REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Ile można było zarobić na funduszach obligacji w maju?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bernard Waszczyk
Bernard Waszczyk
Analityk rynku funduszy inwestycyjnych Open Finance.
Ze względu na rosnącą inflację i częste podwyżki stóp procentowych, osoby, inwestujące w obligacje, powinny wybierać te o zmiennym oprocentowaniu, a zwłaszcza indeksowane inflacją.
Ze względu na rosnącą inflację i częste podwyżki stóp procentowych, osoby, inwestujące w obligacje, powinny wybierać te o zmiennym oprocentowaniu, a zwłaszcza indeksowane inflacją.

REKLAMA

REKLAMA

W maju nie udało się zarobić przeważającej części tych inwestorów, którzy ulokowali swoje oszczędności w funduszach akcji. Dlaczego bardziej opłacalne okazało się kupno funduszy polskich obligacji? Eksperci wyjaśniają, w co warto było inwestować.

Wygląda na to, że przywoływane co roku przez inwestorów, analityków czy prasę branżową powiedzenie „sell in May and go awal”, tym razem dla wielu posłużyło za istotną wskazówkę przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Choć ponad połowa (55 proc.) spośród ponad 350 monitorowanych funduszy otwartych, zarządzanych przez krajowe instytucje, przyniosła zyski, to wśród 44 proc., które zakończyło miesiąc pod kreską, zdecydowaną większość stanowiły fundusze akcji. Większa była także skala strat – najgorsze fundusze zanotowały wyniki, sięgające minus 10-13 proc., z kolei zyski najlepszych nie przekraczały 6 proc.

REKLAMA

REKLAMA

Sytuacja na rynkach akcji przebiega pod dyktando informacji makroekonomicznych. Dobre wyniki spółek za pierwszy kwartał 2011 roku (łączny zysk netto spółek notowanych na GPW wzrósł o blisko połowę, wobec analogicznego okresu roku poprzedniego) wydają się mieć dla inwestorów mniejsze znaczenie. Dla uczestników rynku ważniejsze są kłopoty zadłużeniem części krajów strefy euro (Grecja, Irlandia, Portugalia, Włochy, Hiszpania), ale także gigantycznym długiem USA czy Japonii. Nerwowo reagują więc na wszelkie gorsze od oczekiwań odczyty przeróżnych wskaźników ekonomicznych, które globalnie w ostatnich tygodniach wydają się lekko przeważać nad tymi lepszymi.

Dowiedz się także: Co zrobić, żeby nie stracić polisy na życie?

Najsłabiej wypadły fundusze akcji rynków wschodzących, zwłaszcza tych, lokujących w naszym regionie świata. Na samym dole rankingu, ze średnią na poziomie -5,8 proc., znalazły się fundusze, zaliczane do kategorii akcji zagranicznych sektora nieruchomości, które koncentrują się na inwestycjach właśnie w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej. Niewiele odstawały od nich fundusze z grupy akcji europejskich rynków wschodzących (-3,1 proc.) oraz ich podgrupa, skoncentrowana na akcjach małych i średnich spółek (-4,2 proc.). Za taki stan rzeczy w głównej mierze odpowiadają spadki na giełdach w Ankarze (-9 proc.) i Moskwie (-7 proc.), które z racji swej wielkości i znaczenia w regionie, w portfelach wymienionych funduszy zwyczajowo stanowią znaczące pozycje. Ale traciły również pozostałe kraje regionu, m.in. Bułgaria (-2,3 proc.), Słowacja (-4,5 proc.), Węgry (-3,2 proc.) czy Rumunia (-7,6 proc.).

REKLAMA

Polecamy serwis: Kredyty

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na tym tle pozytywnie zaskoczyła warszawska giełda, która zakończyła maj na niemal niezmienionym poziomie. Indeks WIG, najszerzej mierzący koniunkturę na GPW, zakończył miesiąc o 0,03 proc. powyżej zera, WIG20 stracił 0,33 proc., zaś wskaźnik średnich spółek mWIG40 zyskał 0,67 proc., a indeks małych spółek sWIG80 dla odmiany stracił 0,88 proc. Wpłynęło to na średnie straty rzędu minus 0,6 i 0,7 proc. w przypadku, odpowiednio funduszy akcji polskich uniwersalnych i akcji polskich małych i ,średnich spółek.


Oberwało się też posiadaczom jednostek funduszy akcji rynków rozwiniętych, choć – jak to często ostatnio bywa – nie wszystkim. Na te fundusze silny wpływ mają zazwyczaj kursy walutowe (dla większości funduszy inwestujących za granicą walutą rozliczeniową są dolary lub euro), a te w ostatnich latach potrafią bardzo dynamicznie zmieniać się z miesiąca na miesiąc. Nie inaczej było i tym razem w przypadku dolara, którego kurs, wyrażony w złotych, podskoczył o 3,65 proc. Euro wykazało się większą stabilnością i podrożało o 0,5 proc.

Zmianę kursu amerykańskiej waluty widać po dodatnich wynikach funduszy akcji amerykańskich (1,2 proc.), akcji azjatyckich bez Japonii (0,8 proc.), dla których walutą rozliczeniową jest w większości dolar, oraz funduszy papierów dłużnych, denominowanych w dolarach (4,3 proc.). Te ostatnie stanowiły w maju najbardziej dochodową grupę funduszy. O tym, jak bardzo kurs PLN/USD rzutował na te wyniki, można przekonać się, zerkając na osiągnięcia tych funduszy, wyrażone w dolarach. Okazuje się, że wówczas sytuacja nie wygląda już tak różowo, bo w takim ujęciu fundusze obligacji dolarowych zakończyły maj ze średnim zyskiem w wysokości jedynie 0,6 proc., zaś produkty, opierające strategie inwestycyjne o amerykański rynek akcji, przyniosły stratę rzędu 1,9 proc.

W maju względnie pozytywnie przedstawiała się sytuacja na krajowym rynku obligacji. Skorzystały na tym fundusze, operujące na tym rynku, odnotowując średni 0,8-proc. wzrost wartości jednostek uczestnictwa. Problemy w strefie euro nie przełożyły się więc na negatywne nastawienie wobec polskich papierów dłużnych, co było widać choćby po dużym zainteresowaniu inwestorów naszymi obligacjami na aukcjach, organizowanych przez Ministerstwo Finansów. Ale nie można popadać w hurraoptymizm, bo takie zjawiska jak rosnąca inflacja i będące reakcją na nią podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, nie będą długo pozostawały bez wpływu na ceny obligacji. W takiej sytuacji nie warto liczyć na satysfakcjonujące stopy zwrotu funduszy papierów dłużnych, a do portfela ewentualnie lepiej dobierać obligacje o zmiennym oprocentowaniu, w tym indeksowane inflacją.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rozliczenie pojazdów firmowych w 2026 roku i nowe limity dla kosztów podatkowych w firmie – mniejsze odliczenia od podatku, czyli dlaczego opłaca się kupić samochód na firmę jeszcze w 2025 roku

Od 1 stycznia 2026 roku poważnie zmieniają się zasady odliczeń podatkowych co do samochodów firmowych – zmniejszeniu ulega limit wartości pojazdu, który można przyjmować do rozliczeń podatkowych. Rozwiązanie to miało w założeniu promować elektromobilność, a wynika z pakietu ustaw uchwalanych jeszcze w ramach tzw. „Polskiego Ładu”, z odroczonym aż do 2026 roku czasem wejścia w życie. Resort finansów nie potwierdził natomiast, aby planował zmienić te przepisy czy odroczyć ich obowiązywanie na dalszy okres.

Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

REKLAMA

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

REKLAMA

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

REKLAMA