REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kredyty walutowe będą zakazane?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Halina Kochalska
Analityk Gold Finance

REKLAMA

REKLAMA

Czy Komisja Nadzoru Finansowego zakaże udzielania kredytów walutowych? Tak, choć nie zrobi tego wprost. W najnowszym projekcie nowelizacji Rekomendacji S, znalazł się zapis, aby takich kredytów nie sprzedawały banki, które zdążyły już sporo ich udzielić. Ile to znaczy „sporo”? KNF wyjaśnia, że chodzi o banki, w których udział kredytów walutowych w całości zadłużenia klientów detalicznych na nieruchomości wynosi już 50 proc.

Z pozoru brzmi to niewinnie, ale w praktyce może wyeliminować z rynku wszystkie banki oferujące pożyczki w walucie. Przy tak ustawionym limicie z kredytami będą musiały się pożegnać: BNP Paribas Fortis (62 proc. udziału kredytów walutowych w portfelu kredytów na nieruchomości), Bank Nordea, DB PBC (ok. 85 proc.), DnB Nord (ok. 97 proc.), Getin Noble Bank, Millennium (82 proc., chociaż już nie oferuje walut), Raiffeisen Bank (75 proc.), Kredyt Bank, BPH, mBank i MultiBank, a może i BOŚ.

REKLAMA

REKLAMA

Kredyty walutowe przeważają także (ponad 64 proc.), gdy spojrzy się na wartość wszystkich kredytów na nieruchomości, jakie mają do spłacenia Polacy. Jak wynika z informacji Narodowego Banku Polskiego, na koniec czerwca na 251,4 mld zł kredytów na nieruchomości prawie 162 mld zł przypadało na waluty.

Jest też druga strona medalu. Krótkoterminowo propozycja KNF może sprawić, że banki pożyczające w walutach zostaną zasypane wnioskami kredytowymi. Po finansowanie w walutach ruszy każdy, kto nie boi się kredytów w euro czy franku.

Cios dla banków bez mocnej bazy depozytowej

- Rzucanie kłód pod nogi instytucjom, które mają łatwy dostęp do finansowania w euro to jest mocna ingerencja w wolny rynek. To gra na korzyść banków zdeklarowanych do pożyczania wyłącznie w złotych – mówią rozżaleni przedstawiciele banków aktywnie oferujących kredyty walutowe.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Na razie jest to wyłącznie propozycja skierowana do banków pod konsultacje – uspokaja Marta Chmielewska Racławska, rzecznik KNF. Nadzór czeka na opinie banków do 11 sierpnia. Wiadomo jednak nie od dziś, że KNF jest zdeterminowany, aby ograniczyć sprzedaż kredytów walutowych. Przedstawiciele Komisji niejednokrotnie wypowiadali się negatywnie na temat zadłużania w walutach. Podkreślali, że jest to niebezpieczne dla polskiej gospodarki, banków i klientów.

Już ponad jedna czwarta kredytów udzielana jest w walucie

Ewentualny zakaz pożyczania w walutach dałby się we znaki całemu rynkowi. Po okresie odwrotu od kredytów walutowych zarówno banków jak i klientów, finansowanie nieruchomości w euro i franku wraca do łask. Wcześniej przez pięć kwartałów rósł udział złotego w kredytach hipotecznych. Od tego roku sytuacja zaczęła się zmieniać. Można już szacować, że więcej niż jedna czwarta kredytów, biorąc pod uwagę wartość, wypłacana jest w euro i franku. Z oficjalnych danych Związku Banków Polskich na koniec I kwartału było to 22,8 proc., z czego ponad 18 proc. przypadało na euro.

Zobacz także: Kredyty i pożyczki hipoteczne

Odsetek złych kredytów walutowych to jedynie 1,1 proc.

REKLAMA

Banki pożyczające w walucie bronią się, że mimo zawirowań z kursami walut Polacy bardzo dobrze radzą sobie z obsługą tych kredytów i nie ma powodów do ich blokowania. Na koniec maja odsetek złych kredytów w portfelu kredytów mieszkaniowych sięgał 1,6 proc. W przypadku portfela kredytów złotowych było to 2,5 proc., a dla walutowych jedynie 1,1 proc. Nie da się jednak ukryć, że w pewnym stopniu niezła kondycja portfela kredytów hipotecznych była efektem sporego wzrostu zadłużenia w walutach spowodowanego osłabieniem złotego.

Nie można też zapomnieć, że brak problemów spłacających kredyty we franku, bo te głównie zaciągano wcześniej, wynikał z nałożenia się na osłabienie złotego spadku stóp procentowych w Szwajcarii. Niższe oprocentowanie pozwoliło zminimalizować efekt kursowy i uchroniło przed okresowymi spektakularnymi wzrostami raty. Obecnie o takim scenariuszu nie ma mowy, bo stopy procentowe w Szwajcarii i strefie euro są na historycznie niskich poziomach.

Ucierpi rynek nieruchomości

Z drugiej strony zainteresowani kredytami walutowymi muszą wykazać się o 20 proc. wyższą zdolnością kredytową niż w przypadku zaciągania kredytu złotowego. Wymóg ten jednak powoduje, że kredyty walutowe dostają osoby bardziej atrakcyjne z punktu widzenia ryzyka. Jak widać po średniej wartości zaciąganego kredytu, są to osoby bardziej zamożne. ZBP podaje, że w I kwartale tego roku średni kredyt w walutach obcych był ponad dwukrotnie wyższy niż złotowy. Wyniósł 374,5 tys. zł wobec 179,3 tys. zł w PLN. Do banków pożyczających waluty trafia więc śmietanka, a do pożyczających wyłącznie w złotych - reszta. Co zrozumiałe, banki kredytujące tylko w PLN nie są tą sytuacją zachwycone.

Trudno dziwić się klientom, że wolą zaciągać kredyt nie obarczony ryzykiem przewalutowania w momencie wchodzenia Polski do strefy euro i przede wszystkim z ratą o ok. 20 proc. niższą. Bardzo często ta oszczędność na racie pozwala kupić mieszkanie większe i w lepszej lokalizacji niż w sytuacji, gdy klient finansuje transakcję kredytem złotowym. Ewentualny brak kredytów walutowych da się więc we znaki nie tylko części banków, ale i rynkowi nieruchomości.

Polecamy: Kalkulator kosztu zakupu nieruchomości

Zastanawiające jest jednak, czy tak ostre postawienie sprawy przez KNF to ostateczność czy też sposób przekonania banków do innego, mniej drastycznego rozwiązania.

Proponowany nowy wpis do Rekomendacji S

2.3.7. Niezależnie od ograniczania ekspozycji kredytobiorcy na ryzyko walutowe bank powinien wprowadzić wewnętrzny limit udziału detalicznych ekspozycji kredytowych finansujących nieruchomości otwartych na ryzyko walutowe. Limit ten nie może być wyższy niż 50 proc. portfela detalicznych ekspozycji kredytowych finansujących nieruchomości. W przypadku kredytów wielowalutowych limit obejmuje odpowiednią część ekspozycji, dla której występuje ryzyko walutowe kredytobiorcy.

//g7.infor.pl/p/_files/98000/z_wkladem_czy_bez_46248.xls
Tytuł załącznika: 
Opis załącznika: Jaką część wartości nieruchomości max. może skredytować bank?
Autor załącznika: 
Źródło załącznika: nieznane
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zmiany w amortyzacji aut od 2026 r. – jak nie stracić 20 tys. zł na samochodzie firmowym?

Od 1 stycznia 2026 r. nadchodzi rewolucja dla przedsiębiorców. Zmiany w przepisach sprawią, że auta spalinowe staną się znacznie droższe w rozliczeniu podatkowym. Nowe, niższe limity amortyzacji i leasingu mogą uszczuplić kieszeń firmy o nawet 20 tys. zł w ciągu kilku lat. Co zrobić jeszcze w 2025 r., żeby uniknąć dodatkowych kosztów i utrzymać maksymalne odliczenia? Poniżej znajdziesz praktyczny poradnik.

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]. W pierwszej połowie br. 21,5 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej wpłynęło do rejestru CEIDG od osób, które mają obywatelstwo innego państwa. To 14,4% wszystkich zgłoszeń w tym zakresie.

Hossa na giełdzie w 2025 r. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają zagraniczni inwestorzy

Na warszawskiej giełdzie trwa hossa. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają u nas zagraniczni inwestorzy. Co musi się w Polsce zmienić, aby ludzie zaczęli inwestować na giełdzie?

Umowy PPA w 2025 r. – korzyści i ryzyka dla małych i średnich firm w Polsce

Płacisz coraz wyższe rachunki za prąd? Coraz więcej firm w Polsce decyduje się na umowy PPA, czyli długoterminowe kontrakty na energię z OZE, które mogą zagwarantować stałą cenę nawet na 20 lat. To szansa na przewidywalne koszty i lepszy wizerunek, ale też zobowiązanie wymagające spełnienia konkretnych warunków. Sprawdź, czy Twoja firma może na tym skorzystać.

REKLAMA

Rezygnują z własnej działalności na rzecz umowy o pracę. Sytuacja jest trudna

Sytuacja jednoosobowych działalności gospodarczych jest trudna. Coraz więcej osób rezygnuje i wybiera umowę o pracę. W 2025 r. wpłynęło blisko 100 tysięcy wniosków o zamknięcie jednoosobowej działalności gospodarczej. Jakie są bezpośrednie przyczyny takiego stanu rzeczy?

Umowa Mercosur może osłabić rynek UE. O co chodzi? Jeszcze 40 umów handlowych należy przejrzeć

Umowa z krajami Mercosur (Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem) dotyczy partnerstwa w obszarze handlu, dialogu politycznego i współpracy sektorowej. Otwiera rynek UE na produkty z tych państw, przede wszystkim mięso i zboża. Rolnicy obawiają się napływu tańszych, słabszej jakości produktów, które zdestabilizują rynek. UE ma jeszcze ponad 40 umów handlowych. Należy je przejrzeć.

1 października 2025 r. w Polsce wchodzi system kaucyjny. Jest pomysł przesunięcia terminu lub odstąpienia od kar

Dnia 1 października 2025 r. w Polsce wchodzi w życie system kaucyjny. Rzecznik MŚP przedstawia szereg obaw i wątpliwości dotyczących funkcjonowania nowych przepisów. Jest pomysł przesunięcia terminu wejścia w życie systemu kaucyjnego albo odstąpienia od nakładania kar na jego początkowym etapie.

Paragony grozy a wakacje 2025 na półmetku: więcej rezerwacji, dłuższe pobyty i stabilne ceny

Wakacje 2025 na półmetku: więcej rezerwacji, dłuższe pobyty i stabilne ceny. Mimo pojawiających się w mediach “paragonów grozy”, sierpniowy wypoczynek wciąż można zaplanować w korzystnej cenie, zwłaszcza rezerwując nocleg bezpośrednio.

REKLAMA

150 tys. zł dofinansowania! Dla kogo i od kiedy można składać wnioski?

Zakładasz własny biznes, ale brakuje Ci środków na start? Nie musisz od razu brać drogiego kredytu. W Polsce jest kilka źródeł finansowania, które mogą pomóc w uruchomieniu działalności – od dotacji i tanich pożyczek, po prywatnych inwestorów i crowdfunding. Wybór zależy m.in. od tego, czy jesteś bezrobotny, mieszkasz na wsi, czy może planujesz innowacyjny startup.

W pół roku otwarto ponad 149 tys. jednoosobowych firm. Do tego wznowiono przeszło 102 tys. [DANE Z CEIDG]

Jak wynika z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT), w pierwszej połowie 2025 roku do rejestru CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) wpłynęło 149,1 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 1% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków było 150,7 tys. Co to oznacza?

REKLAMA