Kredyt hipoteczny na duże kwoty i długie terminy
REKLAMA
REKLAMA
Zatem na początek wyjaśnię, że poruszymy temat kredytów na duże kwoty i długie terminy. To one najczęściej bywają przyczyną kłopotów, jeżeli kredytobiorca popełni jakieś błędy przy zawieraniu umowy.
REKLAMA
REKLAMA
Można by powiedzieć, jakie błędy przecież po taki kredyt udajemy się najczęściej do banku , czyli instytucji, w której pracują kompetentni ludzie i na pewno nam wszystko wyjaśnią. Nie zwalnia nas to jednak z posiadania choćby elementarnej wiedzy. Tak zgadza się pracownik banku jest dokładnie przeszkolony z tego rodzaju kredytu , który proponuje jego bank ,nie liczyłabym jednak na to , że zrobi nam rozległy wykład ,a już na pewno nie porówna swojej oferty z konkurencją.
Dlatego idąc do banku powinniśmy zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów: Pierwsza zasada to taka, że nie możemy się spieszyć, w końcu kredyt bierzemy na 20 - 30 lat i warto poświęcić teraz nawet 2 - 3 tygodnie na zgłębienie tematu niż podpisać umowę na tak długi okres na niekorzystnych dla nas warunkach.
Jeżeli nie czujemy się na siłach porównywać oferty samodzielnie możemy skorzystać z ofert pośredników którzy współpracują z różnymi bankami. Tu też zalecam ostrożność i wybieranie znanych i renomowanych firm. Odradzam kierowanie się reklamami w telewizji. Druga zasada, która mówi, że im łatwiej załatwić formalności w banku tym zazwyczaj warunki umowy są dla nas mniej korzystne.
Dlaczego? To proste jeżeli bank na wstępie nie będzie bardzo wnikliwie sprawdzać naszej zdolności kredytowej, nie będzie wymagać dodatkowego poręczenia, to koszty zawarcia kredytu będą musiały pokryć ewentualne straty banku w przypadku naszej niewypłacalności ( choćby chwilowej ).
Jeżeli chcemy porównywać oferty banków, to nie patrzmy, że na plakacie wielkimi literami napisano „NAJNIŻSZE OPROCENTOWANIE” – to wcale nie oznacza taniego kredytu .
Polecamy: Mieszkanie komunalne można mieć na własność
REKLAMA
Zapytajmy o koszty rzeczywiste . Nie tylko oprocentowanie jest ważne, banki mają prawo ustalić opłatę za zawarcie umowy, koszty manipulacyjne , mają wbudowane w umowy polisy na życie i polisy majątkowe. Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie neguję tego, że polisa jest potrzebna, ale mamy wolny rynek i tyle ofert , że sami mamy prawo zdecydować, gdzie, na jaką kwotę i za jaką składkę się ubezpieczymy.
Często jest tak, że klient nawet nie zdaje sobie sprawy , że ma po kilka ubezpieczeń, które się dublują, a tak naprawdę za te wszystkie składki mógłby wykupić sobie dużo lepszą polisę i co najważniejsze dopasowaną do jego potrzeb.
Zdarza się też czasem, że bank wymaga tylko polisy majątkowej na kupowane przez nas mieszkanie, a nie wymaga polisy na życie. Nie cieszmy się, to nie jest powód do radości. Jeżeli chcemy być spokojni to przynajmniej jedno z małżonków ( to generujące większy dochód ) powinno mieć polisę na życie przynajmniej na kwotę którą jesteśmy winni bankowi, ale najlepiej większą, żeby w razie śmierci po spłaceniu banku zostało jeszcze coś dla naszej rodziny.
Po czwarte jeżeli bank nam powie, że mamy zdolność kredytową na np. 200 000 zł i stać nas na ratę wysokości 1500 zł miesięcznie, to musimy wziąć pod uwagę fakt, że naszym obowiązkiem jest zadbanie o to żebyśmy w razie zachwiania naszych finansów mieli rezerwę finansową.
Przyjmujemy zasadę, że musimy regularnie odkładać i inwestować kwotę, która stanowi co roku równowartość 2 proc. kwoty wziętego kredytu. Zilustruję to na przykładzie:
nasz kredyt wzięliśmy na 200 000 zł – 2 proc. z tego to 4000 zł, przeliczając to na regularne miesięczne wpłaty wychodzi nam, że powinniśmy inwestować około 330 zł miesięcznie.
Mamy w ten sposób pieniądze, które zabezpieczą nas na wypadek utraty pracy, spadku dochodów czy zwiększenia wydatków . Jeżeli uważamy , że nie stać nas na taki luksus, to lepiej zapomnijmy o braniu kredytu, bo tak naprawdę nie stać nas na niego niezależnie od tego co mówi bank.
Banki wyliczają zdolność kredytową, posługując się danymi statystycznymi, np. dotyczącymi kosztów utrzymania na jednego członka rodziny na danym terenie. Nie biorą pod uwagę, czy ktoś jest rozrzutny albo że mogą mu się urodzić trojaczki itp.
Kolejna sprawa, to fakt, że kredyty hipoteczne, bo o takich tu mówimy, to często kredyty walutowe. Są one zazwyczaj korzystniejsze, ale w długim przedziale czasowym, musimy się liczyć z wahaniem ceny danej waluty i możliwością okresowego wzrostu raty.
Pamiętajmy, że decyzja o kredycie może zaważyć na naszym życiu w znacznym stopniu, dlatego wszystko musi być przemyślane, przeliczone, a oferty różnych banków rzetelnie porównane. Nie żałujmy na to naszego czasu i energii, a zaoszczędzimy pieniądze i będziemy mieć mniej stresów.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA