REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

O zysku słów kilka

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jerzy Fiuk
Doradca ekonomiczny
finanse, pieniądze Fot. Fotolia
finanse, pieniądze Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Pojęcie zysku niekoniecznie jest tak jednoznaczne jak by mogło się wydawać. A przecież różne pojmowanie ma wpływ na działanie. Doskonale widać to na przykładzie pojęcia zagrożenia. W tych samych okolicznościach, jeden nie widzi jeszcze powodów do niepokoju, drugi zaczyna już obmyślać najlepszą dla siebie strategię ratunkową. W zależności od tego jak zysk będzie pojmować menager, różnie może wyglądać jego działanie w konkretnych okolicznościach. Różna może też być jego strategia długofalowa.

Z księgowego punktu widzenia, zysk przedsiębiorstwa to wyliczony, dodatni, wynik finansowy firmy, ustalony na podstawie rachunku zysków i strat tego przedsiębiorstwa. A więc różnica pomiędzy osiągniętymi przychodami a poniesionymi kosztami, większa od zera. Oczywiście to jest prawda. Księgowość, z natury interesują zdarzenia przeszłe. Im poświęca uwagę i na nich się skupia.

REKLAMA

REKLAMA

Ekonomiści, pewnie zgodzą z tym co powyżej, ale dodadzą jeszcze, że w interesie przedsiębiorstwa jest: dążenie do maksymalizacji wypracowanego zysku - według jednych, albo: dążenie do jego optymalizacji - zdaniem innych.

Czy takie podejścia są wystarczające dla menagera? Można mieć co do tego wątpliwości. Pojęcia maksymalizacji czy też optymalizacji zysku, wydają się być zbyt teoretyczne, nieostre. Pojęcie księgowe, nie ma w sobie wystarczającej dynamiki i już na pierwszy rzut oka widać, że może nie zapewniać firmie powodzenia w długim okresie czasu, jeśli przyjmie się, że celem firmy jest właśnie trwanie w czasie, osiąganym dzięki realizacji celów pośrednich, takich jak generowanie zysku czy zaspokajanie potrzeb klientów poprzez produkowanie oczekiwanych przez nich produktów i usług.

Zobacz: Przesyłanie wniosku do CEIDG pocztą

REKLAMA

Nie wystarczy przecież zanotować sam fakt osiągnięcia zysku. Zysk ma do spełnienia określoną rolę. Ma swoje funkcje. Dopiero spełnienie tej roli i wypełnienie przynależnych zyskowi funkcji sprawi, że z punktu widzenia menagera, uzyskiwana kwota zysku, będzie mogła zostać uznana za satysfakcjonującą. Nie ma więc znaczenia czy zysk się maksymalizuje; optymalizuje czy minimalizuje. Znaczenie ma jedynie to, czy realizowany jest wcześniej założony plan.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W ujęciu ogólnym, nazwijmy go makroekonomicznym, doskonale ujmuje to P.F.Drucker[i] podając, że zysk w przedsiębiorstwie służy trzem celom:

A) stanowi test wydajności firmy i mierzy efektywność oraz solidność wysiłków zatrudnionych, w tym kadry kierowniczej;

B) jest ubezpieczeniem od ryzyka i źródłem pokrycia kosztów utrzymania się w biznesie;

C) jest źródłem dopływu kapitału dla przyszłych nowych przesięwzięć bezpośrednio, oraz pośrednio, poprzez stworzenie zachęty dla nowych inwestycji kapitałowych w przedsiębiorstwo.

Zobacz: Wybór formy opodatkowania dochodów firmy

Jeśli zgodzimy się z tymi założeniami, to wyraźnie widać, że nie ma tu miejsca na maksymalizację zysku, czy optymalizację (lub jego minimalizację). Ujęcie księgowe (historyczne) też do niczego się nie przyda. Orientowanie się na którąś z tych kategorii może być fatalne w skutkach i doprowadzić do kryzysu firmy (co zdarza się bardzo często) lub jej upadku (zjawisko również nie tak rzadkie).

Gra idzie o wygenerowanie zysku, który będzie co najmniej dostateczny do przetrwania.  Ani zysk w ujęciu księgowym, ani ekonomicznym tego nie gwarantuje w żadnej postaci. Odpowiedzialny menager nie może myśleć tymi kategoriami, bo ryzykuje przyszłość firmy. Dlatego w celach zarządzania zyskiem, powinno wyznaczać się nie kwoty zysku maksymalnego/optymalnego/czy minimalnego, ale minimum zysku który musi zostać osiągnięty. To minimum trzeba określić na podstawie ogólnych zasad Druckera podanych wyżej, jak też zasad szczegółowych, dotyczących konkretnego przedsiębiorstwa i formułowanych, w tym przedsiębiorstwie, przez właściciela/właścicieli kapitału.

Podkreślmy, nie ma nic nagannego w żadnym z podanych tu przykładów pojmowania zysku, pod warunkiem, że osoby wyznające któryś z poglądów utrzymują się w roli jaka jest przypisana danemu stanowisku w zakresie rozumienia pojęcia zysk. Poważny problem dla funkcjonowania firmy zaczyna się wtedy, gdy pogląd człowieka na zysk zostaje, a jego rola zmienia się i obejmuje on funkcje kierownicze.

Zobacz: Dla kogo przeznaczona jest pomoc de minimis?



[i] Peter F. Drucker, Praktyka zarządzania s. 93, Biblioteka Nowoczesności, Akademii Ekonomicznej w Krakowie.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA