REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ile kosztowały nas medale olimpijskie

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA


W sobotni wieczór emocje sięgnęły zenitu, kiedy nareszcie Justyna Kowalczyk zdobyła upragniony złoty medal zimowych igrzysk olimpijskich, a nasze panczenistki postarały się o ,,brąz".  Polska reprezentacja wraca do kraju nie tylko z 6 medalami, ale i ze sporą sumą pieniężną na swoich kontach bankowych.

Zakończone zimowe igrzyska w Vancouver kosztowały Polskę 31 milionów złotych. Kwota wydana na start Polaków w XXI ZIO była dwa razy większa od tej, którą przeznaczyliśmy na czteroletnie przygotowania do poprzednich igrzysk w Turynie.

REKLAMA

REKLAMA

Z 31 milionów aż 12 milionów dostali skoczkowie i reprezentanci Polski w narciarstwie biegowym. Ponad 6 milionów złotych kosztowały przygotowania biathlonistów i panczenistów. Połowę mniej wyniosła dotacja dla snowboardzistów. Mniejsze kwoty zasiliły kasy związków: hokeja na lodzie, sportów saneczkowych i łyżwiarstwa figurowego.

Przypomnijmy, że w Kanadzie startowało 47 polskich sportowców. Łącznie drużyna narodowa liczyła ponad 100 osób, wliczając m.in. misję olimpijską, trenerów, lekarzy czy fizjoterapeutów.

Na co poszły pieniądze? Ministerstwo Sportu informuje, że wydano je przede wszystkim na:

REKLAMA

  • zgrupowania krajowe i zagraniczne,
  • starty krajowe i zagraniczne (udział w rekonesansach przedolimpijskich oraz zawodach i turniejach kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich uwzględnianych w rankingach federacji światowych),
  • kontrakty trenerskie i wynagrodzenia dla osób współpracujących w ramach przygotowań,
  • zakup produktów leczniczych, wyrobów medycznych i suplementów diety,
  • badania diagnostyczne i monitoring treningu.

Na przygotowania Justyny Kowalczyk ministerstwo wydało 1 mln 743 tys. zł. Przygotowania srebrnego medalisty z Turynu, Tomasza Sikory kosztowało nieco ponad 1,5 mln zł. Oczywiście specjalnym programem objęty został też najlepszy, polski skoczek narciarski Adam Małysz.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Adam Małysz za pieniądze z Vancouwer może kupić M3

Komitety olimpijskie, chcąc dodatkowo nagrodzić zawodników, a także zmotywować ich do osiągania jak najlepszych wyników na igrzyskach, ustaliły premie uzależnione od koloru krążka.

I tak za zdobycie złotego medalu premiowano kwotą 250 000 zł. Srebro dało zawodnikowi dodatkowe 150 000 zł, a brąz – 100 000 zł. Co istotne, takie same kwoty otrzymały od PKOl sztaby szkoleniowe i medyczne polskich reprezentantów, z zastrzeżeniem, że część premii trafi do kieszeni pierwszego trenera lub nauczyciela, który odkrył talent sportowca.

Nie wszystkie komitety olimpijskie stawiały na motywowanie finansowe. I tak na przykład, reprezentacja Szwecji musiała zadowolić się maskotkami– w trzech rozmiarach w zależności od koloru zdobytego medalu.

Źródło: raport Money.pl, wynagrodzenia.pl


Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA