Firmy logistyczne będą szukać pracowników
REKLAMA
Rozmowa z Krzysztofem Wysockim
radcą prawnym, wspólnikiem i dyrektorem departamentu w kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy
Jakie czynniki utrudniają prowadzenie działalności w branży spedycyjnej i logistycznej (TSL)?
- Sporym problem jest zjawisko wyjazdu polskich pracowników za granicę. Dotyczy to zwłaszcza kierowców oraz pracowników magazynowych, a więc grupy zawodowej kluczowej dla branży TSL. By zapełnić powstałą lukę, konieczne może okazać się sięgnięcie po pracowników zza wschodniej granicy, np. z Ukrainy. Wymaga to jednak uprzedniego pokonania swego rodzaju toru przeszkód złożonego z wymogów natury administracyjnej.
Co trzeba uwzględniać w obsłudze klienta, aby sprostać konkurencji?
- Przyszłość branży postrzegam w jasnych barwach, choć sądzę, że rok 2007 przyniesie wiele różnego rodzaju wyzwań, w tym konieczność sprostania wymogom coraz bardziej rozbudowanych, specjalistycznych regulacji prawnych. Decydując się na obsługę logistyczną klienta, trzeba wziąć pod uwagę nie tylko uwarunkowania operacyjne, ale również specjalistyczne wymogi wynikające z przepisów odnoszących się do branży, w której działa klient. Wystarczy powołać regulacje prawa żywnościowego czy farmaceutycznego. Ich spełnienie przez operatora logistycznego warunkuje zazwyczaj rozpoczęcie współpracy.
Miniony rok był bez wątpienia rokiem ostrej konkurencji. Znacząco zwiększyła się w ostatnich latach liczba przedsiębiorców świadczących usługi w branży TSL. Równolegle wzrosły wymagania klientów, którzy oczekują poszerzania zakresu oferowanych usług, skracania terminów realizacji dostaw oraz podwyższania jakości. Bywa, że przejawem nadmiernych oczekiwań klientów jest formułowanie nieuzasadnionych bądź niewspółmiernych roszczeń odszkodowawczych z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania usług. W takich przypadkach trzeba się jednak odwoływać do bezwzględnie obowiązujących przepisów ustawy Prawo przewozowe oraz Konwencji CMR, które w znacznym stopniu wyznaczają granice odpowiedzialności.
Jaka zmiana prawna najbardziej zaważyła na pracy firm TSL w ubiegłym roku?
- Z pewnością nowelizacja ustawy o transporcie drogowym, która wprowadziła wymóg posiadania licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego rzeczy przez przedsiębiorców prowadzących pośrednictwo przy przewozie rzeczy, zwana potocznie licencją dla spedytora. Spowodowało to sporą falę krytyki. Wątpliwości budzi już samo sformułowanie pośrednictwo przy przewozie rzeczy, podobnie jak poszerzenie o ten obszar działalności pojęcia transportu drogowego. Wykładnia przepisów prowadzi obecnie do zaskakującego wniosku, że przedsiębiorca pośredniczący przy przewozie rzeczy jest przewoźnikiem drogowym. Ponadto nie przewidziano odrębnego wzorca dokumentu licencji na pośrednictwo przy przewozie rzeczy. Identycznie wyglądający dokument licencji wydawany jest więc podmiotowi wykonującemu krajowe przewozy rzeczy, podmiotowi prowadzącemu pośrednictwo przy przewozie rzeczy, jak również prowadzącemu oba rodzaje działalności jednocześnie. Krótko mówiąc, z treści licencji nie wynika, czy mamy do czynienia z przewoźnikiem, spedytorem czy może z jednym i drugim.
Podstawa prawna
- Ustawa z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. z 2004 r. nr 99, poz. 1001 z późn. zm.).
- Rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 21 lipca 2006 r. w sprawie trybu i warunków wydawania zezwolenia na pracę cudzoziemca (Dz.U. z 2006 r. nr 141, poz. 1002).
- Ustawa z 13 czerwca 2003 r. o cudzoziemcach (t.j. Dz.U. z 2006 r., nr 234, poz. 1694).
- Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 18 sierpnia 2003 r. w sprawie wiz dla cudzoziemców (Dz.U. z 2003 r. nr 150, poz. 1462 z późn. zm.).
- Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 5 sierpnia 2003 r. w sprawie wzoru formularza wniosku o udzielenie zezwolenia na zamieszkanie na czas oznaczony oraz fotografii dołączanych do wniosku (Dz.U. z 2003 r. nr 147, poz. 1435).
Krzysztof Wysocki
REKLAMA
REKLAMA