Przedsiębiorcy za mało wiedzą o pomocy publicznej
REKLAMA
Od 1 maja br. o tym, czy polski przedsiębiorca uzyska pomoc publiczną, decyduje Komisja Europejska. Bezpośrednie zastosowanie ma teraz szereg przepisów unijnych. Polska ustawa z dnia 30 kwietnia 2004 r. o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej (Dz.U. nr 123, poz. 1291) nie reguluje bowiem warunków dopuszczalności udzielania takiego wsparcia, a jedynie reguły współpracy między organami krajowymi i wspólnotowymi. Niestety, unijne regulacje bywają błędnie interpretowane. – Na szkoleniach w Polsce często spotykam się z informacją, że w razie konieczności zwrotu pomocy, odsetki liczone są od momentu jej udzielenia – mówiła mec. Sybilla Anna Graczyk. Tymczasem zgodnie z unijnym rozporządzeniem, powinny być one liczone od momentu postawienia pomocy do dyspozycji.
Przedsiębiorcy często również nie rozumieją, że pomoc publiczna. Nie może stanowić tajemnicy – musi być jawne, jakiego rodzaju pomoc i w jakiej wielkości otrzymała dana firma. Problemy stwarzają czasem także organy udzielające pomocy (do których należą m.in. urzędy skarbowe, ZUS). Okazuje się, że nie zawsze potrafią one prawidłowo sporządzić program pomocowy lub projekt pomocy indywidualnej.
Ewa Usowicz
REKLAMA
REKLAMA