REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Na czym polega lokata jednodniowa

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Regina Anam
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek, nazywane również lokatami jednodniowymi czy antybelkowymi, są dość młodym produktem finansowym na naszym rynku. Banki zaczęły wprowadzać je do swoich ofert podczas wojny depozytowej, aby zachęcić klientów do przekazywania im gotówki, która miała poprawić płynność finansową banków w trudnych czasach. Jednakże obecnie, mimo powolnej stabilizacji na rynkach finansowych po kryzysie, lokaty jednodniowe wciąż cieszą się rosnącą popularnością. Na czym polegają i czym różnią się od lokat tradycyjnych?

Lokata jest jakby umową pomiędzy bankiem a jego klientem, w której klient lokuje swoje pieniądze na lokacie na określony czas, a bank zobowiązuje się po upłynięciu terminu, wypłacić daną kwotę wraz z odsetkami, którą są jakby nagrodą za powierzenie mu swoich pieniędzy. Inaczej mówiąc to tak, jakbyśmy dawali kredyt bankowi, a dane odsetki są naszym zyskiem z inwestycji. Obecnie dostępnych jest szereg lokat o różnych rodzajach i oprocentowaniach, co jest tematem na oddzielny artykuł, więc nie będziemy się w nie zagłębiać.

REKLAMA

REKLAMA

Aby zrozumieć różnicę pomiędzy lokatą tradycyjną a jednodniową, musimy sobie zdawać sprawę z tego, że Wielki Brat alias fiskus nad wszystkim czuwa. Innymi słowy nie ma nic za darmo i od danych odsetek musimy zapłacić podatek. Jedynym powodem, dla którego nie jesteśmy zmuszeniu wypełniać corocznie dodatkowego PIT-u, jest fakt, iż bank bierze to na swoje barki (oczywiście za drobną opłatą).

Podatek od zysku z lokat jest nazywany podatkiem Belki (podatek od zysków kapitałowych), który zgodnie z ustawą wynosi 19%. Tak więc można powiedzieć, że jedna piąta naszych zysków z lokaty jest nam zabrana. Jednakże to 19% nie jest odliczane od dokładnej kwoty, ale od jej zaokrąglenia, przy czym każda kwota, dla której ilość groszy znajduje się między 1 gr a 49 gr jest zaokrąglana w dół, a każda od 50 gr do 99 gr w górę. Otrzymany wynik zaokrąglamy podobnie.

Obliczanie podatku Belki wygląda więc następująco:
• Dla zysku 5,34 zł.
Zaokrąglamy do 5 zł, a następnie daną liczbę mnożymy przez 0,19 (5*0,19), co daje nam wynik 0,95, który zaokrąglamy do 1 zł. Tak więc podatek, który musimy zapłacić od naszego zysku to 1 zł.
• Dla zysku 10,89 zł.
Zaokrąglamy podaną kwotę do 11 zł i mnożymy przez 0,19 (11*0,19). Otrzymujemy 2,09 zł i zaokrąglamy go w dół do 2 zł, co jest ostateczną sumą jaką jesteśmy winni fiskusowi.

REKLAMA

Zobacz także: Największe zyski na lokatach jednodniowych

Dalszy ciąg materiału pod wideo

To całe zaokrąglanie może się wydawać niepotrzebnym komplikowaniem całej sprawy, ale to właśnie dzięki temu systemowi zawdzięczamy powstanie lokat antybelkowych. W jaki sposób? Kluczem jest tu granica 2,49 zł. Gdybyśmy obliczyli podatek od jakiejkolwiek kwoty zysku znajdującej się w przedziale od 0 zł do 2,49 zł otrzymalibyśmy w efekcie… 0 zł podatku. Fakt ten wykorzystały banki i stworzyły produkt finansowy, z którego wszyscy są zadowoleni… no, może oprócz budżetu państwa.

W lokacie jednodniowej odsetki naliczane są co 24 godziny, czyli codziennie, a dodatkowo biorąc pod uwagę to, iż banki mają ograniczenia dotyczące wkładu (na lokacie jednodniowej można przeważnie lokować 15-16 tys. zł) i odpowiednio dobrane oprocentowanie, po policzeniu zysku wynika, że nie przekracza on magicznej granicy 2,49 zł.

Mimo swojej nazwy dana lokata nie kończy się po jednym dniu (choć może, jeśli zechcemy). Banki oferują możliwość automatycznego rolowania zainwestowanych środków, co oznacza, że nasza lokata jednodniowa w rzeczywistości może trwać tyle ile lokata terminowa (np. 3 miesiące). Jednakże odsetki liczone są codziennie i przelewane na nasz rachunek. Dodatkowo niektóre banki umożliwiają jednoczesne otwarcie kliku lokat jednodniowych, więc nie musimy się przejmować także granicą 15-16 tys. zł. Ponadto warto zwrócić uwagę na oprocentowanie. Ponieważ podatku nie płacimy, oprocentowanie takiej lokaty, mimo że jest niższe od tradycyjnej, może dawać nam taki sam zysk. Dlaczego? Oprocentowanie podawane w lokatach jednodniowych najczęściej jest oprocentowaniem netto (aczkolwiek radzę sprawdzić każdy mały druczek, aby być pewnym), a w lokatach tradycyjnych oprocentowaniem brutto (czyli zawiera w sobie podatek Belki i inne opłaty z tym związane, a pobierane przez bank).

Przeczytaj także: Jak sprawdzać wysokość oprocentowania lokat antybelkowych

Jednak nie wszystko złoto co się świeci, czyli i taka lokata ma swoje wady. Minusem może być wymóg założenia w danym banku rachunku ROR, na który będą przelewane odsetki. Jak wiadomo, takie rachunki nie są darmowe, więc jeśli wcześniej nie posiadaliśmy rachunku w banku, w którym chcemy założyć lokatę, musimy się liczyć z dodatkowymi kosztami za prowadzenie nowego konta. Trzeba więc sprawdzić czy koszty założonego RORu nie zjedzą nam przewidywanych zysków.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

REKLAMA

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

REKLAMA

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

REKLAMA