REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy grudniowy zakup auta z kratką to oszczędność?

Subskrybuj nas na Youtube
Czy grudniowy zakup auta z kratką to oszczędność?
Czy grudniowy zakup auta z kratką to oszczędność?

REKLAMA

REKLAMA

Zakup samochodu z kratką w grudniu poprzedniego roku nie był tak opłacalny, jak mógłby się wydawać. Brak możliwości odliczenia pełnej stawki Vat został zrekompensowany przez niższe ceny samochodów.

Szaleństwo w salonach samochodowych trwało do końca grudnia – w związku ze zmianą przepisów przedsiębiorcy chcieli się załapać na pełne odliczenie VAT od zakupu auta z tzw. kratką. Efekt? Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w grudniu zarejestrowano 21 540 aut z kratką, czyli aż o 73,03 proc. więcej niż w listopadzie. Tym samym w ostatnim miesiącu roku samochody osobowe z homologacją ciężarową stanowiły ponad 50 proc. wszystkich zarejestrowanych aut osobowych (w całym ubiegłym roku – 30,78 proc. rynku).

REKLAMA

REKLAMA

Czy szturm salonów był rzeczywiście tak opłacalny, jak się powszechnie uważa? Dla amatorów najdroższych, luksusowych modeli, którzy na pełnym odpisie VAT zyskiwali nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, z pewnością tak. Ale tacy nabywcy stanowili zdecydowaną mniejszość – w całym ubiegłym roku z salonów wyjechało niespełna 380 aut z kratką z logo Porsche czy Lexus. Dla porównania: lider w tej grupie – Skoda – może pochwalić się rejestracją osobówek w wersji ciężarowej na poziomie ponad 15 tys. sztuk rocznie. Skoda, a także inne najpopularniejsze marki aut z kratką – Ford, Opel, Toyota czy Kia – sprzedają jednak przede wszystkim samochody, których średnia wartość wynosi kilkadziesiąt złotych.

W tej grupie cenowej utrata możliwości odliczenia pełnej stawki VAT nie jest już tak dotkliwa, a w wielu przypadkach przedsiębiorcy nie stracą w ogóle. Dlaczego?

Polecamy: Firmowe auto z ABS-em, czy bez?

REKLAMA

Na tapetę weźmy Skodę, najpopularniejszą markę wśród aut z kratką. Skoda Octavia Classic (1.6, 102KM) kosztuje obecnie 59 300 zł brutto. Tegoroczny podatek VAT, w stawce 23 proc., wynosi więc ok. 11 089 złotych. Obecnie odliczyć można tylko 60 proc. VAT, ale nie więcej niż 6 tys. zł, co oznacza, że różnica na niekorzyść przedsiębiorcy sięga ok. 5 089 złotych. Pamiętajmy jednak, że ową nieodliczoną część VAT możemy zaliczyć w koszty uzyskania przychodu – tym samym z tytułu amortyzacji omawianego modelu w ciągu 5 lat zapłacimy podatek dochodowy mniejszy o ok. 966 zł (przy założeniu, że przedsiębiorca rozlicza się z fiskusem według 19-proc. stawki liniowej).

Różnica zmniejsza się zatem do ok. 4 122 złotych. Do tego dorzućmy promocje dealerów. Skoda „na wejście” proponuje klientom upust w wysokości 3 tys. zł za Octavię z rocznika 2011 (model z 2010 r. można kupić taniej aż o 8 tys. zł). Biorąc pod uwagę tylko ten minimalny upust, różnica wynosi już niewiele ponad tysiąc złotych, a przy dobrych negocjacjach może się okazać, że zostanie zniwelowana.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w przypadku Opla. Cena wyjściowa Astry Classic IV (1.4/100 KM z klimatyzacją i lakierem metalik) to 72 200 zł brutto. Według nowych przepisów przedsiębiorca nie może odliczyć podatku VAT w kwocie 7 tys. 501 zł , ale po uwzględnieniu, jak w powyższym przykładzie, 5-letniej amortyzacji, różnica na niekorzyść przedsiębiorcy zmniejsza się do ok. 6 076 złotych. Dealerzy Opla proponują jednak od razu upust „Na Firmę”: 4 tys. zł plus 3 proc., czyli łącznie ponad 6 tys. złotych. Z kolei Kia daje bez ceregieli aż 4,5 tys. zł obniżki na model see’d comfort (1.4/90 KM, regularna cena to 46 500 zł). Tymczasem po uwzględnieniu korzyści z amortyzacji nieodliczony VAT wynosi niewiele ponad 2 800 zł…

Należy jednak pamiętać, że zmiana przepisów będzie dotkliwa w przypadku aut, których wartość znacznie przekracza 80 tys. zł, tyle mniej więcej wynosi bowiem limit amortyzacyjny dla samochodów osobowych (dokładnie: równowartość 20 tys. euro). Oznacza to, że do kosztów uzyskania przychodu można zaliczyć tylko tą część wartości pojazdu, która nie przekracza tegoż limitu. Tym samym nabywcy takich aut odliczą nie tylko dużo mniejszy VAT, ale nie będą mogły także zaliczyć w koszty dużej różnicy pomiędzy VAT-em odliczonym, a jego pozostałą częścią.

Polecamy: Jak poradzić sobie ze szkodą ubezpieczeniową w leasingu?

Kupcy aut ze średniej półki nie muszą się jednak martwić, że nie wzięli udziału w ubiegłorocznym wyścigu na zakup osobówki w wersji ciężarowej. Decydując się na samochód dzisiaj, większość z nich nie tylko nie straci finansowo, ale nabędzie bardziej funkcjonalne auto, które kiedyś będzie łatwiej i korzystniej sprzedać, niż model z uciążliwą w codziennym użytkowaniu kratką.

Autor: Agata Szymborska-Sutton, analityk Tax Care

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA