REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Po dobrym początku notowań na naszym parkiecie, byki musiały skapitulować. Sesja zakończyła się niewielkim spadkiem indeksów. WIG20 nie dał rady dłużej utrzymać się nad poziomem 1900 punktów, a WIG nie był w stanie obronić swoich 30 tys. punktów.

Nie widać wielkiej wiary we wzrosty i pędu do posiadania akcji. Dominuje raczej niepewność i czekanie na jakiś impuls. Końcówka dnia sugeruje, że korekta może być już bardzo blisko.

REKLAMA

GPW

Na naszym parkiecie dzień zaczął się od wzrostu indeksów. Indeks największych spółek zyskiwał 1,6 proc., WIG prawie 1,4 proc. Od kilku dni nieco słabiej zachowują się wskaźniki małych i średnich firm. Dziś wystartowały na niespełna 1 proc. plusie. Główne indeksy zyskiwały przede wszystkim dzięki akcjom KGHM, które rosły chwilami o około 6 proc. Wszystko za sprawą zwyżkujących cen miedzi. Zbyt wielkiego wsparcia nie było jednak ze strony innych firm. Jedynie nasze koncerny paliwowe starały się jakoś trzymać fason, ale wyżej dwóch procent nie podskoczyły. Przez większą część dnia wahania indeksów nie były zbyt duże. WIG20 przez moment przekroczył barierę 1900 punktów, jednak końcówka sesji przyniosła wyraźne osłabienie. Sam KGHM hossy nie jest w stanie utrzymać. WIG20 stracił ostatecznie 0,7 proc., WIG zniżkował o 0,56 proc. Obroty wyniosły 1,5 mld zł., były więc nieco niższe niż w środę, ale wciąż utrzymują się na przyzwoitym poziomie.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Indeksy na Wall Street uparcie pną się w górę, nie zważając na ryzyko ewentualnych złych informacji na temat sektora bankowego. Co prawda z przecieków już można się było sporo dowiedzieć, ale przesuwanie terminu publikacji stress testów może wskazywać, że nie wszystko jest takie oczywiste i niespodzianki nie są wykluczone. Ale, jak widać, optymizm inwestorów jest spory. Pewnie uznali też, że opory, z którymi zmagały się wskaźniki, są już tylko wspomnieniem. W Brazylii i Argentynie nadal festiwal wzrostów, indeksy kolejny dzień zyskują po około 3 proc.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W Azji także entuzjazm. Nikkei zwiększył swoją wartość aż o 4,55 proc., ponad 2 proc. wzrosty zanotowano w Hong Kongu i Singapurze. Niewielki spadek o 0,1 proc. zaliczył indeks giełdy w Szanghaju.

REKLAMA

Europejskie giełdy zaczęły dzień wzrostami. Główne indeksy zyskiwały po około 0,5 proc. Węgierski BUX rozpoczął od zwyżki o 1,2 proc. Inwestorzy byli jednak nastawieni bardzo optymistycznie i już w południe DAX zyskiwał 1,6 proc., CAC40 rósł o 1,8 proc., a FTSE o 1,4 proc. Indeks giełdy węgierskiej zwiększył skalę wzrostu do 2,5 proc. Prym wiodły jednak parkiety w Bułgarii i Rumunii, gdzie wzrosty sięgały odpowiednio ponad 7 i 8 proc. Niewiele ustępowały im wskaźniki w Norwegii, Belgii i Czechach, zwyżkujące po ponad 4 proc. W Amsterdamie, Atenach i Istambule wzrosty po 3-3,5 proc. Jednym słowem paneuropejska hossa. Skąd taka powszechna euforia i pęd do posiadania akcji? Trudno dociec. Chyba wszystko przez te stress testy.

Po zgodnej z oczekiwaniami decyzji Europejskiego Banku Centralnego, który obniżył stopy o 0,25 punktu, indeksy na głównych rynkach zwiększyły nieco skalę wzrostów. Z kolei po lepszych, niż się spodziewano danych z amerykańskiego rynku pracy, wskaźniki powróciły do wcześniejszego poziomu, a dzień kończyły blisko zera.

Waluty

Na dolarze stress testy nie robią wrażenia. Od dwóch dni za euro trzeba płacić 1,22-1,33 dolara i na tym koniec. Taka stabilizacja przed dzisiejszym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego jest co najmniej dziwna. To, że stopy zostaną obniżone do 1 proc. wszystkim wydaje się pewne, jak amen w pacierzu, ale przecież przy takiej okazji zawsze można coś ciekawego usłyszeć. Widać inwestorzy z rynku walutowego nie mieli ochoty na zgadywanie i ryzykowne zagrywki.

W tym kontekście dziwna jest też dzisiejsza moc naszej waluty. Rankiem za dolara trzeba było płacić 3,3 zł, około południa już tylko 3,24 zł. Na wykresie kursu dolara tworzy się figura wskazująca na możliwość dalszego umocnienia się złotego, być może nawet do poniżej 3,2 zł, jak w połowie kwietnia. Euro taniało w ciągu połowy dnia o 6-8 groszy i około godziny 13.00 można je było kupić za 4,32 zł., najtaniej od 20 kwietnia. Frank zaczął dzień od 2,9 zł, a wczesnym popołudniem był tańszy już o 5 groszy. Funt był notowany po 4,91 zł, a różnica między najniższym a najwyższym dziennym kursem sięgała 9 groszy. Siłę złotego można tłumaczyć dobrymi nastrojami w naszym regionie po korzystnych danych dotyczących bilansu handlowego Węgier i Czech, oficjalnym zaakceptowaniem przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy linii kredytowej dla Polski oraz opiniami ministerstwa finansów, że wejście do systemu ERM II jest możliwe jeszcze w tym roku.

Podsumowanie

Wyraźnie widać obawy inwestorów i walkę, toczącą się przy ważnych dla indeksów poziomach. Ich przebicie mogłoby otworzyć drogę do dalszych wzrostów. Ale to okazuje się nie takie proste. Walka nie jest zresztą zbyt zacięta. Dramatyzmu raczej nie widać, być może dlatego, że zmiany wartości wskaźników są niewielkie. Ruch w górę może być coraz bardziej mozolny. Nie należy zapominać o tych, którzy kupili akcje dużo drożej, widzieli już dużo niższe ceny, a obecne mogą wykorzystywać jako okazję do pożegnania się z rynkiem. Im dłużej taki stan niezdecydowania będzie się utrzymywał, tym chęć sprzedaży papierów będzie narastać. Korekta może być już blisko.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Firmy niechętnie upominają się o pieniądze u dłużników, a po upływie pół roku windykacja może być bezskuteczna

Dlaczego dłużnicy nie płacą na czas należności za faktury? Nie mam pieniędzy, zapomniałem o fakturze, klienci zalegają mi z zapłatą, więc i ja nie płacę – to najczęstsze usprawiedliwienia, jakie słyszą właściciele firm od swoich klientów, którzy nie regulują należności za dostarczone towary czy wykonane usługi.

10 pytań, jakie warto zadać freelancerowi przed rozpoczęciem współpracy

Outsourcing staje się coraz bardziej popularny w Polsce. Jednak dla wielu przedsiębiorców, którzy dotychczas nie korzystali z usług freelancerów, zlecanie im zadań może być wyzwaniem. Oto szczegółowy poradnik, który pomoże przygotować się do efektywnej współpracy z niezależnym specjalistom.

Korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową

Ulga badawczo-rozwojowa (B+R) to korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową, skierowane zarówno do podatników PIT (opodatkowanych skalą podatkową lub tzw. podatkiem liniowym) jak i do podatników CIT (którzy uzyskują przychody z działalności gospodarczej, inne niż zyski kapitałowe). Ulga ta stanowi istotne wsparcie dla firm inwestujących w innowacje, technologie i rozwój nowych produktów.

Budownictwo mocno wyhamowało, ale to wciąż najbardziej optymistyczna branża, bo liczy na wydatkowanie pieniędzy przez rząd

Optymizm w branży budowlanej utrzymuje się już od wielu miesięcy. Ponieważ jednak jego motorem napędowym są inwestycje ze środków Krajowego Planu Odbudowy oraz kredytu #naStart, entuzjazm słabnie. Wszystko przez ślamazarną pracę rządu.

REKLAMA

Szykują się milionowe kary. Kontrola stron internetowych: kogo dotyczy, kto kontroluje, jaka kara i za co

Nie tylko skarbówka kontroluje i nakłada kary za złamanie przepisów. I nie tylko Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do akcji coraz częściej wkracza też Urząd Ochrony Danych Osobowych – UODO, a kontrole kończą się karami – nawet w milionach złotych.

Otwieranie dziś restauracji to samobójstwo? Pewniejsze jest pójść śladem Żabki do własnego sklepu z ofertą gotowych dań

Rewolucja dzieje się w całej branży fachowo określanej jako HoReCa. Ale największa w jej gastronomicznej części. Świadczą o tym dane gospodarcze dotyczące liczby otwieranych placówek, zawieszanych działalności, długów i kredytów oraz tempa ich spłaty. Restauracje tracą na popularności, zyskują sklepy oferujące gotowe dania - ciepłe lub do odgrzania w domu.

Jak odblokować innowacyjność małego biznesu?

Innowacyjność w małej firmie to wyzwanie. Małemu biznesowi jest trudniej na wielu płaszczyznach. Często jest to jedna osoba do podejmowania decyzji i brak jest kogoś kto spojrzałby obiektywnie na działania i krytycznie na trendy. Jak odblokować innowacyjność małej działalności podpowiada Zuzanna Mikołajczyk, innowatorka i strateg innowacji.

Kawa z INFORLEX. Wakacje składkowe - bezpłatne spotkanie online

Zapraszamy na bezpłatne spotkanie online z cyklu kawa z INFORLEX, które odbędzie się 3 września 2024 r. Tematem spotkania będą wakacje składkowe. 

REKLAMA

Firma spedycyjna. Jak założyć? Czy to się opłaca?

Branża TSL to jeden z najlepiej trzymających się sektorów gospodarki, nawet mimo kryzysu. Działalność spedycyjna daje wiele możliwości i ma ogromny potencjał. O czym trzeba wiedzieć zaczynając w tej branży na własny rachunek? 

Compliance a ochrona danych - co przedsiębiorcy muszą wiedzieć

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie prawnym, przedsiębiorcy muszą być na bieżąco z otoczeniem prawnym firmy, w tym regulacjami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Compliance, czyli zgodność z przepisami prawa, staje się kluczowym elementem w działalności każdej firmy, niezależnie od jej wielkości. W obliczu surowych kar finansowych i rosnącej świadomości konsumentów, ochrona danych osobowych przestała być jedynie formalnością, a stała się fundamentem odpowiedzialnego prowadzenia biznesu.

REKLAMA