Odpowiedzialność dostawców usług internetowych
REKLAMA
REKLAMA
By przejść do tego zagadnienia od strony prawnej należy sobie na wstępie wyjaśnić, iż w rozpowszechnianiu materiałów w necie bierze udział kilka podmiotów.
REKLAMA
Najczęściej będą to:
- Podmiot zarządzający siecią (Network Provider)
- Podmiot zapewniający jedynie dostęp do sieci (Access provider)
- Podmiot, który świadczy usługi przechowywania czy też przekazywania informacji (Service provider)
- Podmiot, który umieszcza/dostarcza własne materiały do sieci (Content provider).
W procesie rozpowszechniania i korzystania z materiałów w sieci odpowiedzialność ich będzie bardzo różna. Pomocna w tym przypadku będzie ustawa o świadczeniu usług droga elektroniczną. W Rozdziale 3 precyzuje ona powiem wyłączenie odpowiedzialności – trzech podmiotów - z tytułu świadczenia usług drogą elektroniczną.
Zobacz: Kto ma prawo do awatara?
REKLAMA
Chodzi o podmioty, które dokonują przechowywania danych bądź też transmisji ale danych czy informacji pochodzących. Czyli generalnie ustawa wyłącza odpowiedzialność podmiotów realizujących takie usługi jak mere conduit, caching oraz hosting.
W tym miejscu trzeba od razu zaznaczyć iż co do zasady ustawa nie wyłącza odpowiedzialności Contenet providerów.
Zgodnie z art. 12 ustawy nie ponosi odpowiedzialności za przekazywane dane ten, kto transmitując dane:
- nie jest inicjatorem transmisji,
- nie wybiera odbiorcy danych oraz
- nie usuwa albo nie modyfikuje danych będących przedmiotem transmisji.
Jest to tzw. usługa mere conduit polegająca na umożliwieniu przesyłu informacji. Najczęściej usługę taką realizować będą podmioty, które są w stanie przesyłać danych w sieci. Do tego sprowadza się de facto ich rola – zapewnienie dostępu i transmisji danych bez aktywnego uczestniczenia w samej transmisji.
REKLAMA
Aby podmiot realizujący usługę mere conduit nie odpowiadał - koniecznym jest by nie był inicjatorem transmisji. W praktyce oznacza to iż taki podmiot nie podejmuje decyzji o transmisji, wykonuje natomiast taką transmisje na podstawie zlecenia od osób trzecich.
Podmiot taki nie może ingerować, modyfikować wiadomości, które zobowiązał się przesłać. Co do zasady podmiot taki nie może również decydować o wyborze odbiorców (choć może np. przesłać informację do kont pocztowych, wybranej przez zlecającego, grupy docelowej).
Zobacz: Jak zmieniły się zasady udostępniania danych osobowych?
Kolejną grupę podmiotów wyłącza art. 13 ustawy, zgodnie z którym nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto transmitując dane oraz zapewniając automatyczne i krótkotrwałe pośrednie przechowywanie tych danych w celu przyspieszenia ponownego dostępu do nich na żądanie innego podmiotu:
- nie usuwa albo nie modyfikuje danych,
- posługuje się uznanymi i stosowanymi zwykle w tego rodzaju działalności technikami informatycznymi określającymi parametry techniczne dostępu do danych i ich aktualizowania oraz
- nie zakłóca posługiwania się technikami informatycznymi uznanymi i stosowanymi zwykle w tego rodzaju działalności w zakresie zbierania informacji o korzystaniu ze zgromadzonych danych.
Przy czym jak precyzuje ust. 2 niniejszego artykułu nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto przy zachowaniu warunków, o których mowa w ust. 1, niezwłocznie usunie dane albo uniemożliwi dostęp do przechowywanych danych, gdy uzyska wiadomość, że dane zostały usunięte z początkowego źródła transmisji lub dostęp do nich został uniemożliwiony, albo gdy sąd lub inny właściwy organ nakazał usunięcie danych lub uniemożliwienie do nich dostępu.
Jest to usługa cachingu tj. transmisji połączona z przechowywaniem danych. Istotne jest informacja, iż podmiot chcąc korzystać z powyższego wyłączenia – nie modyfikuje, nie kontroluje, nie sprawdza i nie usuwa treści takich danych. Poza tym w przypadku informacji iż dane takie stanowią naruszenie czyichś praw – podmiot realizujący taką usługę winien dane natychmiast usunąć.
Wreszcie zgodnie z art. 14 przedmiotowej ustawy, nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę nie wie o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych.
Jest to podmiot świadczący usługę hostingu. By mógł skorzystać z wyłączenia odpowiedzialności po pierwsze nie może wiedzieć iż na „wynajętej” przez niego powierzchni komputera dokonywane są działania bezprawne jak również nie ingeruje, nie sprawdza, nie kontroluje w żaden sposób treści danych.
Podsumowując:
Podmiot, który świadczy usługi zwykłego przesyłu, cachingu czy też hostingu są wyłączone z odpowiedzialności jeśli nie ingerują, nie modyfikują, nie kontrolują danych, które z ich pośrednictwem są przesyłane. Takie podmioty zawsze mogą twierdzić iż nie wiedziały o naruszeniach gdyż nie kontrolowały zawartości treści za ich pośrednictwem przekazywanych. W momencie naruszenia praw osób trzecich podmioty takie winny reagować w postaci np. usunięcia takich danych.
Przy czym zgodnie z art. 15 wszystkie w/w podmioty nie jest zobowiązane do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez nich danych. Wiąże się to najczęściej z niemożliwością lub daleko idącym utrudnieniem w realizowaniu takiej kontroli, wskutek olbrzymiej ilości, przekazywanych przez takie podmioty, treści.
Zobacz: Kto może korzystać z prawa przedruków w Internecie?
Autorka artykułu jest prawnikiem, specjalistą w zakresie prawa prasowego, autorskiego oraz własności przemysłowej - kancelaria@mbrzozowska.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.