REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Byki i niedźwiedzie coraz bardziej nerwowe

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Huśtawka nastrojów na rynkach akcji wciąż trwa. Oczekiwanie na dzisiejszy komunikat po posiedzeniu Fed jeszcze bardziej podgrzewało emocje. W Warszawie inwestorzy nie mogli się zdecydować, czy akcje największych spółek wciąż zasługują na przecenę, czy wręcz przeciwnie. Tę walkę widać było szczególnie wyraźnie w przypadku papierów KGHM, które przechodziły od mocnych spadków do zwyżki i z powrotem.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Początek dzisiejszej sesji przyniósł kontynuację wtorkowych spadków. Uległ jej nawet wczorajszy bohater, indeks średnich spółek. Zniżkował rano o prawie 1 proc. WIG20 zaczął od spadku o niespełna 1 proc., ale jego skala szybko się powiększyła do 1,5-1,6 proc. W dalszym ciągu przecenie ulegały papiery KGHM, tracąc początkowo 3-4 proc. Pozostałe duże spółki także zniżkowały. W tym gronie znalazły się nawet akcje niedawnego ulubieńca inwestorów, czyli Telekomunikacji Polskiej. Około południa popyt znów przypuścił szturm, ale znów był to rajd dwóch spółek: mocno rozchwianych ostatnio papierów KGHM, które nagle wróciły do łask i prawie 4 proc. stratę „przerobiły” w ciągu kilkudziesięciu minut w 1,5 proc. zysk oraz nie mniej niespokojnej Telekomunikacji Polskiej, której papiery też zyskiwały około 1,5 proc. Radość byków nie trwała jednak zbyt długo i musieli oddać pole sprzedającym, by wreszcie dzięki Amerykanom „rzutem na taśmę” zakończyć dzień z niewielką tylko stratą. WIG20 zniżkował o 0,39 proc., WIG o 0,18 proc., a mWIG40 o 0,29 proc. Indeks najmniejszych firm zwiększył swoją wartość o 0,44 proc. Obroty wyniosły 1,66 mld zł, pozostając wciąż na bardzo wysokim poziomie.

Giełdy zagraniczne

Korekta na Wall Street nabrała rumieńców. Wczorajszy spadek indeksu S&P500, wynoszący 1,27 proc. był największy od 6 lipca. Jednocześnie była to trzecia z rzędu spadkowa sesja, a w jej trakcie indeks zszedł poniżej poziomu 1000 punktów. Inwestorzy z niepokojem czekają na posiedzenie Fed i komunikat po nim – tak najczęściej komentowano powody wczorajszej zniżki i pogorszenia się nastrojów. A niedawno nastroje były niemal szampańskie, bo widziano, na razie oczami wyobraźni, jak gospodarka „zaczyna kończyć” recesję.

REKLAMA

Giełdy azjatyckie także w nienajlepszych humorach. Zdecydowanie dominowały spadki, w kilku przypadkach całkiem pokaźne. Przede wszystkim coraz bardziej zaczyna straszyć giełda w Chinach. Shanghai B-Share zniżkował o 2,4 proc. i była to już szósta spadkowa sesja na tym rynku. Indeks Shanghai Composite, w skład którego wchodzą akcje, którymi mogą handlować wyłącznie rodzimi inwestorzy, spadał aż 4,7 proc. Nikkei tracił 1,4 proc., wskaźnik w Hong Kongu 3 proc.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W takich warunkach trudno się było spodziewać dobrego początku dnia w Europie. W Paryżu i Frankfurcie po lekko dodatnim otwarciu spadki były niewielkie, w Londynie indeks tracił jednak już około 1 proc. Na parkietach naszego regionu sytuacja była zdecydowanie gorsza. Spadki sięgały 1-1,5 proc., przodowała Moskwa, gdzie tamtejszy indeks tracił ponad 3 proc. O prawie 2 proc. spadał indeks w Bukareszcie. Jeszcze przed południem sytuacja się nieco poprawiła. Skala spadków zmniejszyła się, a na część parkietów powróciły wzrosty, choć ich skala była umiarkowana. Zwyżki na głównych parkietach pojawiły się po publikacji o spadku produkcji w strefie euro w czerwcu o 17 proc. w porównaniu do czerwca ubiegłego roku. Dane były nieco lepsze niż w poprzednim miesiącu, ale gorsze od oczekiwań. Nie było się więc z czego nadmiernie cieszyć, ale jak widać inwestorzy znaleźli w nich jakieś pozytywne aspekty. Prawdziwa poprawa nastrojów nastąpiła jednak pod koniec dnia, na sygnał zza oceanu. Na minusie zostali już tylko nieliczni outsiderzy.

Waluty

Amerykańska waluta we wtorek niemal nie zareagowała na to, co działo się wczoraj na giełdzie papierów wartościowych. Inwestorzy z pełnym spokojem i opanowaniem wyceniali euro na 1,41 dolara, tak jak w poniedziałek. Ten brak reakcji to jednak pewna nowość i ciekawostka. Skoro mechanizm, polegający na umocnieniu się dolara, gdy tylko notowania giełdowe spadają, działający skutecznie od kilku miesięcy, tym razem się nie sprawdził, to może ma to jakieś znaczenie dla oceny sytuacji. Powinno się to wyjaśnić w najbliższych dniach. Być może obecny poziom kursu euro wobec dolara jest adekwatny do skali giełdowego niepokoju.

Zareagował za to dość mocno złoty. Wczoraj wieczorem bardzo wyraźnie się osłabiał. Dziś na początku dnia ta tendencja była kontynuowana. Momentami kurs dolara wynosił prawie 2,99 zł, a kurs euro 4,21 zł. Frank w ciągu jednego dnia zdrożał o 6 groszy, dochodząc do poziomu 2,75 zł. Nasza waluta jednak stopniowo odrabiała straty. Nieco lepsze niż oczekiwano dane o amerykańskim deficycie w bilansie handlowym spowodowały osłabienie dolara, ale do godziny 16.00 nie przybrało ono wielkich rozmiarów. Euro wyceniano na poziomie nie przekraczającym 1,42 dolara. To zdecydowanie pomagało złotemu. Dolar około godziny 16.00 taniał do poziomu 2,93 zł, za euro płacono już tylko 4,16 zł, a za franka 2,73 zł.

Podsumowanie

Wahanie nastrojów, z jakim mieliśmy dziś do czynienia świadczy, że decyzje inwestorów nie mają wiele wspólnego z racjonalnością i górę biorą emocje. A towarzyszą im wciąż bardzo duże obroty, koncentrujące się na kilku zaledwie największych spółkach. Tak potężne wymiany przy dużych wahaniach kursów nie robią najlepszego wrażenia. Wskazują raczej na działanie kapitałów nastawionych raczej na krótki horyzont. Z danych NBP wynika, że od marca do czerwca wciąż na nasz rynek napływało sporo zagranicznego kapitału i on jest z pewnością jednym z głównych rozgrywających. Trudno przypuszczać, by wyłącznie rodzime fundusze inwestycyjne prowadziły tak agresywną grę, choć i do nich zaczyna napływać coraz więcej pieniędzy.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
URE: 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przyznaje 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t. Jak uzyskać wsparcie z URE?

Rynek zamówień publicznych czeka na firmy. Minerva chce go otworzyć dla każdego [Gość Infor.pl]

W 2024 roku wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wyniosła 587 miliardów złotych. To ogromna pula pieniędzy, która co roku trafia do przedsiębiorców. W skali Unii Europejskiej znaczenie tego segmentu gospodarki jest jeszcze większe, bo zamówienia publiczne odpowiadają za około 20 procent unijnego PKB. Mimo to wśród 33 milionów firm w UE tylko 3,5 miliona w ogóle próbuje swoich sił w przetargach. Reszta stoi z boku, choć mogłaby zyskać nowe źródła przychodów i stabilne kontrakty.

Za negocjowanie w złej wierze też można odpowiadać

Negocjacje poprzedzają zazwyczaj zawarcie bardziej skomplikowanych umów, w których do uzgodnienia pozostaje wiele elementów, często wymagających specjalistycznej wiedzy, wnikliwej oceny oraz refleksji. Negocjacje stanowią uporządkowany albo niezorganizowany przez strony ciąg wielu innych wzajemnie się uzupełniających albo wykluczających, w całości lub w części, oświadczeń, twierdzeń i zachowań, który dopiero na końcu ma doprowadzić do związania stron umową [1].

"Najtańsza energia to ta, którą zaoszczędziliśmy". Jaka jest kondycja polskiej branży AGD? [WYWIAD]

Polska pozostaje największym producentem AGD w Unii Europejskiej, ale stoi dziś przed kumulacją wyzwań: spadkiem popytu w kraju i na kluczowych rynkach europejskich, rosnącą konkurencją z Chin i Turcji oraz narastającymi kosztami wynikającymi z unijnych regulacji. Choć fabryki wciąż pracują stabilnie, producenci podkreślają, że bez wsparcia w zakresie innowacji, rynku pracy i energii trudno będzie utrzymać dotychczasową przewagę konkurencyjną. Z Wojciechem Koneckim, prezesem APPLiA – Polskiego Związku Producentów AGD rozmawiamy o kondycji i przyszłości polskiej branży AGD.

REKLAMA

Kobieta i firma: co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią

Blisko co ósma przedsiębiorczyni (13 proc.) deklaruje, że doświadczyła trudności potencjalnie związanych z płcią na etapie pozyskiwania finansowania działalności. Najczęściej trudności te wiązały się z otrzymaniem mniej korzystnych warunków niż inne podmioty znajdujące się w podobnej sytuacji (28 proc.) oraz wymaganiem dodatkowych zabezpieczeń (27 proc.). Respondentki wskazują także odrzucenie wniosku bez jasnego uzasadnienia (24 proc.). Niemal ⅕ przedsiębiorczyń nie potrafi określić czy tego typu trudności ich dotyczyły – deklaruje to 19 proc. badanych. Poniżej szczegółowa analiza badania.

Kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji? Niższe koszty dla Twojej firmy

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

REKLAMA

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowna pomyłka! Nie popełnij tego błędu

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA