Jak skutecznie zachęcić Internautę do naszego newsletter'a?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Oczywiście to ogromny błąd. Żaden internauta zainteresowany newsletterem nie chce rejestrować się jednocześnie na stronie. W rozrachunku wychodzi na to, że zainteresowany newsletterem internauta, aby go otrzymywać musi przejść przez długi proces rejestracji na stronie internetowej nawet w przypadku, gdy nie chce korzystać z innych usług firmy. To tak jakby klient wchodząc do banku po ulotkę, musiał założyć tam konto i podać wszystkie swoje dane. To oczywiście byłoby niedorzeczne, a każdy omijałby banki szerokim łukiem.
REKLAMA
Podobnie jest ze stronami, które wymagają rejestracji, gdy ktoś chce otrzymywać newsletter. Praktycznie każdy internauta zainteresowany jedynie newsletterem, widząc pierwszą stronę rejestracji, odruchowo kieruje kursor myszki w prawy górny róg ekranu, w stronę znanego wszystkim znaku X. I trzeba przyznać, że to prawidłowy odruch. Proces zapisywania się na newsletter powinien ograniczyć się do podania adresu e-mail i… tyle. Oprócz tego, aby uniknąć niejasnych zwrotów typu: Drogi Internauto, Szanowny Panie etc., warto poprosić chętnego internautę o imię lub przynajmniej pseudonim.
Spersonalizowany przekaz do konkretnej osoby jest korzystniejszy, niż uniwersalny zwrot do wszystkich.
Wszelkie pytanie się internauty o adres, numer telefonu nie tylko wzbudzi w nim niechęć i nieufność, prawdopodobnie taki internauta zrezygnuje z rejestracji, a strona internetowa, a co za tym idzie firma, wyda się mu podejrzana i prawdopodobnie nigdy nie skorzysta z jej usług. Jeśli już naprawdę zależy nam na ankiecie lub opinii, wypełnienie jej powinno być w jakiś sposób nagradzane na przykład rabatem na pierwsze zakupy, elektronicznym upominkiem etc.
Zobacz również: Jakie oszczędności niesie ze sobą system CMS?
REKLAMA
Podążając dalej tą ścieżką, dawanie czegoś gratis lub udzielanie na coś rabatu, jest świetnym i jednocześnie najprostszym sposobem na zwiększenie liczby osób zapisujących się na newsletter. Oprócz tego, może to być konkurs organizowany przez firmę polegający na losowaniu wśród osób, które zapisały się na listę, nagród rzeczowych. Może to być nawet niewielki drobiazg, który zachęci internautę do zapisania się na listę mailingową.
Często jest tak, że internauta nie chce korzystać z czegoś „w ciemno”, nie wiedząc, na co się decyduje. W takim przypadku, dobrym pomysłem jest umieszczenie na stronie przykładowego newslettera lub przynajmniej planu tego, co będzie się w takiej wiadomości znajdować. Oprócz tego taka informacja jak częstotliwość, z jaką internauta będzie otrzymywał newsletter, wszystkie dane dotyczące treści i dodatków do wiadomości jest bardzo wskazana.
Bardzo ważne jest również, żeby wszędzie tam, gdzie wymagane jest podanie adresu e-mail, był odnośnik lub link, który poprowadzi do treści regulaminu dotyczącego polityki prywatności. Obecnie w Internecie dla internauty bardzo ważne jest, aby jego dane, nawet sam adres e-mail, objęte były należytą ochroną.
Zobacz również: e-Firma - Podstawy korzystania z internetu
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.