REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Na giełdach trzy wiedźmy, uspokojenie na rynku walutowym

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Czwartkowy szczyt Unii Europejskiej wsparł notowania euro. Inwestorzy „kupili” zgodę polityków na wzmocnienie zarządzania gospodarczego i dyscypliny budżetowej, chociaż nie pojawiło się tu nic nowego o czym wcześniej nie byłoby wiadomo.

Odrzucono pomysł stworzenia specjalnego sekretariatu gospodarczego dla strefy euro, czego obawiały się kraje będące w UE, ale poza Eurolandem (to jednak jest pewien minus w kontekście przyszłego zarządzania strefą). Nie wiadomo też do końca jak będzie wyglądał mechanizm ewentualnych sankcji za łamanie ustaleń (blokada prawa głosu w Radzie UE wymagałaby na przykład zmiany w traktacie UE). W skrócie można stwierdzić, iż ustalenia przyjęte na szczycie to krok w dobrym kierunku, ale o 10 lat za późno. W żadnym stopniu nie daje on odpowiedzi, jak szybko Europa pozbędzie się problemów. Stąd też nie dziwi sceptycyzm słynnego inwestora, George’a Sorosa, który wczoraj przyznał, iż Europę czeka nieunikniona recesja, a potem kilka lat stagnacji. Wracając do wczorajszego szczytu, dużym plusem jest zgoda na oficjalną publikację testów wytrzymałościowych dla największych europejskich banków, począwszy od 1 lipca. Niemniej sam ten fakt może wywołać pewien niepokój inwestorów w kontekście spekulacji o dużym zaangażowaniu się w krajach PIIGS.

REKLAMA

REKLAMA

Wydarzeniem wczorajszego dnia były też pozytywne wyniki aukcji obligacji w Hiszpanii i na Węgrzech, co dodało animuszu kupującym euro. W efekcie jeszcze wczoraj złamany został kolejny opór na 1,24. Dzisiaj wczorajsze maksimum zostało nieco poprawione (1,2416), ale kolejne godziny przynoszą już przewagę podaży na euro. Trzeba tutaj wspomnieć, iż wczorajsze publikacje danych makro z USA nie były najlepsze, zwłaszcza jeżeli chodzi o cotygodniowe bezrobocie i indeks Philly FED. To w kontekście dzisiejszego dnia trzech wiedźm na giełdach, może nieco zaszkodzić rynkowi akcji i tym samym doprowadzić do wzrostu globalnego ryzyka i wzmocnić dolara. Na to wpływają też komentarze doradcy Ludowego Banku Chin, który po raz kolejny „uświadomił” inwestorów przed ryzykiem przegrzania tamtejszej gospodarki. Nie tak dawno (środa) pisałem też, że notowania EUR/USD zaszły już nieco za daleko. Być może, ta korekta pojawi się w najbliższych dniach.

Spadek EUR/USD mógłby negatywnie przełożyć się na złotego. Naszej walucie nie powinny natomiast zaszkodzić wyniki wyborów parlamentarnych, które są zaplanowane na niedzielę. Chociaż dla rynku finansowego dobrze by było, gdyby Bronisław Komorowski wygrał już w pierwszej turze. O godz. 13:00 złoty był nieco słabszy – za euro płacono 4,07 zł, a dolar był wart 3,2950 zł.

EUR/PLN: Notowania nie są w stanie złamać poziomu 4,05, który był minimum w środę. To sugeruje, iż trzeba się będzie liczyć z kolejną próbą wzrostu w okolice 4,10 na przestrzeni najbliższych 24 godzin. Jeżeli natomiast rynek wyjdzie powyżej 4,11-4,12 to może być to poważniejszy sygnał, iż złoty ponownie wkracza w fazę osłabienia. Dzienne wskaźniki nie sugerują jednak na razie takiego scenariusza. W efekcie wydaje się, iż w przyszłym tygodniu rynek powinien spróbować przełamać rejon 4,05.

REKLAMA

Notowania walut on-line

Dalszy ciąg materiału pod wideo

USD/PLN: Po przełamaniu 3,30 nie nastąpił szybki ruch w rejon 3,25. Rynek zawiesił się w rejonie 3,27-3,28 i dość często powracał powyżej 3,30. W efekcie wiarygodnym poziomem jest dopiero rejon 3,35 i jego naruszenie będzie sygnałem do zmiany trendu. W ciągu najbliższych 24 godzin nie można wykluczyć jego testowania, ale przełamanie jest mało prawdopodobne. Wsparcie to 3,27, którego złamanie otworzy drogę do 3,25.

EUR/USD: Czy ruch z poziomu 1,19 można uznać już za zakończony? Dzienne wskaźniki tego nie sugerują, ale też nie wykluczają poważniejszej korekty. Powrót poniżej 1,24 może być jej pierwszym sygnałem, niemniej dopiero złamanie 1,2355 przyspieszyłoby zniżkę. Jej celem byłyby okolice 1,2250, co wydaje się być możliwe do osiągnięcia na początku przyszłego tygodnia.

GBP/USD: Funt naruszył dzisiaj rejon 1,4855, ale nie zdołał utrzymać się powyżej tego poziomu. Dzienne wskaźniki są już wykupione, co może sugerować głębszą korektę. Akcelatorem do większych spadków będzie jednak dopiero złamanie wsparcia na 1,48. Wtedy celem będą okolice 1,4650-1,4700.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA