REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Blisko 63% Polaków sprawdza kraj wyprodukowania towaru [SONDA]

Subskrybuj nas na Youtube
Sprawdzanie pochodzenia produktów w kontekście kraju najczęściej deklarują osoby, których zarobki są wysokie, tj. od 7 tys. zł wzwyż na rękę.
Sprawdzanie pochodzenia produktów w kontekście kraju najczęściej deklarują osoby, których zarobki są wysokie, tj. od 7 tys. zł wzwyż na rękę.

REKLAMA

REKLAMA

Z deklaracji prawie 2/3 konsumentów wynika, że w czasie codziennych zakupów spożywczo-przemysłowych sprawdzają, czy dany produkt na pewno pochodzi od polskich producentów. Nieco mniej niż 1/3 klientów nie interesuje się tą kwestią.

Kraj produkcji ma znaczenie

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez UCE RESEARCH dla Grupy BLIX, podczas codziennych zakupów spożywczo-przemysłowych spora rzesza klientów sprawdza, czy kupowane artykuły pochodzą od polskich producentów. Deklaruje to aż 62,9% ankietowanych. 31,8% badanych, czyli niemal o połowę mniej, nie praktykuje tego. Tylko 5,2% respondentów nie pamięta, czy zwraca uwagę na powyższą kwestię.

REKLAMA

REKLAMA

– Obecnie jednym z mocniejszych impulsów do zakupu danego produktu jest informacja, czy pochodzi on z Polski. Większość klientów utożsamia towar naszego pochodzenia z wyższą jakością. Co więcej, Polacy, mając do wyboru rodzimy artykuł i wyprodukowany w innym kraju, z reguły uważają ten pierwszy za bardziej naturalny i zdrowy, czyli zawierający mniej sztucznych dodatków – mówi Arkadiusz Paprzycki z aplikacji Zdrowe Zakupy.

Natomiast dr Krzysztof Łuczak, współautor badania z Grupy BLIX podaje przykład mrożonych warzyw. Jeżeli są dostarczane z Hiszpanii, to trzeba dodać do nich dużo więcej różnego rodzaju środków, żeby przetrwały transport. Jeżeli natomiast są produkowane u nas, to „utrwalacze” mogą być rzadziej stosowane, a przynajmniej – nie na taką skalę, jak w przypadku sprowadzanych towarów. Zdaniem eksperta, konsumenci mają tę wiedzą i praktycznie ją wykorzystują.

– Można spodziewać się stopniowego wzrostu odsetka osób zwracających uwagę na rodzime pochodzenie kupowanych produktów. Pandemia ujawniła, jak ważne dla bezpieczeństwa zachowania harmonijnych dostaw towarów na rynek jest ich wytwarzanie w Polsce. Produkcja krajowa tworzy też miejsca pracy, tym samym pozytywnie wpływając na bezpieczeństwo ekonomiczne – komentuje dr Urszula Kłosiewicz-Górecka z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

REKLAMA

Rośnie poziom wiedzy w społeczeństwie

Dr Łuczak również przewiduje, że odsetek konsumentów zainteresowanych polskimi towarami będzie rósł, bo mamy coraz bardziej dojrzałe społeczeństwo. Ponadto częścią Polskiego Ładu ma być program dla rolnictwa i sektora przetwórstwa rolnego. I jeżeli dojdzie do skrócenia ilości pośredników, co niedawno zapowiadał premier Morawiecki, to zwiększą się zyski naszych producentów, co bezpośrednio przełoży się na spadek cen. Dlatego ekspert prognozuje, że Polacy jeszcze bardziej będą mogli się rozglądać za rodzimymi produktami.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Warto dodać, że nikły odsetek Polaków w ogóle nie pamięta, czy sprawdza pochodzenie produktów. Prawdopodobnie są to osoby, które rzadko osobiście wybierają towary w sklepach. Dla nich ważne może być przede wszystkim samo wejście w posiadanie artykułów, które zaspokajają ich potrzeby. To z kolei oznacza, że obecnie zdecydowana większość społeczeństwa podchodzi do zakupów w sposób bardzo świadomy i rozważny – zaznacza ekspert z PIE.

Badanie wykazało też, że przede wszystkim osoby starsze, które ukończyły 60. roku życia, sprawdzają kraj pochodzenia produktu. Drugą aktywną pod tym względem grupą są osoby mające 30-39 lat. Jak wyjaśnia dr Łuczak, seniorzy mają zdecydowanie więcej czasu na zakupy od młodszych osób, żyjących często w pośpiechu. Ponadto patriotyzm konsumencki jest najbardziej widoczny właśnie wśród najstarszych konsumentów. Z kolei klienci w wieku 30-39 lat są najbardziej wyedukowani na rynku.

– Starsi konsumenci mają większe zaufanie do polskich produktów. Podejmują świadome decyzje zakupowe i częściej czytają etykiety. Młodsi ludzie, zwłaszcza poniżej 30. roku życia, nie są liderami tego rankingu, bo wychowali się w czasach, gdy zagraniczne produkty były na równi dostępne z polskimi. I wydaje im się, że nie ma między nimi większej różnicy – komentuje Arkadiusz Paprzycki.

Dane pokazują również, że kraj pochodzenia produktu najczęściej interesuje Polaków z woj. podkarpackiego, podlaskiego i kujawsko-pomorskiego. Głównie zwracają na niego uwagę osoby żyjące na wsiach i w miejscowościach liczących do 5 tys. ludności. Ale z tego typu praktyką można też dość często się spotkać w miastach mających od 50 do 99 tys. mieszkańców. Ekspert z Grupy BLIX zauważa, że trend patriotyzmu konsumenckiego zaczyna lekko zmieniać front. Jeszcze kilka lat temu mniej zamożne tereny sporo dzieliło w tym zakresie. A teraz widać, że zaczyna się to wyrównywać, co jest pożądanym zjawiskiem.

– Mieszkańcy wsi i małych miast oraz terenów rolniczych tradycyjnie wykazują największe przywiązanie do łatwo dostępnych produktów z lokalnego rynku. Niemniej moda na nie sprawia, że są coraz aktywniej promowane. Pandemia spowodowała zintensyfikowanie tych działań, a także zwiększyła zainteresowanie konsumentów rodzimymi produktami. Coraz więcej osób z dużych miast jest zainteresowanych krajową żywnością, wytwarzaną według tradycyjnych receptur – dodaje dr Kłosiewicz-Górecka.

Kiedy zarobki mają znaczenie

Sprawdzanie pochodzenia produktów w kontekście kraju najczęściej deklarują osoby, których zarobki są wysokie, tj. od 7 tys. zł wzwyż na rękę. Często zwraca też uwagę np. na takie kwestie, jak ilość konserwantów w art. spożywczych czy oznaczenia typu BIO i EKO. Osoby z takimi zarobkami mogą sobie pozwolić na zakup droższych produktów, bo ich ceny nie mają tak dużego znaczenia, jak jakość.

– Ceny polskich produktów nie są zaporowe dla konsumentów zarabiających mniej niż 7 tys. zł na rękę. Natomiast osoby z mniejszymi zasobami przy wyborze produktów mogą kierować się głównie ich kosztem. Wyniki badania pokazują, że potrzebne są bodźce edukacyjne, np. w postaci kampanii promujących sprawdzanie dodatkowych informacji o kupowanych towarach – przekonuje dr Łuczak.

Do tego należy dodać, że nabywaniem polskich produktów są zainteresowane głównie osoby z wyższym i ze średnim wykształceniem. Jak podsumowuje dr Kłosiewicz-Górecka, z reguły są one najbardziej świadome swoich wyborów konsumenckich i znaczenia aktywnego wspierania rodzimych producentów. Mogą pamiętać np. o tym, że kupowanie tutejszych towarów pozytywnie wpływa na kondycję polskich firm i ich konkurencyjność, rynek pracy, budowę wizerunku kraju na arenie międzynarodowej oraz środowisko naturalne.

O badaniu

Dane pochodzą z badania zrealizowanego metodą CAWI (wywiad internetowy) przez UCE RESEARCH dla Grupy BLIX. W dniach 18-20 czerwca br. wzięło w nim udział 1145 dorosłych Polaków. Próba była reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, wykształcenia oraz regionu.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”. W ocenie eksperta, jest to ulga dla pracodawców

Od stycznia 2026 r. wzrośnie zarówno płaca minimalna, jak i minimalna stawka godzinowa. Rząd przyjął w tej sprawie rozporządzenie. Rozporządzenie z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.

Zamknięcie granicy z Białorusią 2025 a siła wyższa w kontraktach handlowych. Konsekwencje dla biznesu

Czy zamknięcie granicy z Białorusią w 2025 roku to trzęsienie ziemi w kontraktach handlowych i biznesie? Nie. To test zarządzania ryzykiem kontraktowym w łańcuchu dostaw. Czy można powołać się na siłę wyższą?

Dłuższy okres kontroli drogowej: nic się nie ukryje przed inspekcją? Jak firmy transportowe mogą uniknąć częstszych i wyższych kar?

Mija kilka miesięcy od wprowadzenia nowych zasad sprawdzania kierowców na drodze. Zmiana przepisów, wynikająca z pakietu mobilności, dwukrotnie wydłużyła okres kontroli drogowej: z 28 do 56 dni wstecz. Dla inspekcji transportowych w UE to znacznie rozszerzone możliwości nadzoru, dla przedsiębiorstw transportowych – szereg kolejnych wyzwań. Jak sobie radzić w zupełnie innej rzeczywistości kontrolnej, by unikać kar finansowych i innych poważnych konsekwencji?

Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

REKLAMA

Bezpłatny webinar: Czas na e-porządek w fakturach zakupowych

Zapanuj nad kosztami, przyspiesz pracę, zredukuj błędy. Obowiązkowy KseF przyspieszył procesy digitalizacji obiegu faktur. Wykorzystaj ten trend do kolejnych automatyzacji, również w obsłudze faktur przychodzących. Lepsza kontrola nad kosztami, eliminacja dokumentów papierowych i mniej pomyłek to mniej pracy dla finansów.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

Przywództwo to wspólna misja

Rozmowa z Piotrem Kolmasem, konsultantem biznesowym, i Sławomirem Faconem, dyrektorem odpowiedzialnym za rekrutację i rozwój pracowników w PLL LOT, autorami książki „The Team. Nowoczesne przywództwo Mission Command”, o koncepcji wywodzącej się z elitarnych sił specjalnych, która z powodzeniem sprawdza się w biznesie

Rośnie liczba donosów do skarbówki, ale tylko kilka procent informacji się potwierdza [DANE Z KAS]

Jak wynika z danych przekazanych przez 16 Izb Administracji Skarbowej, w I połowie br. liczba informacji sygnalnych, a więc tzw. donosów, skierowanych do jednostek KAS wyniosła 37,2 tys. Przy tym zestawienie nie jest pełne, bowiem nie zakończył się obowiązek sprawozdawczy urzędów skarbowych w tym zakresie. Zatem na chwilę obecną to o 4,2% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy było ich 35,7 tys. Natomiast, zestawiając tegoroczne dane z tymi z I połowy 2023 roku, widać wzrost o 6%. Wówczas odnotowano 35,1 tys. takich przypadków. Poniżej omówienie dotychczasowych danych z Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA

Wygoda, bezpieczeństwo, prestiż – trzy filary nowoczesnego biznesu

Cyfryzacja, zielona transformacja i konieczność reagowania na coraz szybsze zmiany rynkowe sprawiają, że współczesnym firmom potrzebne są nie tylko tradycyjne narzędzia finansowe. Przedsiębiorcy oczekują nowoczesnych rozwiązań, które usprawnią zarządzanie biznesem, oszczędzą czas i zminimalizują ryzyko. Bank BNP Paribas odpowiada na te potrzeby, oferując innowacyjne pakiety rachunków oraz prestiżową kartę Mastercard Business World Elite. To narzędzia, które pomagają firmom z różnych branż - od e-commerce, przez usługi i budownictwo, aż po handel międzynarodowy - zachować stabilność i skutecznie rozwijać biznes.

Webinar: Architekci zmiany

Jak dobrać zespół, który skutecznie przeprowadzi transformację?

REKLAMA