REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Twoja marka w Chinach

 ChinskiRaport.pl
Serwis umożliwiający weryfikację chińskich firm
Twoja marka w Chinach
Twoja marka w Chinach

REKLAMA

REKLAMA

Chiny to nie tylko idealne miejsce do outsourcingu naszych produktów czy rezerwuar taniej siły roboczej – to także ojczyzna dynamicznie rozwijającej się klasy średniej i wielki potencjalny rynek dla każdej zachodniej firmy, która odważy się podjąć ryzyko. Jeżeli dysponujemy dobrym produktem, możemy spróbować wejść na chiński rynek, ale bez prawidłowej ochrony znaku firmowego czekać nas może wiele nieprzyjemnych konsekwencji.

Mniej więcej dziesięć lat temu firma Starbucks, amerykański właściciel sieci kawiarni, postanowiła wejść na rynek chiński. Nazwa „Starbucks” została przetłumaczona na chiński jako Xingbake (星巴克), jednak firma wkrótce zorientowała się, że ten znak firmowy został już zarejestrowany przez podmiot występujący jako Shanghai Xingbake sp. z o.o..

REKLAMA

REKLAMA

I jakby tego było mało, szanghajska firma zaczęła otwierać swoje własne kawiarnie, bardzo przypominające oryginalne, z kopią znanego na całym świecie loga Starbucks nad wejściem. Ostatecznie rozstrzygnięcia konfliktu podjął się szanghajski sąd, który po dwóch latach procesu przyznał rację Amerykanom: Shanghai Xingbake musiało zaprzestać naruszania ich praw i zapłacić 500 tys. RMB odszkodowania. Sprawa ta stanowi dobrą lekcję dla zagranicznych przedsiębiorców – cały spór nigdy nie miałby miejsca, gdyby Starbucks podjął odpowiednie kroki jeszcze przed wejściem na chiński rynek.

Sama idea własności intelektualnej jest w Chinach czymś nowym. Choć znaki firmowe są chronione przez prawo (Prawo o znakach handlowych ChRL, 26 sierpnia 1982), egzekucja prawa pozostawia wiele do życzenia, a podrobione produkty są wszędzie. Ich producenci stają się coraz bardziej wyrafinowani – zwykły konsument nie jest już w stanie z całą pewnością odróżnić oryginał od podróbki.

Z drugiej jednak strony, jeżeli padamy ofiarą podróbek, to najwyraźniej nasze produkty cieszą się powodzeniem i ludzie chcą je kupować – nie jest to najgorsza z informacji i praktyki tych nieuczciwych producentów można od biedy uznać za formę bezpłatnej reklamy. Największym zagrożeniem pozostaje zatem przechwytywanie marki.

REKLAMA

Duże firmy, takie jak Starbucks, mają zapewniony znacznie wyższy poziom ochrony niż małe i średnie przesiębiorstwa. Nawet jeśli zaniedbają podstawowych formalności, to mogą dowieść przed sądem, że ich marka jest powszechnie znana na całym świecie. Dla małych i średnich przedsiębiorstw, odpowiednia rejestracja znaku firmowego to konieczność.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na początku, trzeba znaleźć chiński ekwiwalent naszej nazwy. Powinna ona brzmieć dobrze po chińsku i zawierać znaki, które w jakiejś mierze odzwierciedlają nasz profil działalności. Dobrze przykłady to 可口可乐 dla Coca-coli, co dosłownie znaczy „smaczna i zabawna” czy 宝马 dla BMW, czyli „drogocenny koń”.

Powinniśmy pamiętać, że aby dobrze ochronić nasze prawa, trzeba zarejestrować także nazwy brzmiące podobnie do nazw naszych produktów. Rejestracja znaku towarowego odbywa się w Biurze Znaków Towarowych (Trademark Bureau) podlegającym Państwowemu Zarządowi Przemysłu i Handlu (State Administration of Industry and Commerce, SAIC) znajdującemu się w Pekinie. Cały proces może potrwać od 1.5 roku do 2 lat, rejestracja jest ważna przez 10 lat i może być potem odnowiona. System rejestrowania znaków firmowych jest w Chinach podzielony na klasy, a zatem ktoś chcący naruszyć nasze prawa może zarejestrować nasz znak firmowy w innej klasie. Dlatego lepiej podjąć działania uprzedzające: warto też zarejestrować nazwy produktów, które nie są jeszcze przewidziane na eksport, im wcześniej tym lepiej.

Typowa pomyłka to outsourcing produkcji do Chin bez jednoczesnej rejestracji znaku firmowego. Kiedy zachodnie przedsiębiorstwo postanawia sprzedawać swój produkt na miejscu w Chinach, okazuje się, że znak firmowy jest już zarejestrowany (zazwyczaj przez chińskiego partnera). A jeśli chiński partner zacznie sprzedawać produkty pod naszą marką, to każdy jego błąd poważnie odbije się na naszej reputacji.

Inne znane zagrożenie to tak zwany cybersquatting, czyli zajmowanie domen internetowych. Gdy jesteśmy na etapie rozpoczynania naszej działalności w Chinach, możemy ze zdumieniem się przekonać, że domena, pod którą chcielibyśmy prowadzić naszą witrynę internetową, jest już zarejestrowana. Co można zrobić wówczas?

Oczywiście, należy uprzednio zarejestrować nasz znak firmowy w Chinach, ale to nie wszystko. Praktyka pokazuje, że wygranie sprawy przed sądem nie jest łatwe: powód musi wykazać, że pozwany działa w złej woli, nie ma żadnego uzasadnienia, by rejestrował domenę i że swoją działalnością wprowadza zamęt wśród konsumentów. Jeżeli te warunki nie są spełnione, trzeba niestety przystać na odkupienie domeny od jej posiadacza.

Co powinniśmy jednak robić, gdy mimo podjęcia wszelkich środków ostrożności, nasze prawa zostały naruszone? W Chinach, posiadacze znaków firmowych mają dwie drogi egzekwowania swoich praw: jedna to opisana już droga sądowa, druga to działanie administracyjne. Ponad 90% spraw dotyczących naruszenia znaków firmowych rozstrzyganych jest przez Państwowy Zarząd Przemysłu i Handlu (SAIC). Działania administracyjne zajmują mniej czasu, niż proces sądowy. Jednak SAIC nie jest w stanie przyznać odszkodowania, a zatem przy złożonych przypadkach naruszenia praw, bardziej stosowne jest podjęcie kroków sądowych.

Elastyczny czas pracy - wyjaśnienia MPiPS

Podróż służbowa przedsiębiorcy – diety w kosztach uzyskania przychodów


Chińskie władze są często oskarżane o niedostatecznie dobrą ochronę praw autorskich i niewystarczająco skuteczne egzekwowanie istniejących przepisów. Niewątpliwie jest w Chinach sporo działalności, której trudno nie nazwać kryminalną: podróbki torebek Louis Vuittona czy iPhony są do kupienia parę ulic od placu Tian’anmen. Mimo to w ostatnich latach władze podjęły wiele działań, by stworzyć bardziej przyjazne środowisko dla zagranicznych inwestorów.

Powinniśmy zatem dobrze przygotować się na wszystkie możliwe zagrożenia, ale z pomocą lokalnych kancelarii prawnych i wyspecjalizowanych agencji możemy zapewnić naszym znakom firmowym należytą ochronę, a potem rozpropagować je i uczynić rozpoznawalnymi.

Dominik Kroplewski – ekspert ds. importu w serwisie ChinskiRaport.pl. Absolwent uniwersytetu w Pekinie, posiada ponad 6 letnie doświadczenie w kontaktach z chińskimi firmami.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej postępowań restrukturyzacyjnych. Ostatnia szansa przed upadłością

Branża handlowa nie ma się najlepiej. Ale przed falą upadłości ratuje ją restrukturyzacja. Przez dwa pierwsze miesiące 2025 r. w porównaniu do roku ubiegłego, odnotowano już 40% wzrost postępowań restrukturyzacyjnych w sektorze spożywczym i 50% wzrost upadłości w handlu odzieżą i obuwiem.

Ostatnie lata to legislacyjny rollercoaster. Przedsiębiorcy oczekują deregulacji, ale nie hurtowo

Ostatnie lata to legislacyjny rollercoaster. Przedsiębiorcy oczekują deregulacji i pozytywnie oceniają większość zmian zaprezentowanych przez Rafała Brzoskę. Deregulacja to tlen dla polskiej gospodarki, ale nie można jej przeprowadzić hurtowo.

Ekspansja zagraniczna w handlu detalicznym, a zmieniające się przepisy. Jak przygotować systemy IT, by uniknąć kosztownych błędów?

Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego (Tygodnik Gospodarczy PIE nr 34/2024) co trzecia firma działająca w branży handlowej prowadzi swoją działalność poza granicami naszego kraju. Większość organizacji docenia możliwości, które dają międzynarodowe rynki. Potwierdzają to badania EY (Wyzwania polskich firm w ekspansji zagranicznej), zgodnie z którymi aż 86% polskich podmiotów planuje dalszą ekspansję zagraniczną. Przygotowanie do wejścia na nowe rynki obejmuje przede wszystkim kwestie związane ze szkoleniami (47% odpowiedzi), zakupem sprzętu (45%) oraz infrastrukturą IT (43%). W przypadku branży retail dużą rolę odgrywa integracja systemów fiskalnych z lokalnymi regulacjami prawnymi. O tym, jak firmy mogą rozwijać międzynarodowy handel detaliczny bez obaw oraz o kompatybilności rozwiązań informatycznych, opowiadają eksperci INEOGroup.

Leasing w podatkach i optymalizacja wykupu - praktyczne informacje

Leasing od lat jest jedną z najpopularniejszych form finansowania środków trwałych w biznesie. Przedsiębiorcy chętnie korzystają z tej opcji, ponieważ pozwala ona na rozłożenie kosztów w czasie, a także oferuje korzyści podatkowe. Warto jednak pamiętać, że zarówno leasing operacyjny, jak i finansowy podlegają różnym regulacjom podatkowym, które mogą mieć istotne znaczenie dla rozliczeń firmy. Dodatkowo, wykup przedmiotu leasingu niesie ze sobą określone skutki podatkowe, które warto dobrze zaplanować.

REKLAMA

Nie czekaj na cyberatak. Jakie kroki podjąć, aby być przygotowanym?

Czy w dzisiejszych czasach każda organizacja jest zagrożona cyberatakiem? Jak się chronić? Na co zwracać uwagę? Na pytania odpowiadają: Paweł Kulpa i Robert Ługowski - Cybersecurity Architect, Safesqr.

Jak założyć spółkę z o.o. przez S24?

Rejestracja spółki z o.o. przez system S24 w wielu przypadkach jest najlepszą metodą zakładania spółki, ze względu na ograniczenie kosztów, szybkość (np. nie ma konieczności umawiania spotkań z notariuszem) i możliwość działania zdalnego w wielu sytuacjach. Mimo tego, że funkcjonowanie systemu s24 wydaje się niezbyt skomplikowane, to jednak zakładanie spółki wymaga posiadania pewnej wiedzy prawnej.

Ustawa wiatrakowa 2025 przyjęta: 500 metrów odległości wiatraków od zabudowań

Ustawa wiatrakowa 2025 została przyjęta przez rząd. Przedsiębiorcy, szczególnie województwa zachodniopomorskiego, nie kryją zadowolenia. Wymaganą odległość wiatraków od zabudowań zmniejsza się do 500 metrów.

Piękny umysł. Jakie możliwości poznania preferencji zachowań człowieka daje PRISM Brain Mapping?

Od wielu lat neuronauka znajduje zastosowanie nie tylko w medycynie, lecz także w pracy rozwojowej – indywidualnej i zespołowej. Doskonałym przykładem narzędzia diagnostycznego, którego metodologia jest zbudowana na wiedzy o mózgu, jest PRISM Brain Mapping. Uniwersalność i dokładność tego narzędzia pozwala na jego szerokie wykorzystanie w obszarze HR.

REKLAMA

Prawdziwa rewolucja w prawie i ulga dla przedsiębiorców: Maksymalnie 6 dni w roku na kontrole w firmach

To ma być prawdziwa rewolucja w prawie gospodarczym, ale nie tylko. Deregulacja obejmująca uproszczenie działalności gospodarczej i prowadzenie firmy w Polsce ma objąć całe otoczenie prawne biznesu. Na początek zmiany w kontrolach, które w obecnym kształcie dezorganizują funkcjonowanie firm, pochłaniają czas i koszty a dodatkowo stresują właścicieli i pracowników.

Przedsiębiorczość kobiet w praktyce. Parytety i reprezentacja kobiet w biznesie, luka płacowa i jawność wynagrodzeń [Wywiad]

O problemach polskich przedsiębiorców, w tym kobiet prowadzących własną firmę, o parytetach i reprezentacji kobiet w biznesie, luce płacowej i nowych przepisach w tym zakresie – rozmawiamy z Dominiką Reich, przedsiębiorczynią, członkinią Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku oraz jedyną przedstawicielką województwa podlaskiego w Stowarzyszeniu Sommelierów Polskich.

REKLAMA