Nowe modele Samsunga z serii Galaxy Y – co oferują?
REKLAMA
REKLAMA
Jakiś czas temu firma Samsung ogłosiła wprowadzenie nowego nazewnictwa, które miało segregować urządzenia według poziomu specyfikacji. Niestety od tamtej pory koreański producent nie pokazał wielu urządzeń, które mogłyby się wpisać w nowy trend. Na szczęście pojawiły się dwa modele z serii Y, która zdaniem producenta skierowana jest do mniej wymagających użytkowników, a przez to urządzenia są tańsze i bardziej dostępne. Z czym mamy do czynienia tym razem?
REKLAMA
Sprawdź też: E-faktura w e-biznesie – jakie są korzyści takiego rozwiązania?
Najważniejszą zaletę nowych urządzeń z pewnością odczytamy już z nazwy nowych urządzeń. Jeden z nich nazwano Galaxy Y Pro Duos, drugi zaś Galaxy Y Duos. Nie da się ukryć, że w dzisiejszych czasach obsługa dwóch kart SIM to coś, co przydaje się coraz częściej szczególnie w biznesie. Prowadząc firmę coraz częściej posługujemy się kilkoma numerami telefonów, a noszenie kilku urządzeń w kieszeni z pewnością nie należy do przyjemności. Jak nowe urządzenia Samsunga chcą rozwiązać ten problem?
Zobacz również: Praca w sieci – jak bezpiecznie pracować poza biurem?
Oprócz obsługi dwóch kart SIM, oba urządzenia, zgodnie z grupą docelową i przeznaczeniem, nie oferują niczego zaskakującego. Oczywiście nie jest źle, ale na rewolucję nie mamy co liczyć. Urządzenie oznaczone jako Galaxy Y Duos wyposażono w ekran o przekątnej 3,14 cala i rozdzielczości QVGA, procesor 832 MHz, aparat 3 Mpix, moduł HSDPA oraz slot na karty pamięci do 32 GB. Kontrolę nad urządzeniem sprawuje system Android Gingerbread z nakładką TouchWiz. Drugi model Galaxy Y Pro Duos, różni się tylko ekranem, który ma wielkość 2,6 cala i rozdzielczość LQVGA, oraz obecnością czterorzędowej klawiatury QWERTY.
Zobacz także: Marketing przez SMS – jak to działa?
Firma Samsung nie pochwaliła się większą ilością parametrów technicznych. Być może dlatego, że tak naprawdę nie ma się czym chwalić. Według założeń urządzenia z serii Y mają kosztować nie więcej niż 130 euro, a za taką cenę nie możemy wymagać cudów. Urządzenia już niedługo powinny dotrzeć do naszego kraju.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.