TAKE Janus KM-S200 – egzotyczny telefon z mocnym wnętrzem
REKLAMA
REKLAMA
O ile do niedawna telefony Samsung Galaxy S II i HTC Sensation były niezagrożone, od dziś mogą obawiać się praktycznie nieznanego dotąd konkurenta. Jak już wspominaliśmy we wstępie, zaprezentowany niedawno TAKE Janus KM-S200 wyposażono w dwurdzeniowy procesor Qualcomm MSM8260 o częstotliwości taktowania zegara 1,5Ghz, 1GB pamięci operacyjnej RAM, 4.3-calowy pojemnościowy ekran dotykowy o rozdzielczości 960 x 540 (qHD) oraz 8-megapikselowy aparat fotograficzny z funkcją nagrywania filmów w HD 1080p. Imponujące!
REKLAMA
Po takiej dawce atrakcji, dostajemy jeszcze wyśmienity deser w postaci tunera telewizji cyfrowej DMB-TV, który pozwala na odbiór ulubionych programów. Niestety my tego deseru nie spróbujemy, gdyż funkcja ta nie jest dostępna w Polsce. Swoją drogą, miejmy nadzieję że już wkrótce będziemy mogli obejrzeć nasz ulubiony serial na przerwie w pracy lub w kawiarni. Tak czy inaczej, reszta specyfikacji telefonu również jest interesująca.
Sprawdź też: Jak skutecznie zabezpieczyć dane w profilu użytkownika?
REKLAMA
Smartfon posiada wbudowane 16GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia o kartę microSD. Oprócz wspomnianego wcześniej aparatu fotograficznego o rozdzielczości aż 8 Mpix, na froncie telefonu znajdziemy kamerkę internetową 1,3 megapiksela. Za łączność ze światem odpowiada Wi-Fi, Bluetooth, GPS, HSPA, a dla spragnionych muzyki przygotowano system dźwięku SRS WOW HD. Dla melomanów świetną wiadomością będzie fakt, że producent do urządzenia „dorzuca” świetnej jakości słuchawki renomowanej firmy Sennheiser.
Wszystkie te atrakcje działają pod kontrolą systemu Google Android 2.3.3 Gingerbread. Wymiary Janus KM-S200 wynoszą 128.5 x 65 x 9.8 mm, waga 131g. Za wszystko zapłacimy około 740 dolarów. Nie jest to niska cena, ale trzeba przyznać, że wiemy za co płacimy. Urządzenie będzie dostępne w trzech wersjach kolorystycznych: białym, czarnym oraz… biało-czarnym. Niestety ten świetny telefon nie pojawi się w naszym kraju, ani najprawdopodobniej na Starym Kontynencie.
Zobacz również: Pozostawianie śladów w Internecie – jak sobie z tym poradzić?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.