REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Coraz mniejsze szanse na wzrost

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Na giełdach trwa przeciąganie liny. Byki zdają się opadać z sił. Zbyt wiele przemawia przeciw nim. Niedźwiedzie na razie spokojnie drążą swoją ścieżkę a ich potencjał wydaje się być wykorzystany dopiero w niewielkim stopniu. Obronie trendu nie sprzyjają niezbyt korzystne dane makroekonomiczne, ale pozytywne też nie są dobrze odbierane. Taka sytuacja nie wróży wielkiego powodzenia kontynuacji wzrostów.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Na warszawskim parkiecie inwestorom wciąż brak zdecydowania. Trudno się zresztą temu dziwić. Giełdy czekają na poważniejsze impulsy, które mogłyby wskazać kierunek ruchu. Nasze lokalne wydarzenia nie są w stanie „oderwać” naszych indeksów od tego, co dzieje się w otoczeniu. WIG20 zaczął dzień od wzrostu o 1 proc. WIG niewiele mu ustępował. Otoczenie było sprzyjające. Wczorajszy zryw byków za oceanem, dzisiejsze zwyżki w Azji i Europie, to wszystko dawało szansę na dobrą sesję. Zgodny z oczekiwaniami, solidny na tle świata, wzrost naszej gospodarki nie zrobił żadnego wrażenia na parkiecie. Po informacji o dynamice polskiego PKB indeksy zaczęły słabnąć. W południe „osiągnięcia” WIG20 plasowały go raczej w ogonie europejskich indeksów.

Po dobrym starcie, w trakcie którego nasze największe spółki, takie jak KGHM, Pekao i PKO, zyskiwały po 1,5-1,9 proc., szybko przyszło ochłodzenie nastrojów. Nie było ono gwałtowne, ale dość wyraźne. Końcówka sesji, „dzięki” niezbyt dobrym danym zza oceanu i spadkowej pierwszej części handlu, zmusiła byki do kapitulacji. Na zamknięciu indeks największych spółek zniżkował o 0,44 proc. a WIG stracił 0,11 proc. Wskaźniki małych i średnich firm były nieco bardziej odporne na niekorzystne wpływy zewnętrzne i mWIG40 zwiększył swoją wartość o 0,28 proc. a sWIG80 wzrósł o 0,6 proc. Obroty wyniosły 1,39 mld zł. i utrzymują się wciąż na dość przyzwoitym poziomie.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Byki chwytają się każdej okazji, chcąc doprowadzić do tego, by korekta nie przerodziła się w coś poważniejszego. Wczoraj mogły się czegoś chwycić dopiero pod koniec sesji, wykorzystując komunikat Fed, który niczego nowego nie wnosił, ale pretekst dobry a stara śpiewka pod tytułem „stopy pozostaną na niskim poziomie przez dłuższy czas” zabrzmiała całkiem świeżo. W każdym razie udało się dźwignąć indeksy na niewielkie plusy, dzięki czemu obraz korekty nieco złagodniał. Od trzech dni kształtowane są zalążki kolejnego ruchu w bok. Wahania indeksów znów mają bardzo wąski zakres. Jedna pozytywna informacja ma szansę szarpnąć rynkiem choćby o 1 proc. i już zagrożenie odejdzie w niepamięć. Przynajmniej na chwilę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Korekta wyhamowała też nieco dziś rano w Azji. Spadki nie mogą trwać bez przerwy. Nikkei zyskał 1,58 proc. i nie przeszkodziła w tym informacja o większym niż oczekiwano spadku sprzedaży detalicznej w grudniu. Shanghai B-Share zwiększył swoją wartość o prawie 0,6 proc. a Shanghai Composite wzrósł o 0,25 proc. Aż o 1,6 proc. wzrósł indeks w Hong Kongu a wskaźnik giełdy na Tajwanie zyskał prawie 1,8 proc.

Sporym optymizmem zaczął się dzień na parkietach europejskich. Indeksy w Paryżu i Frankfurcie zyskiwały po 1,2 proc. Nawet startujący zwykle z pułapu bliskiego zamknięcia z poprzedniego dnia FTSE, dziś zaczął od zwyżki o 0,15 proc. Po około 1,5 proc. zyskiwały indeksy w Bukareszcie, Budapeszcie i Moskwie.

Waluty

Ani komunikat po posiedzeniu Fed, ani orędzie prezydenta Obamy nie wywołały wczoraj reakcji na światowym rynku walutowym. Dopiero dziś rano doszło do mocniejszego ruchu, który sprowadził kurs euro do poziomu nieco poniżej 1,4 dolara. Jednak zaraz po tym wydarzeniu nastąpiło odbicie i powrót do „normy”, czyli lekko powyżej 1,4 dolara za euro. Pod koniec dnia „zielony” ponownie przycisnął.

Kursy walut on-line

Złoty tylko przez trzy pierwsze godziny zyskiwał nieznacznie wobec głównych walut. Najpierw w oczekiwaniu na publikację danych o wzroście polskiej gospodarki w ubiegłym roku, licząc chyba na pozytywną niespodziankę, a potem ciesząc się krótko niezłym wynikiem. To jednak za mało, by podążyć swoją drogą i opierać się światowym tendencjom. Inwestorów nie wzruszyły też deklaracje premiera Donalda Tuska. W południe za dolara trzeba było płacić prawie 2,91 zł a wahania nie przekraczały 2 groszy. Podobnie było w przypadku euro. Wspólną walutę na rynku międzybankowym wyceniano na prawie 4,08 groszy, o grosz mniej, niż w środę wieczorem. Cena franka oscylowała między 2,756 a 2,77 zł. Na razie mamy więc pełną stabilizację. Być może większy ruch zobaczymy w piątek, po ogłoszeniu planu konsolidacji finansów państwa.

Podsumowanie

Trwa walka byków z niedźwiedziami i choć nie wygląda może zbyt dramatycznie, ta stawka jest wysoka. Kontynuacja spadków zaprowadzi indeksy w bardzo niebezpieczne okolice ważnych wsparć, które znajdują się już bardzo blisko. Na razie popyt stara się trzymać nogę na hamulcu, ale to niedźwiedzie mają „z górki”. I to na ich korzyść zdaje się przemawiać coraz więcej argumentów. Gdyby popyt zdołał się obronić, byłoby ciekawie, ale tylko w krótkim terminie. W perspektywie kilku tygodni trudno będzie utrzymać rynek na obecnych poziomach.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wskaźnik koniunktury GUS. Gastronomia i zakwaterowanie z największym wzrostem

    Zakwaterowanie i gastronomia znalazły się wśród branż, w których notowany był do tej pory dodatni wskaźnik koniunktury (informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia).

    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej

    Empatia jest kluczowa w relacjach między personelem medycznym a pacjentami, będąc nieodzownym fundamentem wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W obecnych czasach, gdy pacjenci mają coraz większe oczekiwania, a zmiany w medycynie są nieustanne, zdolność do empatii wyróżnia się jako jeden z głównych czynników wpływających na poziom świadczonych usług. Nawet w czasach, gdy technologie medyczne rozwijają się dynamicznie, to właśnie empatyczny kontakt między pacjentem a personelem zdrowotnym ma zasadnicze znaczenie. Umiejętność wczucia się w położenie innej osoby jest kluczowa, tworząc solidną podstawę dla profesjonalnej i skutecznej opieki nad pacjentami.

    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    REKLAMA

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    REKLAMA

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA