych i średnich firm spodziewa się pogorszenia warunków biznesowych w 2022 r.
REKLAMA
REKLAMA
Zaległości finansowe. Największe w branżach przemysłowej i budowlanej
„Dane widoczne w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK pokazują, że po roku trwania pandemii jakość rozliczeń między przedsiębiorstwami i instytucjami finansowymi zaczęła się pogarszać i przyspieszył wzrost zaległości wobec dostawców i banków. Choć liczba firm z problemami w regulowaniu faktur i rat kredytowych podwyższyła się nieznacznie, przybyły 732 niesolidne płatniczo podmioty, to jednak nie można tego powiedzieć o samej kwocie zaległości, która w ciągu roku wzrosła o 4 mld zł do 38,4 mld zł” – podano we wtorek w informacji prasowej BIG InfoMonitora. Wskazano, że zaległości najmocniej wzrosły w branżach przemysłowej i budowlanej – po ok. 0,9 mld zł.
REKLAMA
Pesymizm w budowlance i transporcie
REKLAMA
Z danych zebranych podczas badania przeprowadzonego dla BIG Info Monitora wynika, że co trzecia ankietowana firma spodziewa się, że przyszły rok pod względem biznesowym będzie dla niej taki sam, jak ten mijający. Ocena ta w zasadzie nie różni się znacząco między poszczególnymi branżami. Pesymistycznie pod względem biznesowym na przyszły rok patrzy natomiast 27 proc. badanych firm sektora MŚP. Będzie on gorszy przede wszystkim zdaniem 41 proc. przedstawicieli budownictwa, 36 proc. transportu i 28 proc. usług. Negatywne opinie najrzadziej wyraża handel (23 proc.) i przemysł (22 proc.).
Co czwarty przedsiębiorca obawia się prognozować, a tylko 16 proc. ankietowanych patrzy w przyszłość z optymizmem. Nieco więcej wiary w poprawę w 2022 r. mają reprezentanci branży przemysłowej (18 proc.) i handlowej (17 proc.), ale nawet w tych sektorach i tak jest ich mniej niż pesymistów. Najrzadziej dobrze o przyszłym roku mówi biznes związany z przewozem towarów i osób (12 proc.), który jednocześnie jest w czołówce obawiających się 2022 r.
„Ten umiarkowany optymizm w ocenie biznesowych perspektyw nadchodzącego roku znajduje odzwierciedlenie w trzeźwym osądzie możliwości inwestycyjnych przedsiębiorstw. Większość firm sektora MŚP, bo niemal 60 proc., nie planuje inwestować. Wynik ten wygląda tak głównie za sprawą odpowiedzi mikroprzedsiębiorstw zatrudniających do 9 osób, wśród których od inwestycji powstrzymuje się ponad 72 proc. Rozważających taką możliwość jest zaledwie 14 proc. Najlepiej o swoim potencjale inwestycyjnym w 2022 r. mówią firmy średnie, w których pracuje od 50 do 249 osób. Wydatki inwestycyjne bierze tu pod uwagę co drugie przedsiębiorstwo” – stwierdzono.
1/4 firm planuje inwestycje
REKLAMA
Z badania wynika, że co dziesiąty przedsiębiorca miał zaplanowane inwestycje jeszcze w tym roku, a blisko jedna czwarta zamierza podejmować takie działania w 2022 roku. Najczęściej wspominają o tym firmy z branży przemysłowej (26 proc.) i handlowej (25 proc.), najrzadziej – usługowej (17 proc.).
„Firmy obawiają się przyszłego roku, bo nie mają pewności, czy są w stanie sprostać wyzwaniom. Największym z nich jest, jak wskazywali w badaniu dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, wzrost kosztów, w tym między innymi cen surowców, materiałów, pracy, paliwa oraz postępująca inflacja. Nie potrafi pominąć tego, mówiąc o trudnościach, aż dwie trzecie MŚP. I nie ma tu znaczenia wielkość firmy czy obszar działania. Wysoko pozycjonowany na liście wyzwań jest również problem ze znalezieniem pracowników (17,6 proc.) oraz spadek sprzedaży (16,2 proc.). Ok. 9 proc. pytanych przedsiębiorców wskazuje także kwestie spełnienia wymogów związanych z pandemią oraz problemy z zachowaniem łańcuchów dostaw” – wskazano w informacji prasowej.
REKLAMA
REKLAMA