REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ostre starcie byków z niedźwiedziami

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

To, co wczoraj zdawało się być obroną przed głębszą korektą notowań, okazało się przygotowaniem do pokonania poziomu 2000 punktów w przypadku indeksu największych spółek. Atak nastąpił już na otwarciu notowań. Niedźwiedzie dały radę mu się przeciwstawić dopiero przed zakończeniem dnia, przy wsparciu amerykańskich kolegów, którzy na początku sesji za oceanem nie przejawiali zbyt wielkiego optymizmu. Na końcowym fixingu musiały jednak uznać przewagę byków.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Inwestorzy na warszawskim parkiecie zaczęli od mocnego uderzenia. Na początkowym fixingu byki „wynegocjowały” z niedźwiedziami całkiem korzystny dla siebie wyjściowy poziom do dalszych zmagań. WIG20 miał wartość 2007 punktów, o 2,4 proc. wyższą niż we wtorek. Także indeks szerokiego rynku zaliczył solidną zwyżkę o 1,8 proc., zaczynając od prawie 31 900 punktów. Wskaźnik największych spółek swoje maksimum zaliczył na poziomie 2014 punktów a WIG nieznacznie powyżej 32 tys. punktów. A więc w trakcie handlu wiele więcej bykom nie udało się wytargować. Ale aż do godziny 15.00 zdołały bez wielkiego trudu nie dopuścić do zniżki pod poziom otwarcia.

Prym wiodły znów spółki surowcowe, dzięki dużym wzrostom cen ropy naftowej i miedzi. Wreszcie też skończył się napór sprzedających akcje PKO i zwyżkowały one nawet o ponad 3 proc., pomagając indeksom we wzrostach, a nie przeszkadzając, jak czyniły to w ciągu poprzednich sesji. Jedynie papiery Telekomunikacji Polskiej były dziś w nienajlepszej formie.

Pierwsze osłabienie nadeszło dopiero po godzinie 15.00 i zostało przez byki odparte. Druga fala podaży była już większa i bardziej skuteczna. Ale i tym razem zakończyła się fiaskiem. Indeks największych spółek zakończył dzień na poziomie prawie 2003 punktów, czyli o 2,2 proc. wyżej, niż dzień wcześniej, WIG wzrósł o 1,9 proc. do 31,9 tys. punktów, wskaźnik średnich firm zyskał 1,22 proc. a sWIG80 wzrósł o 0,76 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły 1,26 mld zł i były nieco niższe niż we wtorek.

REKLAMA

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wtorek był kolejnym dniem, w którym amerykańscy inwestorzy nie mogli się zdecydować, co robić. Indeksy szamotały się raz po jednej, raz po drugiej stronie osi oznaczonej liczbą zero. I na niej, lub bardzo blisko niej, się zatrzymały. Dow Jones stracił 0,02 proc., odchylając się od zera w obie strony po nieco ponad 20 punktów, czyli rozpiętość wahań wyniosła 40 punktów. A jeszcze niedawno niemal normą było 400 punktów. Teraz mamy za sobą osiem sesji, podczas których S&P obija się między 930 a 950 punktów.

Inwestorzy w Azji byli już znacznie bardziej zdecydowani. Na wszystkich parkietach notowano spore wzrosty. Liderem był Hang Seng, zwyżkujący o 4 proc., odreagowując niedawne spore spadki. Nikkei zyskał nieco ponad 2 proc., a indeks giełdy w Szanghaju 1,2 proc.

Europa także zaczęła dzień zwyżkami. Indeksy trzech głównych giełd zyskiwały po około 1 proc. i po krótkim wahaniu ruszyły w górę. Około południa zwyżki sięgały już od 1,4 proc. w przypadku giełdy londyńskiej, przez 2 proc. w Paryżu, do 2,5 proc. we Frankfurcie. Liderem wzrostów był parkiet wiedeński, który zyskiwał 4 proc., odrabiając wczorajszą słabość. Spośród giełd naszego regionu, poza Warszawą dobrze radził sobie rumuński BET, rosnący o 2,8 proc., węgierski BUX, zyskujący 2,4 proc., rosyjski RTS, notujący podobną zwyżkę. Na parkietach w Pradze i Sofii wzrosty były niewielkie, rzędu 0,2-0,3 proc.

Pod koniec dnia skala zwyżek na głównych parkietach nieco się zmniejszyła. Około 16.30 DAX zyskiwał około 1,6 proc., CAC40 rósł o niecały 1 proc. a FTSE o 0,6 proc.

Waluty

Euro już wczoraj po południu mocno dopiekło „zielonemu” i trzeba było płacić za nie 1,4 dolara. Dziś, po spokojnym początku dnia, nadal nieznacznie się umacniało. Interpretacje źródeł siły lub słabości dolara są najróżniejsze. Dzisiejsze osłabienie, którego zasadnicza część dokonała się wczoraj, niektórzy tłumaczą bardzo dobrym zachowaniem się giełd i rosnącymi cenami surowców. Ale przecież wczoraj ta najważniejsza wcale nie zachowywała się specjalnie udanie. Notowania surowców zaś zależą i od oczekiwań co do perspektyw globalnej gospodarki i od … siły dolara. Trudno więc ocenić, czy to wzrost cen ropy i miedzi osłabił dolara, czy osłabienie dolara spowodowało wzrost cen surowców. Jakkolwiek by nie było osłabienie jest faktem. A to ma dla nas poważne konsekwencje. Jeszcze wczoraj około południa za dolara płaciliśmy 3,25 zł a dziś chwilami nawet 3,14 zł, czyli 11 groszy mniej. Euro nie staniało aż tak bardzo, bo tylko o około 2 groszy i kosztowało dziś wczesnym popołudniem 4,46 zł. Także w przypadku franka zmiany nie były zbyt wielkie, ale przynajmniej nie straszy on naszych kredytobiorców poziomem 3 zł. Mamy na razie całkiem przyzwoity, liczący 5 groszy dystans do niego. Około godziny 16.00 złoty stracił nieco do trzech głównych walut. Dolar zdrożał do 3,19 zł, euro do 4,48 zł, a frank do 2,96 zł w efekcie umocnienia się dolara do euro na rynku światowym.

Podsumowanie

Ostatnie dwie sesje pokazały, jak zmienne potrafią być nastroje na giełdzie. Po spadkowych sesjach z piątku i poniedziałku, które zasiały pesymizm, a przynajmniej zwątpienie w szybki powrót do zwyżek, nastąpił ostry zwrot i ponowny atak na wymarzone przez byki poziomy. Wczorajsza zwyżka sprawiała wrażenie nie do końca przekonującej próby oddalenia zagrożenia. Dzisiejsza kontynuacja ruchu w górę zdaje się potwierdzać siłę byków. Podaż nie miała wielkich szans na odparcie ataku przez większą część dnia. Determinację pokazała dopiero w końcówce, ale i tak nie dopięła swego. Losy byczej akcji rozstrzygać się więc będą dopiero w piątek i poniedziałek, a zależeć będą od wieści zza oceanu.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny webinar: Ostatnia prosta do Systemu e-Faktur (KSeF). Zgodność dziś i architektura na lata

Stało się – ustawa podpisana, zegar tyka. Po latach zwrotów i nagłych zahamowań, Krajowy System e-Faktur niczym prawdziwy rollercoaster wjedzie na główny tor i zrewolucjonizuje naszą codzienność biznesową już od 1 lutego 2026 roku. Samo „podpięcie wagoników” do platformy to dopiero pierwszy zjazd. Prawdziwe wyzwanie zaczyna się w chwili, gdy kolejka rusza pełną prędkością i konieczne jest utrzymanie stałej zgodności w świecie nieustannych zakrętów regulacyjnych, w Polsce i za granicą.

Turystyka premium w Polsce. Jesteśmy coraz bardziej widoczni na mapie świata [Gość Infor.pl]

Sezon wakacyjny dobiegł końca, a wraz z nim pojawiły się statystyki i rankingi, które pokazują, jak mocno zmienia się pozycja Polski w globalnej turystyce. Najnowsze zestawienie wskazuje nasz kraj na 19. miejscu wśród najchętniej odwiedzanych kierunków świata. To duży awans, za którym stoją zarówno liczby, jak i realne zmiany w jakości oferty turystycznej.

Stażysta w firmie na zupełnie nowych zasadach. 7 najważniejszych założeń planowanych zmian

Stażyści będą otrzymywali określone wynagrodzenie, a pracodawcy będą musieli podpisywać z nimi umowy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło założenia projektu nowej ustawy.

Polska jednym z najbardziej atrakcyjnych kierunków inwestycyjnych w Europie

Globalna relokacja kosztów zmienia mapę biznesu, ale w Europie Środkowej Polska nadal pozostaje jednym z najpewniejszych punktów odniesienia dla firm szukających balansu między ceną a bezpieczeństwem.

REKLAMA

Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”. W ocenie eksperta, jest to ulga dla pracodawców

Od stycznia 2026 r. wzrośnie zarówno płaca minimalna, jak i minimalna stawka godzinowa. Rząd przyjął w tej sprawie rozporządzenie. Rozporządzenie z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.

Zamknięcie granicy z Białorusią 2025 a siła wyższa w kontraktach handlowych. Konsekwencje dla biznesu

Czy zamknięcie granicy z Białorusią w 2025 roku to trzęsienie ziemi w kontraktach handlowych i biznesie? Nie. To test zarządzania ryzykiem kontraktowym w łańcuchu dostaw. Czy można powołać się na siłę wyższą?

Dłuższy okres kontroli drogowej: nic się nie ukryje przed inspekcją? Jak firmy transportowe mogą uniknąć częstszych i wyższych kar?

Mija kilka miesięcy od wprowadzenia nowych zasad sprawdzania kierowców na drodze. Zmiana przepisów, wynikająca z pakietu mobilności, dwukrotnie wydłużyła okres kontroli drogowej: z 28 do 56 dni wstecz. Dla inspekcji transportowych w UE to znacznie rozszerzone możliwości nadzoru, dla przedsiębiorstw transportowych – szereg kolejnych wyzwań. Jak sobie radzić w zupełnie innej rzeczywistości kontrolnej, by unikać kar finansowych i innych poważnych konsekwencji?

Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

REKLAMA

Bezpłatny webinar: Czas na e-porządek w fakturach zakupowych

Zapanuj nad kosztami, przyspiesz pracę, zredukuj błędy. Obowiązkowy KseF przyspieszył procesy digitalizacji obiegu faktur. Wykorzystaj ten trend do kolejnych automatyzacji, również w obsłudze faktur przychodzących. Lepsza kontrola nad kosztami, eliminacja dokumentów papierowych i mniej pomyłek to mniej pracy dla finansów.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

REKLAMA