REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

W oczekiwaniu na dane o polskiej produkcji

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Regulski
analityk DM TMS Brokers

REKLAMA

REKLAMA

Notowania złotego podczas czwartkowej sesji giełdowej były dość dobre. Para USD/PLN zdołała przebić istotne wsparcie na poziomie 2,9000, a następnie zeszła poniżej 2,8800. Minimum pary EUR/PLN uplasowało się w rejonach 3,9250.

Wartość euro względem złotego powinna w najbliższym czasie pozostawać stosunkowo stabilna, wobec czego o zmianach kursu dolara w stosunku do polskiej waluty decydować będzie przede wszystkim sytuacja w notowaniach EUR/USD. Kurs głównej światowej pary walutowej bliski jest zanegowania wcześniejszych sygnałów do spadków.

REKLAMA

REKLAMA

Umocnieniu polskiej waluty sprzyja uspokojenie sytuacji na rynkach po tym, jak przedstawiciele Irlandii najpierw podjęli rozmowy z UE i MFW, a następnie zgodzili się na przyjęcie opracowywanego obecnie pakietu pomocowego. Na ostateczne decyzje i szczegóły tego pakietu przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka dni. Do tego czasu uczestnicy rynku mogą pozostawać ostrożni przy zawieraniu ryzykowniejszych transakcji.

Dzisiaj o godz. 14.00 napłyną na rynek dane z Polski na temat produkcji przemysłowej w październiku. Prognozy zakładają, że tempo wzrostu produkcji w naszym kraju pozostało dwucyfrowe. Taki wynik stanowiłby zapowiedź tego, iż czeka nas kolejny kwartał, dobry dla polskiej gospodarki. W dłuższym terminie solidne fundamenty gospodarcze powinny wspierać notowania złotego, jednak w krótkim przede wszystkim złoty będzie pozostawać pod wpływem sytuacji panującej na światowych rynkach. Dlatego też nie należy spodziewać się dzisiaj większej, bezpośredniej reakcji polskiej waluty na publikację danych o produkcji. Oprócz tego wskaźnika poznamy również inflację producentów (PPI). Uczestnicy rynku oczekują, iż w październiku była ona nieco niższa niż we wrześniu, choć wciąż stosunkowo wysoka. Wskaźnik ten odgrywa nieco mniejszą rolę przy podejmowaniu decyzji w sprawie stóp przez RPP, niż indeks CPI, stąd też również w przypadku jego publikacji nie należy spodziewać się silniejszego oddziaływania na notowania złotego.

Przeczytaj również: Czeka nas kryzys walutowy?

W ostatnich godzinach kurs EUR/USD odnotował wzrost w okolice poziomu 1,3700, a po chwilowej korekcie rozpoczął test tej bariery. Jej trwałe przebicie byłoby pierwszym sygnałem, negującym powstały wcześniej potencjał spadkowy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Sprawa Irlandii nie powinna już w najbliższym czasie wywoływać większych spadków kursu EUR/USD, choć do czasu jej ostatecznego rozstrzygnięcia może powstrzymywać silniejsze wzrosty w notowaniach eurodolara. By euro zaczęło ponownie tracić z powodu problemów mniej rozwiniętych państw strefy euro, na pierwszy plan musiałyby wysunąć się kłopoty innego kraju, niż Irlandia, np. Portugalii. Wydaje się jednak, że wobec szybkiej reakcji władz Unii Europejskiej na problemy pierwszego z wymienionych państw, inwestorzy – przynajmniej przez pewien czas – będą z większym zaufaniem spoglądać na mniejsze gospodarki strefy euro.

Dzisiaj nie poznamy już żadnych istotnych danych z największych państw. Z tego względu uwaga inwestorów będzie skupiać się na wystąpieniach prezesów Europejskiego Banku Centralnego i Fed. Będą one miały miejsce przed południem. J.C. Trichet i B. Bernanke poruszą kwestię prowadzenia polityki pieniężnej w czasie kryzysu. Dla uczestników rynku istotne będzie to, czy w trakcie wskazanych wystąpień zarysuje się wyraźna różnica w nastawieniu do polityki monetarnej, tj. czy prezes ECB zasygnalizuje początek wycofywania programów, wspierających płynność na rynku finansowym, a szef Fed opowie się za ich utrzymywaniem. Jeśli tak, w notowaniach EUR/USD może presja powstać wzrostowa.

Wartość euro względem złotego powinna w najbliższym czasie pozostawać stosunkowo stabilna, wobec czego o zmianach kursu dolara w stosunku do polskiej waluty decydować będzie przede wszystkim sytuacja w notowaniach EUR/USD. Kurs głównej światowej pary walutowej bliski jest zanegowania wcześniejszych sygnałów do spadków.

Polecamy serwis: Inwestycje

Umocnieniu polskiej waluty sprzyja uspokojenie sytuacji na rynkach po tym, jak przedstawiciele Irlandii najpierw podjęli rozmowy z UE i MFW, a następnie zgodzili się na przyjęcie opracowywanego obecnie pakietu pomocowego. Na ostateczne decyzje i szczegóły tego pakietu przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka dni. Do tego czasu uczestnicy rynku mogą pozostawać ostrożni przy zawieraniu ryzykowniejszych transakcji.

Dzisiaj o godz. 14.00 napłyną na rynek dane z Polski na temat produkcji przemysłowej w październiku. Prognozy zakładają, że tempo wzrostu produkcji w naszym kraju pozostało dwucyfrowe. Taki wynik stanowiłby zapowiedź tego, iż czeka nas kolejny kwartał, dobry dla polskiej gospodarki. W dłuższym terminie solidne fundamenty gospodarcze powinny wspierać notowania złotego, jednak w krótkim przede wszystkim złoty będzie pozostawać pod wpływem sytuacji panującej na światowych rynkach. Dlatego też nie należy spodziewać się dzisiaj większej, bezpośredniej reakcji polskiej waluty na publikację danych o produkcji. Oprócz tego wskaźnika poznamy również inflację producentów (PPI). Uczestnicy rynku oczekują, iż w październiku była ona nieco niższa niż we wrześniu, choć wciąż stosunkowo wysoka. Wskaźnik ten odgrywa nieco mniejszą rolę przy podejmowaniu decyzji w sprawie stóp przez RPP, niż indeks CPI, stąd też również w przypadku jego publikacji nie należy spodziewać się silniejszego oddziaływania na notowania złotego.

W ostatnich godzinach kurs EUR/USD odnotował wzrost w okolice poziomu 1,3700, a po chwilowej korekcie rozpoczął test tej bariery. Jej trwałe przebicie byłoby pierwszym sygnałem, negującym powstały wcześniej potencjał spadkowy.

Sprawa Irlandii nie powinna już w najbliższym czasie wywoływać większych spadków kursu EUR/USD, choć do czasu jej ostatecznego rozstrzygnięcia może powstrzymywać silniejsze wzrosty w notowaniach eurodolara. By euro zaczęło ponownie tracić z powodu problemów mniej rozwiniętych państw strefy euro, na pierwszy plan musiałyby wysunąć się kłopoty innego kraju, niż Irlandia, np. Portugalii. Wydaje się jednak, że wobec szybkiej reakcji władz Unii Europejskiej na problemy pierwszego z wymienionych państw, inwestorzy – przynajmniej przez pewien czas – będą z większym zaufaniem spoglądać na mniejsze gospodarki strefy euro.

Dzisiaj nie poznamy już żadnych istotnych danych z największych państw. Z tego względu uwaga inwestorów będzie skupiać się na wystąpieniach prezesów Europejskiego Banku Centralnego i Fed. Będą one miały miejsce przed południem. J.C. Trichet i B. Bernanke poruszą kwestię prowadzenia polityki pieniężnej w czasie kryzysu. Dla uczestników rynku istotne będzie to, czy w trakcie wskazanych wystąpień zarysuje się wyraźna różnica w nastawieniu do polityki monetarnej, tj. czy prezes ECB zasygnalizuje początek wycofywania programów, wspierających płynność na rynku finansowym, a szef Fed opowie się za ich utrzymywaniem. Jeśli tak, w notowaniach EUR/USD może presja powstać wzrostowa.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Family Business Future Summit - podsumowanie po konferencji

Pod koniec kwietnia niniejszego roku, odbyła się druga edycja wydarzenia Family Business Future Summit, które dedykowane jest przedsiębiorczości rodzinnej. Stolica Warmii i Mazur przez dwa dni gościła firmy rodzinne z całej Polski, aby esencjonalnie, inspirująco i innowacyjne opowiadać i rozmawiać o sukcesach oraz wyzwaniach stojących przed pionierami polskiej przedsiębiorczości.

Fundacja rodzinna po dwóch latach – jak zmienia się myślenie o sukcesji?

Jeszcze kilka lat temu o sukcesji w firmach mówiło się niewiele. Przedsiębiorcy odsuwali tę kwestię na później, często z uwagi na brak gotowości, aby się z nią zmierzyć. Mówienie o śmierci właściciela, przekazaniu firmy i zabezpieczeniu rodziny wciąż należało do tematów „na później”.

Potencjał 33 GW z wiatraków na polskim morzu. To 57% zapotrzebowania kraju na energię. Co dalej z farmami wiatrowymi w 2026 i 2027 r.

Polski potencjał na wytwarzanie energii elektrycznej z wiatraków na morzu (offshore) wynosi 33 GW. To aż 57% rocznego zapotrzebowania kraju na energię. W 2026 i 2027 r. powstaną nowe farmy wiatrowe Baltic Power i Baltica 2. Jak zmieniają się przepisy? Co dalej?

Jak zwiększyć rentowność biura rachunkowego bez dodatkowych wydatków?

Branża księgowa to jedna z dziedzin, w których wynagrodzenie za świadczone usługi często jest mocno niedoszacowane, mimo tego, że błędy w księgowości mogą skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. W związku z tak doniosłą rolą biur rachunkowych powinny one dbać o poziom rentowności, który pozwoli właścicielom skupić się na podnoszeniu jakości świadczonych usług oraz większego spokoju, co niewątpliwie pozytywnie wpływa na dobrostan właścicieli biur oraz ich pracowników.

REKLAMA

Samozatrudnieni i małe firmy w odwrocie? wzrasta liczba likwidowanych i zawieszanych działalności gospodarczych, co się dzieje

Według znawców tematu, czynniki decydujące ostatnio o likwidacji takich firm nie różnią się od tych sprzed roku. Znaczenie mają m.in. koszty prowadzenia biznesu, w tym składki zusowskie, a także oczekiwania finansowe pracowników.

Szybki wzrost e-commerce mocno zależny od rozwoju nowych technologii: co pozwoli na zwiększenie zainteresowania zakupami online ze strony klientów

E-commerce czyli zakupy internetowe przestają być jedynie wygodną alternatywą dla handlu tradycyjnego – stają się doświadczeniem, którego jakość wyznaczają nie tylko oferta i cena, lecz także szybkość, elastyczność i przewidywalność dostawy oraz prostota ewentualnego zwrotu.

Przedsiębiorczość w Polsce ma się dobrze, mikroprzedsiębiorstwa minimalizując ryzyko działalności gospodarczej coraz częściej zaczynają od franczyzy

Najliczniejszą grupę firm zarejestrowanych w Polsce stanowią mikroprzedsiębiorstwa, a wśród nich ponad 87 tys. to podmioty działające w modelu franczyzowym. Jak zwracają uwagę ekonomiści ze Szkoły Głównej Handlowej, Polska jest liderem franczyzy w Europie Środkowo-Wschodniej.

Rewolucyjne zmiany w prowadzeniu księgi przychodów i rozchodów

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt nowego rozporządzenia w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (KPiR), co oznacza, że już od 1 stycznia 2026 r. zmieni się sposób ich prowadzenia.

REKLAMA

Apteki odzyskają prawo reklamowania swojej działalności. bo obecne zakazy są sprzeczne z prawem unijnym

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie C-200/24, w którym jednoznacznie uznał, że obowiązujący w Polsce całkowity zakaz reklamy aptek narusza prawo Unii Europejskiej. To ważny moment dla rynku aptecznego i swobody działalności gospodarczej w Polsce.

Kryzys się skończył, inflacja wyhamowała, a mimo to kradzieży sklepowych jest coraz więcej

Kradzieże w sklepach wciąż są dla branży handlowej wielkim problemem. Choć kryzys się skończył, inflacja wygasa, złodzieje nie rezygnują. Kradną nie tylko kosmetyki czy alkohole - na handel, ale nadal na dużą skalę przedmiotem kradzieży są artykuły spożywcze.

REKLAMA