REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Giełdy pod presją złych wieści

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Optymizm na giełdach gaśnie pod wpływem kolejnych fatalnych danych gospodarczych. Japońska gospodarka skurczyła się najbardziej od 36 lat. Produkcja przemysłowa w Niemczech zanotowała w styczniu spadek o 19,3 proc. w porównaniu do stycznia ubiegłego roku, najsilniejszy od 1991 r., czyli od zjednoczenia Niemiec.

Można powiedzieć, że po dużej dawce fatalnych informacji, rynki trzymały się całkiem nieźle. Na szczęście dane zza oceanu dotyczące sprzedaży detalicznej okazały się lepsze niż oczekiwano. To poprawiło nastroje pod koniec dnia. Prawdziwy prezent dostali nasi mało szczęśliwi ostatnio, posiadacze kredytów we frankach. Szwajcarski bank centralny obniżył stopy procentowe o 0,25 punktu. Reakcja była piorunująca – frank staniał w ciągu kilku minut o 13 groszy i kosztował mniej niż 3 zł.

REKLAMA

GPW

Indeks największych spółek zaczął dzień od spadku o 14 proc., a WIG tracił niespełna 1 proc. Próba odrabiania dystansu do wczorajszego zamknięcia szybko zakończyła się niepowodzeniem i wskaźniki poszły w dół, zniżkując po około 2 proc. Presja otoczenia zewnętrznego, czyli giełd europejskich, była zbyt wielka, by inwestorzy mogli się jej oprzeć. Zresztą korekta niedawnych wzrostów też się należała. Pocieszające jest to, że odbywa się ona przy bardzo małych obrotach, co wskazuje na niechęć do pozbywania się akcji po obecnych cenach. Nienajlepiej spisywały się dziś walory banków, tracąc po około 2 proc. Spadkom przewodziły jednak akcje TVN, które zniżkowały nawet o 15 proc. Inwestorzy kolejny raz dali odczuć, co myślą o transakcjach kupowania akcji telewizji cyfrowej n od kontrolującego spółkę koncernu ITI. Skala spadku jest niemal identyczna, jak po realizacji pierwszej części tej transakcji, na początku lutego. Zwraca też uwagę fakt, że wówczas, podobnie, jak dziś obroty papierami TVN były bardzo wysokie, wielokrotnie przewyższając średni ich poziom. Co ciekawe, były niemal identyczne, jak w trakcie sesji z 3 lutego. Wówczas właściciela zmieniło 5,9 mln akcji, a dziś 5,8 mln papierów.

Ostatecznie WIG20 stracił 0,45 proc. a WIG jedynie 0,29 proc. Obroty były nieco niższe niż dzień wcześniej i wyniosły 990 mln zł.

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niewielkie zmiany wartości indeksów na środowej sesji w Stanach Zjednoczonych nie stanowiły dziś żadnego impulsu dla giełd europejskich. Zaczęły dzień na minusach w reakcji na kiepskie nastroje panujące w Azji. Japoński Nikkei stracił 2,4 proc., gasząc nadzieję na większe odreagowanie na tamtejszym mocno poturbowanym rynku. Trudno się temu dziwić, skoro inwestorzy dowiedzieli się, że gospodarka tego kraju w czwartym kwartale skurczyła się w skali roku o 12,1 proc. a w porównaniu z poprzednim kwartałem o 3,2 proc. Jeszcze przed południem straty się powiększyły i główne indeksy europejskie zniżkowały o około 2 proc. Najbardziej, bo prawie 4 proc. tracił indeks giełdy w Budapeszcie a dorównać mu starał się rosyjski RTS, zniżkując o około 3 proc. Koniec dnia przyniósł poprawę nastrojów na głównych rynkach, które z trudem zdołały się dźwignąć na niewielkie plusy.

Waluty

Dzień dla złotego zaczął się dość dobrze, ale potem zaczęło się korygowanie po dwudniowych silnych wzrostach. Zmiany nie były jednak zbyt duże, złoty tracił do głównych walut 2-3 grosze. To raczej wynik tego, że euro nieznacznie przegrywało dziś z dolarem. Do południa była tylko kosmetyka. Zabawa zaczęła się, gdy szwajcarski bank centralny obniżył stopy procentowe. Frank w ciągu kilkunastu minut potaniał o 13 groszy, schodząc poniżej poziomu 3 zł. Złoty zaczął również sporo zyskiwać w stosunku do pozostałych głównych walut. Dolar staniał o 2 grosze (do 3,58 zł), a euro o 3 grosze (do 4,57 zł.).

Podsumowanie

Na giełdach sytuacja zróżnicowana. W Stanach Zjednoczonych inwestorzy zastanawiają się, co zrobili w ostatni wtorek i co z tego wynika. W Warszawie trwa łagodna korekta ostatniej fali wzrostów. W Europie podobnie. Znów przyjdzie chyba poczekać na impuls, który popchnie rynki w którąś stronę. Na razie przewagę wydają się mieć optymiści. Skoro indeksy nie załamały się dziś, po bardzo złych informacjach, dotyczących gospodarki Japonii i Niemiec, byki nie stoją na straconej pozycji i mogą wkrótce znów zaatakować.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wskaźnik koniunktury GUS. Gastronomia i zakwaterowanie z największym wzrostem

    Zakwaterowanie i gastronomia znalazły się wśród branż, w których notowany był do tej pory dodatni wskaźnik koniunktury (informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia).

    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej

    Empatia jest kluczowa w relacjach między personelem medycznym a pacjentami, będąc nieodzownym fundamentem wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W obecnych czasach, gdy pacjenci mają coraz większe oczekiwania, a zmiany w medycynie są nieustanne, zdolność do empatii wyróżnia się jako jeden z głównych czynników wpływających na poziom świadczonych usług. Nawet w czasach, gdy technologie medyczne rozwijają się dynamicznie, to właśnie empatyczny kontakt między pacjentem a personelem zdrowotnym ma zasadnicze znaczenie. Umiejętność wczucia się w położenie innej osoby jest kluczowa, tworząc solidną podstawę dla profesjonalnej i skutecznej opieki nad pacjentami.

    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    REKLAMA

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    REKLAMA

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA