REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Już po piątkowej sesji za oceanem, zakończonej kolejnym remisem, wydawało się, że nerwy inwestorów wystawione zostały na zbyt wielką próbę. Dziś jako pierwsi nie wytrzymali gracze w Azji. Za nimi podążyły parkiety europejskie. Warszawa, choć broniła się przed większymi spadkami, też nie miała szans.

Nieco rozczarowujące dane o aktywności gospodarczej w rejonie Nowego Jorku spowodowały większy ruch w dół na początku sesji na Wall Street. To przesądziło o spadkach na pozostałych parkietach.

REKLAMA

REKLAMA

GPW

Początek tygodnia na warszawskiej giełdzie zaczął się od niewielkich spadków indeksów. Traciły na wartości akcje niemal wszystkich większych spółek. Wyjątkiem były papiery Telekomunikacji Polskiej, zyskujące około 1 proc. Spadki cen na rynku surowców pociągnęły w dół notowania KGHM, PKN i Lotosu, sporo traciły też walory Pekao, BRE i BZ WBK. W trakcie sesji nastroje się pogorszyły i indeksy zwiększyły nieco skalę spadków. Żadnego dramatu jednak nie było widać. Zmiany były niewielkie, a przebieg handlu dość spokojny. Obroty nie powalały na kolana, ale były całkiem przyzwoite. Na razie nie można mówić o niczym więcej, jak o niewielkiej korekcie, odpoczynku, który należy się po piątkowej szarży byków. Obraz rynku z punktu widzenia analizy technicznej nie uległ drastycznej zmianie. Ale ziarno niepewności w portfelach byków zostało zasiane. Może nas czekać okres większej zmienności, bo w piątek wygasają kontrakty terminowe na WIG20. Wielkość otwartych pozycji jest spora, więc ich ruch związany z ich zamykaniem może być dynamiczny.

Ostatecznie WIG20 stracił dziś 1,75 proc., ale obronił się przed spadkiem poniżej 2000 punktów (choć z zaledwie 5 punktową nadwyżką). Indeks szerokiego rynku zniżkował o 1,38 proc. (kończąc dzień nieznacznie poniżej 32 tys. punktów). Znacznie mniejsze straty były udziałem wskaźników małych i średnich spółek. mWIG40 obniżył swoją wartość o 0,75 proc., a sWIG80 o 0,9 proc. Obroty na całym rynku akcji wyniosły 1,1 mld zł i były nieco niższe niż w piątek.

REKLAMA

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Piątkowa sesja za oceanem znów nie przyniosła żadnego rozstrzygnięcia. To już dziewiąta z kolei, w trakcie której indeksy poruszają się w bok, w bardzo wąskim przedziale. Próby „odklejenia się” S&P500 od poziomu 940 punktów w którąkolwiek stronę, na odległość większą niż kilka punktów, nieodmiennie kończą się niepowodzeniem. Podobnie, jak Dow Jones, który „przywiązał” się do poziomu 8 800 punktów. Można mieć nadzieję, że natłok danych, które w tym tygodniu napłyną z amerykańskiej gospodarki, spowoduje, że sytuacja nieco się wyjaśni i nastąpi bardziej zdecydowany ruch.

Inwestorzy na giełdach azjatyckich na tę przedłużającą się niepewność zareagowali wyprzedażą akcji. Przeważały spadki indeksów. Jedynie w Chinach panował optymizm i tamtejszych Shanghai B-Share zyskał prawie 0,6 proc. Liderem spadków był parkiet na Tajwanie, gdzie zniżka sięgnęła niemal 3,5 proc. Po ponad 2 proc. traciły giełdy w Bombaju i Hong Kongu. Japoński Nikkei zniżkował o prawie 1 proc.

Giełdy europejskie także zaczęły dzień od spadków. Początkowo były one niewielkie. Główne parkiety traciły 0,6-0,7 proc. Wskaźnik giełdy londyńskiej tracił ponad 1 proc. Jeszcze przed południem nastroje uległy pogorszeniu i spadki powiększyły się. DAX i CAC40 zniżkowały po około 1,9 proc. Podobnie było na giełdach naszego regionu. Liderem spadków był rosyjski RTS, tracący ponad 3,5 proc.

Po kiepskim początku sesji za oceanem, spadki w Europie przybrały na sile. Indeksy we Frankfurcie i Paryżu traciły po ponad 2 proc. FTSE zniżkował o 1,8 proc. RTS powiększył skalę spadków do ponad 4 proc., do czego z pewnością przyczyniła się dalsza przecena na rynku surowców.

Waluty

Dziś od rana trwa umacnianie się dolara względem euro, rozpoczęte jeszcze w piątek. Przed południem za euro płacono 1,4 dolara, ale wspólna waluta szybko straciła 0,1 centa. Aprecjacja dolara była dość zdecydowana i może wskazywać na pogorszenie się nastrojów na giełdach. Wzrost siły dolara dość mocno odczuła nasza waluta. Przed południem dolara wyceniano na 3,25 zł. Złoty w ciągu kilku godzin stracił 4 grosze, w porównaniu do piątkowego ranka, około 10 groszy. Za euro płacono przed południem 4,5 zł, o 5 groszy więcej niż w piątek, a za franka 2,98 zł.

Dolar umacniał się zdecydowanie i bez jakiegokolwiek oporu do końca dnia. Około godziny 16.00 euro wyceniano na 1,38 dolara. Próby obrony pozycji przez euro były nieśmiałe i całkowicie nieskuteczne. Na koniec dnia za dolara trzeba było płacić już 3,27 zł. Euro zdrożało do 4,52 zł., a frank do 2,9 zł. Zdecydowane spadki w pierwszej fazie notowań na Wall Street będą wspierać dolara i niekorzystnie wpływać na naszą walutę.

Podsumowanie

Mocne zachowanie się indeksów na naszym parkiecie w piątek, a szczególnie w końcówce sesji, okazało się zbyt optymistyczne. Dzisiejsza korekta nie powinna więc dziwić, tym bardziej, że nastroje na światowych giełdach są wciąż bardzo chwieje. Ponadto w tym tygodniu czeka nas spora dawka informacji gospodarczych, które mogą zdecydowanie wpłynąć na notowania za oceanem. Dziś mieliśmy tylko małą próbkę. Nieco gorsze od oczekiwań informacje o spadku wskaźnika aktywności gospodarczej w rejonie Nowego Jorku spowodowały spadki na początku sesji za oceanem. Nasze indeksy początkowo nie zareagowały w podobny sposób. To może być oznaką siły warszawskiego parkietu, ale na dłuższą metę bez pozytywnych impulsów z Wall Street rekordów pobić nam się raczej nie uda. A pod koniec tygodnia czeka nas dzień, w którym wygasają kontrakty terminowe na WIG20. To powoduje niemal zawsze zwiększoną nerwowość i zmienność notowań.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Sto lat po prawach wyborczych. Dlaczego kobiety wciąż rzadko trafiają do zarządów? [Gość Infor.pl]

107 lat temu Piłsudski podpisał dekret, który dał Polkom prawa wyborcze. Rok później powstała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. A dopiero w tym roku kobieta po raz pierwszy zasiadła w jej zarządzie. To mocny symbol. I dobry punkt wyjścia do rozmowy o tym, co wciąż blokuje kobiety w dojściu do najwyższych stanowisk i jak zmienia się kultura zgodności w firmach.

BCC Mixer: Więcej niż networking - merytoryczna wymiana, realna współpraca

Networking od lat pozostaje jednym z najskuteczniejszych narzędzi rozwoju biznesu. To właśnie bezpośrednie spotkania — rozmowy przy jednym stole, wymiana doświadczeń, spontaniczne pomysły - prowadzą do przełomowych decyzji, nowych partnerstw czy nieoczekiwanych szans. W świecie, w którym technologia umożliwia kontakt na odległość, siła osobistych relacji wciąż pozostaje niezastąpiona. Dlatego wydarzenia takie jak BCC Mixer pełnią kluczową rolę: tworzą przestrzeń, w której wiedza, inspiracja i biznes spotykają się w jednym miejscu.

E-awizacja nadchodzi: projekt UD339 odmieni życie kierowców - nowe opłaty staną się faktem

Wielogodzinne kolejki na przejściach granicznych to zmora polskich i zagranicznych przewoźników drogowych. Ministerstwo Finansów i Gospodarki pracuje nad projektem ustawy, który ma całkowicie zmienić zasady przekraczania granicy przez pojazdy ciężarowe. Tajemnicza nazwa „e-awizacja" kryje w sobie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować transport międzynarodowy. Czy to koniec kosztownych przestojów?

REKLAMA

Employer branding pachnący nostalgią

Rozmowa z Tomaszem Słomą, szefem komunikacji w eTutor i ProfiLingua (Grupa Tutore), pomysłodawcą „EBecadła” i „Książki kucHRskiej” o tym, jak połączenie wspomnień, edukacji i kreatywności pozwala opowiadać o budowaniu wizerunku pracodawcy w zupełnie nowy, angażujący sposób.

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem: 5 silnych argumentów

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem. Przedstawiają 5 silnych argumentów przeciwko dalszemu procedowaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.

Bruksela wycofuje się z kontrowersyjnego przepisu. Ta zmiana dotknie miliony pracowników w całej Europie, w tym w Polsce

Obowiązkowe szkolenia z obsługi sztucznej inteligencji miały objąć praktycznie każdą firmę korzystającą z narzędzi AI. Tymczasem Komisja Europejska niespodziewanie zaproponowała rewolucyjną zmianę, która może całkowicie przewrócić dotychczasowe plany przedsiębiorców. Co to oznacza dla polskich firm i ich pracowników? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Optymalizacja podatkowa. Praktyczne spojrzenie na finansową efektywność przedsiębiorstwa

Optymalizacja podatkowa. Pozwala legalnie obniżyć obciążenia, zwiększyć płynność finansową i budować przewagę konkurencyjną. Dzięki przemyślanej strategii przedsiębiorstwa mogą zachować więcej środków na rozwój, minimalizować ryzyko prawne i skuteczniej konkurować na rynku.

REKLAMA

Zmiany w CEIDG od 2026 r. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Stopniowo zmiany wejdą w życie w 2026, 2027 i 2028 r.

Idą duże zmiany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie digitalizacja i prostsza obsługa dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Zmiany będą wprowadzane stopniowo w 2026, 2027 i 2028 r. Czego dotyczą?

Jeden podpis zmienił losy całej branży. Tysiące Polaków czeka przymusowa zmiana

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję, która wywraca do góry nogami polski sektor futrzarski wart setki milionów złotych. Hodowcy norek i lisów mają czas do końca 2033 roku na zamknięcie działalności. Za nimi stoją tysiące pracowników, których czekają odprawy i poszukiwanie nowego zajęcia. Co oznacza ta historyczna zmiana dla przedsiębiorców, lokalnych społeczności i zwierząt?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA