Ubój rytualny – zakazany czy dozwolony?
REKLAMA
REKLAMA
Ubój rytualny
REKLAMA
Trybunał Konstytucyjny w dniu 27 listopada 2012r. rozpatrując wniosek Prokuratora Generalnego orzekł, że §8 ust. 2 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 września 2004r. dopuszczający ubój rytualny jest sprzeczny z art. 34 ust. 1 i 6 ustawy o ochronie zwierząt, przez co pozostaje również w sprzeczności z art. 92 ust. 1 Konstytucji i utraci moc obowiązującą z dniem 31 grudnia 2012r. Efektem tego jest całkowity zakaz dokonywania uboju rytualnego bez uprzedniego ogłuszenia w Polsce z dniem 01 stycznia 2013r. Przedstawiciele środowisk muzułmańskich i żydowskich poczuli się dotknięci takim zakazem i wysunęli argument o braku poszanowania dla ich wolności sprawowania religijnych obrzędów, których częścią jest m.in. ubój rytualny bez ogłuszania.
REKLAMA
12 marca 2013r. w Tykocinie w zakładzie uboju zwierząt rzeźnych doszło do uboju jednej sztuki bydła bez uprzedniego pozbawienia zwierzęcia świadomości przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje; a więc jawnego złamania całkowitego zakazu obowiązującego od 01 stycznia 2013r. zabijania zwierząt bez ogłuszania. Podmioty, które dokonały tego uboju, twierdziły, że działały zgodnie z prawem, powołując się na art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 20 lutego 1997r. o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 41, poz. 251 ze zm.), który stanowi, że w celu realizacji prawa do sprawowania obrzędów i czynności rytualnych związanych z kultem religijnym, gminy żydowskie dbają o (…) ubój rytualny.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!
REKLAMA
W przekonaniu autora, brzmienie przywołanego artykułu nie przyzwala na dokonywanie w Polsce uboju rytualnego na potrzeby obrzędów religijnych gminy żydowskiej. Sformułowanie „dbają o ubój rytualny” rozumieć należy jako prawo do zapewnienia swoim wyznawcom takiego mięsa, jednakże nigdzie nie jest napisane, że ubój rytualny dokonywany musi być na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W przypadku, gdy większość społeczeństwa polskiego opowiedziała się za wprowadzeniem zakazu dokonywania uboju rytualnego bez ogłuszania, wyznawcy gmin żydowskich chcąc realizować swoje obrzędy mogą sprowadzać mięso z innych krajów, w których ubój taki jest dopuszczalny. Takie rozwiązanie jest wyrazem poszanowania ze strony gmin żydowskich porządku prawnego panującego w Polsce, jednocześnie, pozwalając na wypełnianie swoich czynności rytualnych. Należy w tym miejscu jednoznacznie i zdecydowanie potępić manifestacyjne pogwałcenie obowiązującego w Polsce prawa poprzez dokonanie czynu z nim sprzecznego, co stanowi jasny wyraz braku poszanowania panujących przepisów rangi ustawowej. Nie znajduje więc zrozumienia oraz akceptacji argument o kolizji dwóch przepisów (zakazu uboju z ustawy o ochronie zwierząt oraz dbania o ubój z ustawy o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich), zakaz uboju jest bowiem wprost ujęty w przytoczonej ustawie, zaś prawo do „dbania o ubój rytualny” może być wypełnione poprzez sprowadzenie zza granicy odpowiedniego mięsa. Gdyby nawet przyjąć takie rozumowanie, w myśl którego doszło do kolizji dwóch zapisów o równej ustawowej randze, nie istnieje żadna podstawa prawna uprawniająca do ignorowania istnienia jednej ustawy i respektowania zapisów innej, podnieść w tym miejscu należy natomiast, że zgodnie z zasadą prawną Lex posteriori derogat legi priori (akt późniejszy uchyla moc obowiązującą aktu wcześniejszego), w przypadku kolizji dwóch równorzędnych praw, prawo ustanowione później stosować należy przed prawem ustanowionym wcześniej.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997r. w artykule 53 zapewnia każdemu wolność sumienia i religii. Warto zauważyć, że nie jest napisane „nieograniczoną wolność”, zatem wspomniana wolność może ulec ograniczeniom, co zresztą zawarte zostało wprost w tym samym artykule; bowiem na mocy ust. 5 wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób. Podsumowując dotychczasowe rozważania, wolność sumienia i religii może zostać ograniczona w drodze ustawowej jeżeli godzi w inne dobra prawem chronione, jak np. moralność lub wolność i prawa innych osób. Zdecydowana przewaga zwolenników wprowadzenia całkowitego zakazu uboju rytualnego widoczna była podczas głosowań w Sejmie, gdzie nawet mimo prykazu głosowania w określony sposób, część posłów wykazała się odwagą cywilną do zaprezentowania poglądów zgodnych z ich sumieniem oraz podczas rozlicznych pikiet organizowanych w różnych miastach w Polsce. Zjawisko to jednoznacznie świadczy o tym, że przeważająca większość społeczeństwa oraz jego reprezentanci w postaci posłów prezentuje poglądy moralne i etyczne, zgodnie z którymi taki sposób zabijania zwierząt jest niedopuszczalny. Podobne stanowisko zajęła Prokuratura Generalna: „w obecnym stanie prawnym (obejmującym zarówno obowiązujące przepisy krajowe, jak też prawa międzynarodowego), dokonywanie w Polsce, w szczególny sposób, uboju zwierząt, przewidzianego przez obrządki religijne, nie jest dozwolone.”
Zobacz: Kto odpowiada za zderzenie z dzikim zwierzęciem?
„Analizując kwestie dopuszczalności stosowania uboju rytualnego w Polsce w XXI wieku, należy wziąć pod uwagę obowiązujący tu system wartości moralnych,” wskazuje Prokurator Generalny. „Ze względów oczywistych system ten nie musi pokrywać się z moralnością obowiązującą w chwili obecnej w innych krajach, a tym bardziej z moralnością obowiązującą w Polsce i poza jej granicami w wiekach minionych. (...) Tak więc, skoro, zgodnie z zasadami etyki i socjologii moralności, przyjmuje się, że pojęcia moralne ulegają zmianom wraz ze zmianami życia społecznego, to różne zachowania kojarzone z uzewnętrznianiem religii (w latach minionych, ale również niekiedy i obecnie) przez członków różnych kościołów i związków wyznaniowych, akceptowane w czasie, gdy dana religia powstawała, mogą być oceniane w dzisiejszej Polsce jako niemoralne. Powszechny przed wiekami rytuał związków religijnych w postaci składania ofiar ze zwierząt (w tym ofiar całopalnych) został przez wyznawców większości religii zarzucony. Zakazana została poligamia, a używanie środków narkotycznych podczas rytuałów religijnych traktowane jest obecnie analogicznie jak używanie narkotyków w innych sytuacjach. Takie zachowania, w związku z ewolucją systemu norm moralnych, są powszechnie uważane w dzisiejszej Polsce za niemoralne”.
Praktyki religijne różnych środowisk ewoluowały na przestrzeni wieków uwzględniając stale rosnący poziom świadomości i moralności społeczeństwa, każdej zmianie na początku towarzyszyły sprzeciwy konserwatywnych wyznawców, które jednak z czasem ulegały złagodzeniu a w końcu zatarciu. Nie można w sposób dosłowny i niezmienny postrzegać wszelkich zapisów, nie zauważając historycznych i społecznych zmian zachodzących wokół nas. Nie sposób nie zgodzić się z powyższym stanowiskiem Prokuratury, skoro bowiem moralność i zasady etyki prezentowane przez większość społeczeństwa sprzeciwiają się dopuszczalności uboju rytualnego, w przypadku dojścia do konfliktu postaw dwóch grup społecznych, po zsumowaniu poszczególnych argumentów: zdecydowany sprzeciw większości obywateli przeciwko ubojowi, podjęcie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt zakazującej uboju (nowelizacja pochodzi z 2012r., zaś ustawa o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej z 20 lutego 1997r.), postępowe przemiany społeczne i socjologiczne, uznać należy, że na mocy artykułu 53 ust. 5 Konstytucji, dokonane zostało poprzez odpowiednie zapisy rangi ustawowej ograniczenie uzewnętrzniania religii polegające na wprowadzeniu zakazu dokonywania uboju rytualnego bez ogłuszania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ze względu na ochronę moralności oraz wolności i praw innych osób. Jednocześnie, należy jeszcze raz podkreślić, że obowiązujące w tym zakresie unormowania nie pozostają w sprzeczności z prawem m.in. gmin żydowskich do sprawowania obrzędów i czynności rytualnych poprzez dbanie o ubój rytualny, w Polsce obowiązuje bowiem zakaz dokonywania wspomnianego uboju, jednakże wyznawcy mogą importować mięso z innych krajów. Nie istnieją zatem prawne i obiektywne przesłanki uzasadniające twierdzenia o uniemożliwianiu sprawowania obrzędów przez gminy żydowskie.
Zobacz: Kto odpowiada za szkodę wyrządzoną przez zwierzęta
Zgodnie z rozdziałem 11 „Przepisy karne”, art. 35 ust. 1 ustawy każdy, kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust.1-4 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Każdy ujawniony przypadek dokonania uboju bez wcześniejszego ogłuszenia zwierzęcia powinien się zatem spotkać z bezwzględną reakcją organów ścigania i skutkować wyciągnięciem wskazanych wyżej sankcji.
Także zapisy ustawy z dnia 17 maja 1989r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (Dz.U.2005, Nr 231, poz. 1965 ze zm.) już w artykule 2 przestrzegają, że korzystnie z wolności sumienia i wyznania nie może prowadzić do uchylania się od wykonywania obowiązków publicznych nałożonych przez ustawy; z kolei, w art. 6 ustawodawca zastrzegł, że nikt nie może być (...) uprzywilejowany z powodu religii lub przekonań w sprawach religii. Skoro więc przepisy powszechnie obowiązujące na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej zabraniają dokonywania uboju rytualnego bez ogłuszania, żadne osoby czy nawet grupy nie mogą stawiać się ponad prawem i wywodzić ze swoich przekonań religijnych uprawnień pozostających w sprzeczności z obowiązującymi przepisami. Skoro Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań (art. 10) nie może być przyzwolenia na nierespektowanie przepisów w niej stanowionych powołując się na przekonania religijne. Zgodnie z ust. 1 art. 27, działalność kościołów i innych związków wyznaniowych nie może naruszać przepisów ogólnie obowiązujących ustaw chroniących bezpieczeństwo publiczne, porządek, zdrowie lub moralność publiczną (…) albo podstawowe prawa i wolności innych osób.
Czy sprzedaż żywych zwierząt podlega VAT?
Część politycznego środowiska opowiadającego się za legalizacją uboju rytualnego na cele religijne podnosi, poza argumentami związanymi z religią, również względy ekonomiczne wyliczając, jakie kwoty potencjalnie tracą polscy przedsiębiorcy, którzy do końca 2012r. zajmowali się ubojem rytualnym. Takie stanowisko nie może znaleźć poparcia, kierując się bowiem tym tokiem myślenia, należałoby w Polsce dopuścić wszelkie czynności albo produkty, którymi obrót generuje zyski dla przedsiębiorców, a co za tym idzie – dla budżetu państwa. Zalegalizowane powinny zatem zostać chociażby: narkotyki, substancje psychoaktywne czy prostytucja, bowiem każda z tych sfer spotka się zapewne z ogromnie chłonnym rynkiem zbytu i przyniesie wymierne dochody… Być może, ktoś odpowie, to rzeczy nieporównywalne, nie można ich stawiać na jednym poziomie – ale dlaczego? W każdym przypadku istnieje grupa społeczna zainteresowana wprowadzeniem pewnych zapisów, każdy z w/w przykładów zaowocuje wpływami finansowymi, umocni pozycje Polski w świecie… Jednakże, każda z tych dziedzin ma również ogromną rzeszę przeciwników, z których moralnością, poczuciem etyki kłóciłoby się wprowadzenie takich zachowań do obrotu prawnego. Mamy więc do czynienia z kolizją dóbr i ustawodawca świadomie i dobrowolnie rezygnuje z potencjalnych dochodów na rzecz poszanowania uczuć i wolności większości obywateli, takie zachowania powinny występować w demokratycznych państwach prawa. Skoro zatem w sposób demokratyczny, większość społeczeństwa opowiedziała się za wprowadzeniem zakazu uboju bez ogłuszania, środowiska pozostające w mniejszości nie mogą narzucać swoich poglądów…
Także Rozporządzenie Rady (WE) nr 1099/2009 z dnia 24 września 2009r. w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania (18.11.2009, L 303/1) w motywie 12 wskazuje, że uśmiercanie zwierząt produkcyjnych odczuwających silny ból, w przypadku, gdy nie istnieją ekonomicznie opłacalne sposoby jego złagodzenia, jest obowiązkiem etycznym. Skoro zatem, względy ekonomiczne ustępują miejsca względom etycznym, uznać należy, że poglądy etyczne mają także pierwszeństwo przed względami religijnymi. Powyższe rozporządzenie pozostawia poszczególnym krajom członkowskim prawo do decydowania, czy na ich terytorium dokonywany będzie ubój rytualny, Polska skorzystawszy z przysługujących jej praw, zdecydowała, że ubój bez ogłuszania jest zakazany. Jeżeli poziom rozwoju moralności, etyki i świadomości polskiego społeczeństwa osiągnął poziom, w którym ubój bez ogłuszania nie znajduje w prawodawstwie racji bytu, a zwierzęta postrzegane są nie jako towar, ale jako świadome istoty odczuwające ból, ustawodawca ochroną otoczyć musi te wartości moralne i przeciwdziałać istnieniu mechanizmów w nie godzących. W XXI wieku praktyki religijne wszelkich kościołów czy związków wyznaniowych odbywać powinny się w sposób, który nie dostarcza żadnym istotom okrutnego i niepotrzebnego cierpienia, co nie może być postrzegane jako brak poszanowania czy niechęć wobec poszczególnych grup społecznych lecz jako dbałość o podstawowe prawa każdej istoty żyjącej.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.