REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

To tracisz wybierając freelancera zamiast biura tłumaczeń technicznych

REKLAMA

REKLAMA

Niesprawiedliwe i krzywdzące jest, gdy ktoś twierdzi, że tłumacze pracujący jako freelancerzy są gorsi od firm zajmujących się dostarczaniem usług tłumaczeniowych. Oczywiście różnice między tymi dwoma typami dostawców są znaczące, to, który wariant jest lepszy akurat dla Ciebie zależy od tego, czego potrzebujesz, wymagasz i oczekujesz. Przypomnij sobie słowa Napoleona Hilla „wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć” czy Eurypidesa, który mawiał, że „sukces jest wynikiem właściwej decyzji”. Niemniej żaden wybór nie będzie dobry jeśli nie będzie świadomy. Zanim podejmiesz decyzję o tym, komu powierzysz tłumaczenia techniczne powinieneś mieć jasny obraz wszystkich minusów i strat związanych z współpracą z wolnym strzelcem. W tym wszystkim jedno jest pewne, najlepsza inwestycja to taka, która jest nastawiona na długotrwały związek zrodzony z obustronnej sympatii. Co tracisz wybierając freelancera zamiast biura tłumaczeń? Oto wszystko, co powinieneś wiedzieć.

Strata 1: Czas

Michał Anioł powiedział kiedyś: „nad stracony czas nic bardziej nie boli”. Napoleon I uważał, że „czas jest wszystkim”. Z kolei Benjamin Franklin był zdania, iż „czas to pieniądz”.

REKLAMA

REKLAMA

Bez wątpienia największą wadą współpracy z wolnym strzelcem jest to, że będziesz musiał znaleźć go samodzielnie, a to naturalnie wiąże się z czasem, który należy na to poświęcić. Po pierwsze trzeba zrobić ogólny research wśród tłumaczy-freelancerów, a po drugie znaleźć dobry sposób, aby dotrzeć do profesjonalisty, który będzie tym najbardziej odpowiednim do Twojego projektu. Tylko, że znalezienie metody jest trudne, a do tego jak mawiał Johann W. Goethe „sama wiedza nie wystarczy, trzeba jeszcze umieć ją stosować”. To wszystko wymaga odpowiedniego podejścia do poszukiwań i zaangażowania, ponownie pojawia się kwestia czasu. Mało tego, wszelkie podjęte przez Ciebie działania niczego nie gwarantują… A co jeśli poszukiwania zakończą się totalną porażką?

Jak mówi Tomasz Muszyński, właściciel biura tłumaczeń SUPERTŁUMACZ® - https://supertlumacz.pl, w przypadku dobrego dostawcy wyspecjalizowanego w tłumaczeniach technicznych już na „dzień dobry” dostajesz dostęp do sieci najlepszych tłumaczy w branży, a do tego dosłownie w „chwilę” możesz ich przefiltrować pod kątem Twojej dziedziny, tak, aby oddać ważny dla Ciebie projekt najbardziej kompetentnemu i doświadczonemu ekspertowi.

Przypomnij sobie, co mawiał Jean-Jacquesa Rousseau: „każda chwila, która mogłaby być wykorzystana lepiej, jest stracona”, a potem po prostu wykorzystaj czas najlepiej jak tylko potrafisz.

REKLAMA

Strata 2: Kupujesz przysłowiowego kota w worku

Antoine de Saint-Exupéry napisał kiedyś: „nie potrafię przewidywać, ale potrafię kłaść podwaliny. Bo przyszłość jest czymś, co się buduje”. Franz Kafka stwierdził z kolei: „istnieje cel, lecz nie ma drogi; co nazywamy drogą jest ciągłym wahaniem”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wśród freelancerów jest wielu utalentowanych tłumaczy, to kwestia bezsporna. Niemniej firmy zainteresowane współpracą z dostawcami tłumaczeń technicznych podkreślają, że wybór freelancera to tak naprawdę niewiadoma do samego końca, dopóki z konkretnym wolnym strzelcem nie zacznie się współpracy.

Postaw sobie więc pytanie: czy stać mnie na zakup przysłowiowego kota w worku? A co jeśli okaże się, że miałeś nieszczęście trafienia na amatora, niepoważnego człowieka czy oszusta? W przypadku każdego rodzaju tłumaczeń, a tym bardziej tych technicznych, może to kosztować Cię utratę wizerunku, narazić na straty finansowe, a nawet spowodować konsekwencje prawne.

Seneka dawno temu powiedział, że „gdy człowiek nie wie, do jakiego portu zmierza, żaden wiatr nie jest pomyślny”. Warto więc obrać konkretny kurs, aby dopomóc szczęściu. Jeśli dokładnie wiesz czego chcesz, poproś o to!

Z renomowanym dostawcą usług cały proces współpracy jest klarowny, odbywa się na jasnych zasadach i od początku wiesz, kto i jak będzie dla Ciebie pracował. Pamiętaj, że szukasz tłumacza z myślą o tym, aby Twoi odbiorcy lub klienci nie czuli bariery językowej w wysyłanej do nich informacji. Jak stwierdził kiedyś Andrzej Sapkowski „nigdy nie ma się drugiej okazji, by zrobić pierwsze wrażenie”. Do tego doświadczenie, wiedza i umiejętności tłumacza potrzebne są Ci bardziej niż myślisz, ponieważ badania Common Sense Advisory pokazują jasno – współczesny klient jest bardzo wymagający, chce abyś mówił do niego w jego języku, i to tak, aby miał poczucie, że to komunikat stworzony z myślą o nim właśnie.

Henry Ford powiedział: „jeżeli istnieje jakiś jeden sekret sukcesu, to jest to umiejętność przyjmowania cudzego punktu widzenia i patrzenia z tej perspektywy z równą łatwością jak z własnej”. Warto wziąć sobie te słowa do serca.

Strata 3: Limit tego, co może przetłumaczyć jedna osoba

Konfucjusz mawiał, że „kto nie umie daleko spoglądać, ten blisko ma kłopoty”. Winston Churchill powiedział zaś: „podejście jest tą małą rzeczą, która robi dużą różnicę”. Michael Jordan stwierdził kiedyś, iż: „talentem można wygrać mecz, ale mistrzostwa zdobywa się pracą zespołową i inteligencją”.

Nie ma w tym nic zaskakującego, że mówimy o limitach. Jeden człowiek pracuje tylko za siebie. Wiąże się to więc z ograniczeniami. W przypadku dużych projektów tłumaczeń technicznych, długofalowej współpracy czy przekładów wymagających współpracy kilku specjalistów, freelancer będzie na straconej pozycji.

Wyobraź sobie, że masz projekt, który składa się z kilku części, a każda z nich dotyczy innej dziedziny – masz dokumenty zw. z prawem, IT, inżynierią, ale i materiały dotyczące marketingu oraz reklamy. Potrzebujesz też przetłumaczyć podręcznik użytkownika i przygotować informacje prasowe. Niestety jeden człowiek nie może być specjalistą od wszystkiego, chyba, że znasz magika lub cudotwórcę.

Realizując coś naprawdę dużego i czasochłonnego zdecydowanie lepszym wariantem od współpracy z freelancerem będzie biuro tłumaczeń. Dlaczego? Po prostu taki dostawca ma zasoby ludzkie – duży zespół tłumaczy i specjalistów, którzy są w stanie udźwignąć Twój projekt i zrealizować go w ściśle określonym przez Ciebie terminie przy zachowaniu najwyższej jakości. Zwyczajnie, sprawdzą się w przypadku bardziej złożonych zadań.

Strata 4: Nie jest w stanie zapewnić Ci tego wszystkiego, czego potrzebujesz

Johann Wolfgang von Goethe powiedział kiedyś, że „kto nie idzie do przodu, ten się cofa”. Henry Ford podkreślał: „bacz wpierw na oddawanie usług zanim spojrzysz na zysk”. Jack Ma stwierdził: „zatrudnij osobę, która najlepiej pasuje do danej pracy, nie najbardziej utalentowaną. To może być bardzo bolesna lekcja. Jeśli chcesz uruchomić traktor, nie ma sensu instalować w nim silnika samolotu”.

Ponownie powraca kwestia ograniczeń tego, co może zrobić i co potrafi zrobić jedna osoba. Innymi słowy mówiąc, freelancer nie może zaproponować Ci kompleksowej usługi.

Jest to kolejna słaba strona współpracy z wolnym strzelcem. Choć freelancer może być utalentowanym tłumaczem czasem nie ma jakiejś umiejętności, nie zna dodatkowego języka czy nie oferuje usługi lokalizacji, której potrzebujesz.

Bywa też, że pojawia się potrzeba skrócenia czasu realizacji i potrzebujesz ekspresowej usługi, a dostępność freelancera jest ograniczona – dobry zawodowiec nie rzuca jednego projektu i bierze się za drugi, bo nie stać go na popsucie sobie marki, co nie zmienia faktu, że jeśli jest zajęty nie będzie w stanie się rozdwoić. A w przypadku tłumaczeń technicznych potrzeba całego swego rodzaju zestawu cech dających profesjonalizm na każdym etapie współpracy.

Pamiętasz motto rodziny Gucci? Brzmi ono: „Jakość pamięta się o wiele dłużej niż cenę”.

Z ofertą tłumaczeń technicznych autora artykułu możesz zapoznać się tutaj: https://supertlumacz.pl/tlumaczenia-techniczne/

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Masz swoją tożsamość cyfrową. Pytanie brzmi: czy potrafisz ją chronić? [Gość Infor.pl]

Żyjemy w świecie, w którym coraz więcej spraw załatwiamy przez telefon lub komputer. Logujemy się do banku, zamawiamy jedzenie, podpisujemy umowy, składamy wnioski w urzędach. To wygodne. Ale ta wygoda ma swoją cenę – musimy umieć potwierdzić, że jesteśmy tymi, za których się podajemy. I musimy robić to bezpiecznie.

Przedsiębiorca był pewien, że wygrał z urzędem. Wystarczyło milczenie organu administracyjnego. Ale ten wyrok NSA zmienił zasady - Prawo przedsiębiorców nie działa

Spółka złożyła wniosek o interpretację indywidualną i czekała na odpowiedź. Gdy organ nie wydał decyzji w ustawowym terminie 30 dni, przedsiębiorca uznał, że sprawa załatwiła się sama – na jego korzyść. Wystąpił o zaświadczenie potwierdzające milczące załatwienie sprawy. Naczelny Sąd Administracyjny wydał jednak wyrok, który może zaskoczyć wielu przedsiębiorców liczących na bezczynność urzędników.

Robią to od lat, nie wiedząc, że ma to nazwę. Nowe badanie odsłania prawdę o polskich firmach

Niemal 60 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje znajomość pojęcia ESG. Jednocześnie znaczna część z nich od lat realizuje działania wpisujące się w zrównoważony rozwój – często nie zdając sobie z tego sprawy. Najnowsze badanie Instytutu Keralla Research pokazuje, jak wygląda rzeczywistość polskiego sektora MŚP w kontekście odpowiedzialnego zarządzania.

Większość cyberataków zaczyna się od pracownika. Oto 6 dobrych praktyk dla pracowników i pracodawców

Ponad połowa cyberataków spowodowana jest błędami pracowników. Przekazujemy 6 dobrych praktyk dla pracownika i pracodawcy z zakresu cyberbezpieczeństwa. Każda organizacja powinna się z nimi zapoznać.

REKLAMA

Rolnictwo precyzyjne jako element rolnictwa 4.0 - co to jest i od czego zacząć?

Rolnictwo precyzyjne elementem rolnictwa 4.0 - co to jest i jak zacząć? Wejście w świat rolnictwa precyzyjnego nie musi być gwałtowną rewolucją na zasadzie „wszystko albo nic”. Co wynika z najnowszego raportu John Deere?

Każdy przedsiębiorca musi pamiętać o tym na koniec 2025 r. Lista zadań na zakończenie roku podatkowego

Każdy przedsiębiorca musi pamiętać o tym na koniec 2025 r. Lista zadań na zakończenie roku podatkowego dotyczy: kosztów podatkowych, limitu amortyzacji dla samochodów o wysokiej emisji CO₂, remanentu, warunków i limitów małego podatnika, rozrachunków, systemów księgowych i rozliczenia podatku.

Ugorowanie to katastrofa dla gleby - najlepszy jest płodozmian. Naukowcy od 1967 roku badali jedno pole

Ugorowanie gleby to przepis na katastrofę, a prowadzenie jednej uprawy na polu powoduje m.in. erozję i suchość gleby. Najlepszą formą jej uprawy jest płodozmian - do takich wniosków doszedł międzynarodowy zespół naukowców, m.in. z Wrocławia, który nieprzerwanie od 1967 r. badał jedno z litewskich pól.

Czy firmy zamierzają zatrudniać nowych pracowników na początku 2026 roku? Prognoza zatrudnienia netto

Czy firmy zamierzają zatrudniać nowych pracowników na początku 2026 roku? Gdzie będzie najwięcej rekrutacji? Jaka jest prognoza zatrudnienia netto? Oto wyniki raportu ManpowerGroup.

REKLAMA

Po latach przyzwyczailiście się już do RODO? Och, nie trzeba było... Unia Europejska szykuje potężne zmiany, będzie RODO 2.0 i trzeba się go nauczyć od nowa

Unia Europejska szykuje przełomowe zmiany w przepisach o ochronie danych osobowych. Projekt Digital Omnibus zakłada m.in. uproszczenie zasad dotyczących plików cookie, nowe regulacje dla sztucznej inteligencji oraz mniejszą biurokrację dla firm. Sprawdź, jak nadchodząca nowelizacja RODO wpłynie na Twoje codzienne korzystanie z Internetu!

Mniej podwyżek wynagrodzeń w 2026 roku? Niepokojące prognozy dla pracowników [BADANIE]

Podwyżki wynagrodzeń w przyszłym roku deklaruje 39 proc. pracodawców, o 8 pkt proc. mniej wobec 2025 roku - wynika z badania Randstad. Jednocześnie prawie 80 proc. firm chce utrzymać zatrudnienia, a redukcje zapowiada 5 proc.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA