Mniejsze kary dla firm
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Sejm nie przyjął w piątek uchwały Senatu odrzucającej nowelizację ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji. Obowiązują zatem przepisy uchwalone przez Sejm pod koniec czerwca. Nowelizacja wprowadza zmiany w opłatach związanych z tworzeniem sieci zbierania starych aut i recyklingu. Zgodnie z nowymi przepisami zniesione zostaną opłat dla tych, którzy zapewnią sieć odbioru pojazdów na minimum 95 proc. obszaru kraju. Jeśli sieć odbioru obejmie od 90 do 95 proc. obszaru kraju, opłata będzie niższa o 75 proc. W przypadku zapewnienia sieci na obszarze mniejszym niż 90 proc., ale większym niż 85 proc. terytorium, to przedsiębiorca będzie musiał zapłacić 50 proc. opłaty. Całą opłatę za brak sieci (500 zł za każdy wprowadzony pojazd) będą ponosiły firmy, które mają mniejszą sieć.
Propozycje z zadowoleniem przyjęli importerzy samochodów, którzy przy takich regulacjach nie poniosą sankcji za brak sieci demontażu aut. Nie zgadzają się z tym jednak firmy zajmujące się recyklingiem samochodów.
- Proponowane zmiany wstrzymają rozwój całego systemu recyklingu aut - zaznacza Wojciech Kurdziel ze Stowarzyszenia Recyklerów Pojazdów. Dodaje, że do kasy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej trafi znacznie mniej pieniędzy z opłat recyklingowych.
Łukasz Sobiech
REKLAMA
REKLAMA